31 Paź 2017, Wto 0:43, PID: 714989
31 Paź 2017, Wto 0:56, PID: 714991
Serio? Zrezygnować z własnej egzystencji z powodu czyjejś opinii (w tym przypadku kobiet)?
Czy może ten tekst o sznurze to jakaś forma żartu, bo już nie wiem...
31 Paź 2017, Wto 1:20, PID: 714993
Aha, okay
31 Paź 2017, Wto 23:23, PID: 715111
może to nie jest powód skreślający faceta, ale brak umiejętności podjęcia decyzji nie wygląda zbyt dobrze
31 Paź 2017, Wto 23:32, PID: 715114
Myślę, że używanie przemocy fizycznej wobec innych (gdyż kiedyś może nie zapanować nad sobą i uderzyć kobietę), chorobliwa zazdrość (taka, gdzie ciągle kontroluje partnerkę, wszystko wyolbrzymia i na każdym niemal kroku zarzuca jej zdradę), może jeszcze manipulacja partnerką na każdym kroku.
07 Lis 2017, Wto 8:51, PID: 716015
Ja na szczęście nie muszę się przejmować swoim nienadawaniem się do związku, bo nie mam potrzeby, by wchodzić w związek.
07 Lis 2017, Wto 11:18, PID: 716020
Myślę, że większość facetów nadaje się do związku. Nawet, jeśli facet jest skończonym dupkiem to znajdzie się kobieta, która będzie się z tego cieszyła
07 Lis 2017, Wto 16:31, PID: 716045
Kobiety nie cieszą się z tego, że facet jest dupkiem, tylko łudzą się, że będą w stanie go zmienić i zrobić z niego wartościowy materiał na partnera. Co jest oczywiście nonsensem.
07 Lis 2017, Wto 17:10, PID: 716049
Ewentualnie facet może być dupkiem w stosunku do wszystkich, dla niej będąc dobrym. Więc to marudzenie przez przemiłych mężczyzn, że dziewczyna wybrała dupka to jakieś nieporozumienie.
09 Lis 2017, Czw 19:40, PID: 716368
(07 Lis 2017, Wto 17:10)Dziwna napisał(a): Ewentualnie facet może być dupkiem w stosunku do wszystkich, dla niej będąc dobrym. Więc to marudzenie przez przemiłych mężczyzn, że dziewczyna wybrała dupka to jakieś nieporozumienie.Zgadzam się, dupek dla otoczenia, dla niej miły facet, ktory wie, co z nią robić. Ale podobno są tez i tacy, którzy potrafią zwyzywać lub przywalić tosta.
09 Lis 2017, Czw 20:13, PID: 716373
Cytat:Ale podobno są tez i tacy, którzy potrafią zwyzywać lub przywalić tosta. Nom. Podobno som. Są też kobiety tzw. suki, za którymi panowie lubią się oglądać, mimo, że te doją z nich tylko kasę nawet nie udając, że są razem z innego powodu, więc każdy ma co chce.
05 Gru 2017, Wto 3:21, PID: 719557
Mięsożerca :-D
05 Gru 2017, Wto 10:07, PID: 719565
05 Gru 2017, Wto 10:29, PID: 719567
Przekonanie, że nie nadaje się do związku.
05 Gru 2017, Wto 15:59, PID: 719583
05 Gru 2017, Wto 16:18, PID: 719586
05 Gru 2017, Wto 16:29, PID: 719588
(09 Lis 2017, Czw 20:13)Dziwna napisał(a):Cytat:Ale podobno są tez i tacy, którzy potrafią zwyzywać lub przywalić tosta. Tacy faceci ciupciaja na boku, najczęściej na wyjeździe, ich kobiety raczej mają zakaz widywania się z innymi.
