Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko (/thread-5020.html) |
Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - knievel - 16 Sie 2010 Sprawa wyglada tak... poznalem swietna dziewczyne, ladna, mila, seksowna, rozsadna.. spedzilismy razem mily wieczor, - rozmowa, zainteresowanie z obu stron, wspolne plasanie na parkiecie, ogolnie bylo calkiem fajno, na koniec skromny buziak i kazde w swoja strone...oczywiscie wczesniej poprosilem o jej numer o ona w zasadzie dala mi do zrozumienia, ze zalezy jej na kolejnym spotkaniu .. i teraz tak, - zadzwonilem dwa razy, wyslalem smsa a ona nic, cisza, jak kamien w wode... wiec jak uwazacie, czym moze takie zachowanie byc spowodowane? dla ulatwienia skorzystajmy z opcji wyboru odpowiedzi.. a) spodobalem sie jej tak bardzo , ze na sama mysl o rozmowie ze mna, traci glos a palce jej dretwieja i nie potrafi odpisac? b)w ciagu dwoch dni od spotkania do telefonu ode mnie zmienila numer? c)zapadla w spiaczke (mam nadzieje, ze nie!) badz w inny sposob stracila kontakt z reczywistoscia? d)olala mnie , bo nie jestem nawet w polowie tak fajny jak mi sie wydawalo? ku ulatwieniu...odpowiedz preferowana/sugerowana to a a tak juz na bardziej serio...robicie tak dziewczyny? zaskoczylo mnie takie zachowanie przyznaje, nigdy wczesniej nie spotkalem sie z tym, by kobieta, ktora okazuje mna zainteresowanie pozniej wycofala sie bez slowa mam pewnie kare, bo mi sie w odwrotna strone zdarzalo, zaluje- szczerze, przepraszam rowniez i od dzis juz dobry bede na szczescie od dwoch dni pewna nowa pani, urazona meska dume nieaktualna sprawila, jednym slowem, jednak fajnie, ze jestescie fajne! Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 16 Sie 2010 a była trzeźwa podczas tego miłego wieczoru? Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - knievel - 16 Sie 2010 no wiesz co?! zeby od razu zakladac, ze sie za wstawionymi pannami ogladam? a owszem i byla, a przynajmniej sprawiala takie wrazenie, soczki jakies pila czy cos, Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 16 Sie 2010 to może Ty byłeś pijany Wiele kobiet ignoruje próby kontaktu, które następują później niż 24h od zaznajomienia się mogła też sobie przypomnieć, że właściwie to ma partnera albo nie chce się aktualnie z nikim spotykać może być też odpowiedź a ;] Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - olka - 16 Sie 2010 Robi sie tak. Ja biore numery z grzecznosci, a potem nie dzwonie albo nie odpisuje. Mary Jane, odpowiedz A mialaby sens, gdyby to ona pierwsza sie nie odzywala, ale on sam jej ulatwil kontakt... wiec powinna odbic pileczke jak jest zainteresowana. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - klocek - 17 Sie 2010 Ja nigdy z nikim nie wymieniam się telefonami, to najgłupsza i najbardziej stresująca forma kontaktu. Opcja może być jeszcze jedna: panna Cię testuje, chce sprawdzić jak nisko możesz upaść, żeby się z nią ponownie spotkać. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - knievel - 17 Sie 2010 Mary Jane- choc odpowiedz a najbardziej mi pasuje sklaniam sie ku przekonaniu, ze jednak sie spoznilem, pijany w zasadzie nie bywam, a dziewczycna wspominala cos o zwiazku ktory wlasnie zakonczyla , wiec pewnie i tak nie miala ochoty na nowe kontakty, z tym ,ze nie o to tu chodzi.. sek w tym olka, ze moim zdaniem malo w tym grzecznosci czy dobrego wychowania, sadze, ze albo nie powinna byla numeru mi dawac, (nie ma problemu, przeciez prosic sie nie bede) albo jesli juz sie mi go dala- po prostu odpisac "zmienilam zdanie , nie jestem zainteresowana" czy cokolwiek...uwazam ignorowanie drugiego czlowieka za niezwykle razace, bralem numer, obiecywalem, ze zadzwonie, zdarzalo sie, ze tego nie robilem, ale gdy to kobieta kontaktowala sie pierwsza, na odpowiedz mogla zawsze liczyc...i oto wlasnie w tym wszystkim chodzi.. klocek - testowac to ona sobie moze, kontaktowac sie z pewnoscia juz nie bede, bo wiesz jak to jest, tego kwiatu to pol swiatu Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - et - 17 Sie 2010 Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Reflection - 17 Sie 2010 knievel napisał(a):sklaniam sie ku przekonaniu, ze jednak sie spoznilemGłupoty pleciesz. Odczekanie kilku dni przed kontaktowaniem się jest z reguły dużo lepsze, niż dzwonienie od razu - pokazuje to, że masz co robić i nie jesteś zdesperowany. Poza tym dziewczyna ma czas żeby się nakręcić, jeśli zrobiłeś na niej odpowiednio duże wrażenie(a jeśli nie, to czego Ty w ogóle oczekujesz?! ). Nie wierz w to, co na ten temat mówią kobiety - one zawsze opisują idealnego faceta jako... takiego, z którym chciałyby się przyjaźnić Anyway, jest jeszcze jedna opcja, której nie rozważyłeś - mogła poznać kogoś w tym czasie. Ja jednak stawiam na to, że wstydzi się z Tobą spotkać ponownie(lęk przed oceną i te sprawy), zwłaszcza jeśli była pijana. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - knievel - 17 Sie 2010 et - i tu sie z Toba w zasadzie zgodze, what goes around comes around, a karma to rzecz straszliwa a tak na bardziej serio, poprawe obiecalem, a uczyc to sie warto cale zycie. musisz jednak wiedziec, ze o kobietach mam wlasnie bardzo dobre zdanie-coz ciesze sie po prostu, ze istnieja, ogolnikowo jednak tematu traktowac nie nalezy, to bardziej sprawa charakteru a nie plci ponadto. Toska - no i brawo! o to wlasnie mi jedynie chodzi..krotka, zwiezla informacja - no i pelen szacunek, szczerze mowiac nie widze nawet potrzeby aby korzystala ze slowa "wybacz" - przeciez przepraszac nie ma za co. Reflection - i Ty rowniez masz racje, za moich mlodych czasow , wlasnie odczekac wypadalo, a ze tereaz ludzie znacznie szybciej zyja, to troche zglupialem..ponadto juz w zasadzie nie wiem czy wywarlem na nie duze wrazenie, wydawalo mi sie , ze tak - slowa, gesty - z tym, ze ja zawsze ludzi swoja miara mierze, co w sercu to na jezyku, politykiem bylbym marnym tak czy siak temat juz nieaktualny..inna pani mnie teraz kreci Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 17 Sie 2010 i tak twierdzę, że po pierwszym spotkaniu nie warto prowadzić gry na zwłokę. Jeśli dziewczyna nie jest już bździągwą a mężczyzna nie odzywa się następnego dnia po poznaniu jej, to kobieta ma prawo uważać, że nie ma sensu się z nim spotykać, bo zależy mu widocznie mało na kolejnym spotkaniu, waha się, z tego zazwyczaj nic dobrego nie wychodzi. Przecież u dorosłych ludzi, to nie jest wyraz desperacji, tylko potwierdzenie zainteresowania. Wystarczy zwykłe pytanie, czy dotarła cało do domu. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - olka - 18 Sie 2010 Tośka napisał(a):olka napisał(a):Robi sie tak.Ludzie, co wy widzicie w tej udawanej grzeczności? Co to ma na celu? Nie lepiej od razu powiedzieć: "Wybacz, nie jestem zainteresowana" albo "Moje serduszko jest już zajęte" ? To nie jest udawana grzecznosc, ale faktyczna. Moze kiedys sie naucze mowic facetom prosto w oczy, ze nie jestem zainteresowana. Zostalam zmuszona i mialam wybor: dac swoj numer, wziac jego. Wzielam jego i 'zgubilam'. W niektorych sytuacjach lepiej tak postapic- ja mieszkam w takim otoczeniu a nie innym, ze lepiej zignorowac niz powiedziec, cos prosto w oczy. Czasem powiedzenie, ze sie kogos ma i tak nie dziala... Takie zycie. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Sensej - 18 Sie 2010 Wg mnie (choć ciężko ocenić z naszej perspektywy) jeśli dziewczyna ta jest obyta z facetami, to ten SKROMNY buziak mógł zawalić sprawę : / Tym bardziej, że numer wziąłeś wcześniej. Z doświadczenia wiem, że lepiej w tej kwestii nie skąpić energii : P Poza tym co to znaczy "ona w zasadzie dala mi do zrozumienia, ze zależy jej na kolejnym spotkaniu" - patrzyła na Ciebie maślanym wzrokiem? Kto dominował w rozmowie? Czy był stały kontakt wzrokowy? Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - soulja - 18 Sie 2010 ... Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Reflection - 18 Sie 2010 knievel napisał(a):za moich mlodych czasow , wlasnie odczekac wypadalo, a ze tereaz ludzie znacznie szybciej zyja, to troche zglupialem.Nie wiem, jak się do tego odnoszą "eksperci", ale ja prawie zawsze dzwonię po conajmniej 3 dniach(zależy od harmonogramu i widzimisię ) i wychodzę na tym wyraźnie lepiej, niż kiedy dzwoniłem od razu. Choć szczerze mówiąc, czasem mam ochotę zadzwonić dzień po knievel napisał(a):(...)ponadto juz w zasadzie nie wiem czy wywarlem na nie duze wrazenie, wydawalo mi sie , ze tak - slowa, gesty - z tym, ze ja zawsze ludzi swoja miara mierze, co w sercu to na jezyku, politykiem bylbym marnymTeż mam zbytnie zamiłowanie do szczerości, ale staram się z tym walczyć - na razie mało skutecznie soulja napisał(a):nie rozumiem zagrywek w stylu 'przetrzymam ją/jego" niech myśli ze wcale mi tak bardzo nie zależy.Dziecinada, owszem. Większość kobiet też tak uważa, ale wiesz co? To nie ma znaczenia, co myślą - ważne, co czują, a dając jej trochę poczekać dajesz do zrozumienia, że jesteś silnym, atrakcyjnym samcem(w końcu masz co robić i z kim, więc nie możesz się z nią spotkać od razu) i to jej powinno na Tobie zależeć. Co poradzić, świadomość swoje a podświadomość swoje BTW, apel do męskiej części forum: Nie wierzcie kobietom, kiedy opowiadają o idealnym facecie! No chyba, że pod pojęciem "idealny facet" rozumiecie "idealny przyjaciel" Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - soulja - 18 Sie 2010 ... Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Gość - 18 Sie 2010 ale z was słodziaki Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 18 Sie 2010 Reflection napisał(a):Nie wiem, jak się do tego odnoszą "eksperci", ale ja prawie zawsze dzwonię po conajmniej 3 dniach(zależy od harmonogramu i widzimisię ) i wychodzę na tym wyraźnie lepiej, niż kiedy dzwoniłem od razu. Choć szczerze mówiąc, czasem mam ochotę zadzwonić dzień po Ja tam mam gdzieś kogoś, kto się odzywa po kilku dniach:]. Sam widzisz Reflection, że do różnych ludzi i kontaktu z nimi ciągnie bardziej lub mniej. Jak nie ma potrzeby skontaktowania się następnego dnia, to lepiej dać sobie spokój i nie zawracać głowy dziewczynie. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - knievel - 18 Sie 2010 Wychodzi rzeczywiscie na to, ze jak zwykle zlotego srodka nie ma...podoba mi sie punkt widzenia Mary Jana i soulja - ktos cie interesuje, kontaktuj sie jak najszybciej. z drugiej strony i Reflection ma racje - nie spiesz sie , bo na desperata wyjdziesz...ja powiem tak, chcialem odezwac sie dnia nastepnego, ale dalem sobie na wstrzymanie..zrobilem dobrze , czy zle ciezko to ocenic... sensu by grac specjalnie jednak nie widze, mowisz co masz do powiedzenia, czekasz na reakcje, i bum! wygrywasz lub przegrywasz, podchody po pierwsze sa czasochlonne a po drugie zbyt niepowazne.. Sensej - wszystko bylo, wzrok, dotyk, nachylanie sie nade mna, kilka razy zauwazyla, ze spodobalo sie jej to co ode mnie uslyszala, a buziak ..to taki mocno sympatycznie spontaniczny byl dlatego tez wlasnie troche zglupialem, gdy skontaktowac sie z nia nie udawalo.. soulja juz tlumacze - zdanie owe, gramatycznie wyjatkowo niepoprawne, logicznie nie mniej skomplikowane oznaczac ma jedynie, ze kobieta, ktora poznalem troszke pozniej, wlala w moje serce nowa nadzieje, ze jednak na szczera i naturalna istote trafic mozna a jesli w dodatku jeszcze urodziwa , to pelnia szczescia dlatego tez sie ciesze, ze fajne kobiety ciagle znalezc mozna Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - MK30 - 18 Sie 2010 Cytat:Reflection napisał: Kto to wymyslil zeby czekac 3 dni (2 czy 5 nie ma znaczenia) Imho to wlasnie desperat mysli nie zadzwonie od razu bo wyjde na takieg. Podobalo mi sie dzwonie nastepnego dnia. Nie moge to chociaz pisze sms'a. Nie wiem co by sie musialo stac zebym dopiero po 3 dniach