05 Gru 2017, Wto 17:29, PID: 719590
(05 Gru 2017, Wto 16:29)Niered napisał(a):(09 Lis 2017, Czw 20:13)Dziwna napisał(a):Cytat:Ale podobno są tez i tacy, którzy potrafią zwyzywać lub przywalić tosta. Mnie chodziło to, że o ile kobiety potrafią tkwić w związku z facetem który potrafi uderzyć, o tyle mężczyźni też potrafią tkwić w patologicznych związkach, np. przymykając długie lata oko na fakt, że kobieta jest z nimi dla kasy. Pakowanie się w nieodpowiednie związki to nie jest domena jednej płci. Dlatego nie można zarzucić jednej płci, w tym przypadku kobietom, że wybierają sobie dupków, bo u mężczyzn też zdarzają się przypadki złych wyborów. Zresztą łatwo powiedzieć, że ktoś się źle związał czy wybrał złą osobę, nikt przecież nie ujawnia swoich dziwnych zachowań na randce, wprost przeciwnie, ludzie udają na potęgę, snuja piękne plany o przyszłości, robią wiele byleby się przypodobać, stąd później rozczarowania, zwłaszcza jak się za szybko komuś zaufa. Gdyby dziewczyna wiedziała przed czasem, że chłopak jest ją w stanie uderzyć, to logiczne, że by z nim nie była, ale jedni ludzie się zmieniają, inni są dobrymi aktorami czy manipulantami, nie przewidzisz tego.
13 Gru 2017, Śro 10:43, PID: 720376
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Gru 2017, Śro 10:53 przez andello.)
(21 Sty 2012, Sob 11:03)Niered napisał(a):Cytat:Mężczyzna, który nie nadaje się do związku Dla mnie to bzrudy ! Te same cechy / zarzuty można wystosować do kobiet. Wiele z tych punktów lub wszystkie, są zwykłymi ludzkimi cechami charakteru, jeden ma takie, inny lepsze lub gorsze. Nikogo to nie dyskalifikuje do bycia w związku, "posiadania" partnera, ułożenia sobie życia wg swojej wyobraźni itd. Trudno też od kogoś wymagać, żeby nad sobą pracował i naprawiał matkę naturę. Co to niby ma znaczyć? Skąd wziąłeś te mądrości? Podaj linka, jak istnieje, to chętnie poczytam. Jeżeli to napisał ktoś znany i uznany, to jest po prostu idiotą. Owszem, można delikatnie korygować swoje złe nawyki lub zachowania, tym bardziej, gdy jesteś świadomy, że są złe, ale swojej natury nie zmienisz. To jest jak odcisk palca. I dobrze,że każdy jest inny. Gdyby wszyscy byli jednakowo idealni, bez wad, to dopiero byłby koszmar. Każdy ma w świecie wielu potecjalnych, idealnych dla siebie nawzajem partnerów, tylko w problem w tym, żeby się poznać i trafić na siebie. Skoro, jak rozumiem, większość osób z tej strony boi się otworzenia i wyjścia do ludzi, to jest podstawowy i może jedyny punkt, z którym należałoby coś zrobić. To jak gra w totka. Nie grasz, nie wygrasz. Nie wyjdziesz z nory, nie poznasz nikogo, nieważne czy kogoś interesującego, czy nie. Nikogo. A gdy już zaczniesz poznawać, to każda nowa znajomość pokaże obojgu wasze charaktery, zalety i wady. Z niektórymi można żyć, partner się na nie zgodzi, a z innymi nie. Ale zawsze znajdzie się ktoś, komu to kim jesteś będzie pasować. Nie mówię, że do końca, ale przecież nie ma związków idealnych. Pary przez całe życie idą na kompromisy. Dla niektórych to sztuka sama w sobie, są świadomi, że życie bez kompromisów nie istnieje. Więc pozostaje tylko kwestia na ile potrafimy zaakceptować wady wybranych osób, by mogły być w naszym otoczeniu, jako znajomi, koledzy, przyjaciele, partnerzy. Gdy jest jakaś cecha, która definitywnie przekreśna znajomość, to nie ma co się wysilać. Jak ktoś nie lubi kobiet, które się np malują, zakładają tipsy, itd, to za cholerę nie będzie chciał takiej babki ani za kochankę, ani za partnerkę. Ale już na poziomie koleżanki, przyjaciółki - czemu nie? (05 Gru 2017, Wto 17:29)Dziwna napisał(a):(05 Gru 2017, Wto 16:29)Niered napisał(a):(09 Lis 2017, Czw 20:13)Dziwna napisał(a):Cytat:Ale podobno są tez i tacy, którzy potrafią zwyzywać lub przywalić tosta. Ludzie się zmieniają co ok.5-10 lat. I tu nie pomoże mozolne wyczekiwanie na pierwszych randkach, chyba, że czekanie właśnie taki okres. Ale potem przychodzą kolejne dekady, znów każdy staje się innym człowiekiem. Czy za 20 lat będziemy ciagle w tym samym miejscu? Moim zdaniem nie. Czy razem? Nie wiem. Dlatego niektórzy, gdy mają taką możliwość, się rozwodzą. Niektórym rozwód nic nie daje, bo łączy ich wspólna kasa, mieszkanie, dzieci. I wtedy każdy wybiera wg swoich priorytetów. Często więc ludzie żyją ze sobą pod jednym dachem, bo szkoda dzieci, bo samemu żyć jeszcze ciężej, bo nie chce się wchodzić w nowe relacje. To jest dość skomplikowany proces naczyń połączonych.