znalazl czas Zakladajac ze jestem super laska - dzwoni do mnie ktos po 3 dniach. Hmm co moge sobie pomyslec 1) desperat dzwoni po 3 dniach zeby tego nie pokazac (nie umowie sie z nim bo pewnie do tego gwalciciel 2) poumawial sie z taka iloscia ze dopiero po 3 dniach dotarl do mojego numeru(po co mi taki 3) faktycznie nie mial czasu bo jest taki zajety( pewnie i dla mnie nie bedzie mial czasu Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Reflection - 19 Sie 2010 Nikomu nie próbuję niczego wpajać - róbta, co chceta. Dzielę się tylko obserwacjami popartymi doświadczeniem. Doprecyzuję coś, żeby nie było wątpliwości: mój post tyczył się kobiet dojrzałych, atrakcyjnych i świadomych własnej wartości. Fobiczek nie brałem w nim pod uwagę, bo z tą przypadłością, wiadomo - inne kryteria doboru. Co do mnie - przetrzymuję dziewczyny, owszem, ale nie bez powodu. Po prostu lubię czasem przygotować się psychicznie do spotkania, obczaić ciekawe miejsca w okolicy i tak dalej. No i jednak nie mam aż tak dużo wolnego czasu, żeby zawsze i wszędzie było dla mnie ok. Cytat:2) poumawial sie z taka iloscia ze dopiero po 3 dniach dotarl do mojego numeru(po co mi takiTo myśli, a czuje: -poumawiał się z taką ilością, więc jest atrakcyjny -jest taki zajęty, więc ma pasję albo wysoki status społeczny Drogie Panie! Nie wypowiadajcie się proszę na temat tego, co chcecie od faceta, bo, paradoksalnie, Wy o tym akurat macie z reguły nikłe pojęcie Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 19 Sie 2010 Reflection napisał(a):-poumawiał się z taką ilością, więc jest atrakcyjnyto jest myślenie godne i zupełnie normalne dla nastolatka, mylę się? Cytat:Drogie Panie! Nie wypowiadajcie się proszę na temat tego, co chcecie od faceta, bo, paradoksalnie, Wy o tym akurat macie z reguły nikłe pojęcie Winkgeneralizowanie Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - klocek - 19 Sie 2010 Ale faktem jest, że kobiety czasami chcą, żeby im się sprzeciwić. Wyobrażam sobie, że to uczucie podobne do tego, którego doświadcza myśliwy polujący na grubą zwierzynę. Z jednej strony chce ją dopaść, z drugiej byłby bardzo zawiedziony, gdyby udało mu się to zbyt łatwo. Kobiety chcą godnego przeciwnika do walki. Tak to rozumiem. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - olka - 20 Sie 2010 Reflection napisał(a):]Dziecinada, owszem. Większość kobiet też tak uważa, ale wiesz co? To nie ma znaczenia, co myślą - ważne, co czują, a dając jej trochę poczekać dajesz do zrozumienia, że jesteś silnym, atrakcyjnym samcem(w końcu masz co robić i z kim, więc nie możesz się z nią spotkać od razu) i to jej powinno na Tobie zależeć. Co poradzić, świadomość swoje a podświadomość swoje OK, powiem tak: Odzywanie sie po 3 dniach jak nam na kims zalezy to paranoja. Wiecie, co sie robi? Pisze sie 'dziekuje za mile spotkanie.' (ew. mozna dodac: mam nadzieje , ze wkrotce sie spotkamy)- to sa najlepsze rzeczy, bo daja tej drugiej osobie szanse na rozwiniecie albo zakonczenie sytuacji. Jesli dziewczyna byla zainteresowana to odpisze tak, zebyscie mogli odpisac. Jesli nie, to napisze 'ja rowniez dziekuje' i tyle. Milego smska mozna wyslac kilka godzin po spotkaniu i nie bedzie to odebrane jako narzucanie sie, ale jako grzecznosc. Zadzwonic mozna nastepnego dnia... Natomiast nie znosze narzucania sie i podawania sie na tacy. Taki facet wywoluje u mnie odwrotna reakcje- ja nie lubie dostawac rzeczy odrazu- moja przyjaciolka mowi, ze to meska cecha. Powalczyc o cos Klocek, rite rite sprzeciw czasem nie jest zly. I tak, ekscytujace jest gonienie zajaczka, a nie zlapanie go wg. mnie naturalnie. Re: Drogie Panie pytanie do Was..choc nie tylko - Mary Jane - 20 Sie 2010 olka napisał(a):Natomiast nie znosze narzucania sie i podawania sie na tacy. Taki facet wywoluje u mnie odwrotna reakcje- ja nie lubie dostawac rzeczy odrazu ja jestem ciekawa, o co u Ciebie chodzi z tym 'podawaniem się na tacy' |