13 Gru 2017, Śro 18:05, PID: 720422
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Gru 2017, Śro 18:08 przez Shiro.)
Większość tych negatywnych cech mógłbym przypisać do siebie. Co nie zmienia faktu, że staram się, czasem bardziej, czasem gorzej z nimi walczyć. Takie rzeczy jak nieśmiałość, niepewność, brak zaufania, potrzeba komplementowania nie wynikają z cech, że facet musi być taki a nie inny a po prostu z otoczenia w jakim się wychował i z osobistych cech charakteru. Chłopacy np. lubią przebojowe kobiety a ja np. lubię te bardziej nieśmiałe. Każda posiada jakieś cechy pozytywne i jakieś negatywne. Nie można mieć wszystkiego. Wolę szczerą i kochającą kobietę z wieloma wadami, niż wyidealizowaną typiarkę, przy której czuję się zakompleksiony albo czekam minutę na odpowiedź, żeby była wystarczająco elokwentna. Skoro ja tak patrzę na te sprawy, to pewnie niektóre dziewczyny też przymykają oko na nieśmiałość i niepewność faceta. Na pewno nie mówię, że trzeba to zostawić samemu sobie ale zwykle faceci czują się mało męscy głównie dlatego, że nie mają tej drugiej połówki a mając ją nabierają pewności siebie.
13 Gru 2017, Śro 18:14, PID: 720424
Cytat:Ludzie się zmieniają co ok.5-10 lat. Głównie zmieniają się priorytety. Wiadomo, że 20 letni chłopak będzie miał inne plany niż 30 czy 40 letni mężczyzna. I to jest fakt który trzeba zaakceptować, a wielu ludzi chciałoby aby ich partnerzy całe życie byli tacy sami lub dopasowywali się pod nich. Zmienność człowieka trzeba przyjąć, ale nie jest to łatwe. Co do mozolnego wyczekiwania na randkach, pewnie, że nie pomoże poznać człowieka w stu procentach, ale pozwoli poznać przekonania na jakich bazuje i co za tym idzie jakim jest w życiu człowiekiem. Owszem nie przewidzisz jak człowiek się zmieni, ale jeżeli poznajesz dziewczynę, która od samego początku znajomości daje Ci do zrozumienia, iż uważa, że to mężczyzna powinien pracować na rodzinę i ogólnie dobrze zarabiać by móc żonę zabierać na wycieczki, a ona sama np. nie garnie się do pracy, to nie możesz mieć później pretensji do świata o to, że wpakowałeś się w związek w którym musisz utrzymywać nic nie robiącą kobietę. Jak dziewczyna będzie miała takie przekonania w wieku 20 lat to mało prawdopodobnie, że je kiedyś zmieni, więc jednak coś tam można przewidzieć na tych spotkaniach. I w drugą stronę też to działa. To wszystko to mocno uproszczony przykład, ale mniej więcej o to mi chodzi.
13 Gru 2017, Śro 18:30, PID: 720428
Jest aktywnym użytkownikiem forum phobiasocialis, a szczególnie jeśli ma nick zawierający słowa 'chory' i 'nieśmiałośc'
13 Gru 2017, Śro 18:44, PID: 720430
Egoista - najgorszy mozliwy typ
13 Gru 2017, Śro 18:49, PID: 720431
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Gru 2017, Śro 18:49 przez Shiro.)
(13 Gru 2017, Śro 18:44)Placebo napisał(a): Egoista - najgorszy mozliwy typI to jest cecha, której nie szanuję ani u kobiet ani u mężczyzn. Oczywiście biologicznie każdy jest uwarunkowany na pewien poziom egoizmu ale każdy dobrze wie, kiedy egoizm przeradza się w coś negatywnego. I widząc taką cechę u kobiety jest u mnie skreślona nawet jako koleżanka. Z nieśmiałością czy niepewnością siebie można walczyć. Egoizm jest zwykle tak głęboko w człowieku, że nie angażowałbym się z nadzieją, że ją zmienie. |
|