Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; (/thread-14618.html) Strony:
1
2
|
Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 13 Mar 2016 marcinnn napisał(a):proste rady są najlepsze Gdybym jeszcze miał odwagę gumki kupić.. Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - marcinnn - 13 Mar 2016 Gumki Orbit chłopie co ci po głowie chodzi Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 13 Mar 2016 kasia92 napisał(a):Najlepiej moim zdaniem się ćwiczy w wyobraźni Próbowałem, ale póki co jakoś tak koślawo wychodzi. Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - FS250 - 13 Mar 2016 Czym Ty się człowieku przejmujesz... pierwszy pocałunek taki był. Następne będą przyjemniejsze Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 13 Mar 2016 FS250 napisał(a):Czym Ty się człowieku przejmujesz... pierwszy pocałunek taki był. Następne będą przyjemniejsze Może faktycznie za bardzo panikuje. Ale no wiesz... Taka nasza natura Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - FS250 - 13 Mar 2016 Ludzie tu poważne problemy mają, a Ty panikujesz, że spiąłeś się przy pierwszym pocałunku, a twoja przyszłość to komputer i fajka. Wyluzuj Mówiąc serio, to też tak miałem lepiej jednak się nad tym nie zastanawiać za dużo, tylko dać się ponieść chwili! Powodzonka! Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 13 Mar 2016 FS250 napisał(a):Ludzie tu poważne problemy mają, a Ty panikujesz, że spiąłeś się przy pierwszym pocałunku, a twoja przyszłość to komputer i fajka. Dzieny Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - RedIsABeautiful - 13 Mar 2016 A jak wyrwałeś tę dziewczynę? I jaka ona jest (tzn. też nieśmiała czy wręcz przeciwnie)? Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - Zasió - 14 Mar 2016 "Aww... Zawsze można spróbować z przyjaciółką.. Czemu nie?' jak się taką ma, i chciałaby sie całować, to pewnie, że czemu nie... pisanie jest przereklamowane - o ile zresztą komuś udaje się z kimkolwiek popisać... Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 14 Mar 2016 RedIsABeautiful napisał(a):A jak wyrwałeś tę dziewczynę? I jaka ona jest (tzn. też nieśmiała czy wręcz przeciwnie)? (Kasuję to bo jakoś tak dziwnie tutaj o tym pisać jednak) Aaa i nie, nie jest nieśmiała. Może też nie mówi zbyt dużo ale na pewno nie jest nieśmiała. Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - RedIsABeautiful - 14 Mar 2016 Zdążyłem przeczytać to co już skasowałeś wczoraj i na podstawie tego co napisałeś mogę szybko wywnioskować (tylko się nie obrażaj), że ten Twój udany podryw to tak naprawdę kupa farta. No cóż, ciesz się bo niewielu ma tyle szczęścia. Z resztą mojego najlepszego kumpla kiedyś też wyrwała dziewczyna (inna sprawa że potem go tak z d*py zostawiła). Bardzo Ci również pomógł Twój kolega, pasuje mu jakoś dyskretnie podziękować. Cóż, ciesz się swoim szczęściem i licz że inni bywalcy tej strony też będą go aż tyle mieli. A jeśli rzeczywiście nie jest nieśmiała i do tego w miarę przyzwoicie wygląda to znaczy że nie jest z Tobą tak źle jak opisujesz to w niektórych wątkach. Także zajmij się teraz nią a nie jakąś tulpą (tam cholerne dziwactwa w tym wątku wypisywaliście) Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - RedIsABeautiful - 14 Mar 2016 Zdążyłem przeczytać to co już skasowałeś wczoraj i na podstawie tego co napisałeś mogę szybko wywnioskować (tylko się nie obrażaj), że ten Twój udany podryw to tak naprawdę kupa farta. No cóż, ciesz się bo niewielu ma tyle szczęścia. Z resztą mojego najlepszego kumpla kiedyś też wyrwała dziewczyna (inna sprawa że potem go tak z d*py zostawiła). Bardzo Ci również pomógł Twój kolega, pasuje mu jakoś dyskretnie podziękować. Cóż, ciesz się swoim szczęściem i licz że inni bywalcy tej strony też będą go aż tyle mieli. A jeśli rzeczywiście nie jest nieśmiała i do tego w miarę przyzwoicie wygląda to znaczy że nie jest z Tobą tak źle jak opisujesz to w niektórych wątkach. Także zajmij się teraz nią a nie jakąś tulpą (tam cholerne dziwactwa w tym wątku wypisywaliście) Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - Zasió - 14 Mar 2016 A może to właśnie jest ta tulpa? Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 15 Mar 2016 Zas napisał(a):A może to właśnie jest ta tulpa? Tulpa coś wspominała o związku... XD Ale nie to nie ona hahaha Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - RoseLedger - 16 Mar 2016 Tak właściwie to o co chodzi? Bo Rose nie ogarnia Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - FobikBobik - 16 Mar 2016 To lepiej dla Ciebie Rose. Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - TOTE_HOSE - 27 Mar 2016 Farciarz, gratuluję. Też bym tak chciał, nie mogę patrzeć na rówieśników i to powiększa pustkę :c Ale podobno każdy kiedyś na swą jedyną, ciekawe czy kiedyś poznam to uczucie. Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - GazowaneMleko - 29 Mar 2016 TOTE_HOSE napisał(a):Ale podobno każdy kiedyś na swą jedyną, ciekawe czy kiedyś poznam to uczucie. Na pewno kiedyś poznasz. Trzymam za ciebie kciuki przyjacielu. _________________________________________ A tak właściwie to faktycznie tak duży strach był tylko za pierwszym razem. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej i luźniej. Noo i podobno jestem w tym nawet dobry. mt050 Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - grego - 29 Mar 2016 Eeee to ja w wieku 28 lat się dopiero całowałem, strachu nie było, ale kompromitacja na całego i wstyd. Mogłem chociaż coś o tym poczytać, ale pewnie i tak bym nie umiał opanować emocji. Co by nie powiedzieć przyjemne to było, ach te wspomnienia :-D. Jak nie macie dziewczyn, przyjaciółek (fana przyjaciółka jak do sobie języczek wsadzić..) to sa jeszcze inne panie..., które za pewną opłatą was tego nauczą tylko w sumie nie wiadomo po co, bo w naszym wypadku umiejątność raczej mało przydatna i wykorzystywana Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - karmazynowy książę - 29 Mar 2016 Fakyoall napisał(a):A tak właściwie to faktycznie tak duży strach był tylko za pierwszym razem. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej i luźniej. Noo i podobno jestem w tym nawet dobry. mt050Już nie czujesz tego paraliżującego lęku, o którym pisałeś w pierwszym poście? Jak się sytuacja rozwinęła? Myślę, że bardzo ważne jest wzajemne zaufanie. Jeśli masz poczucie, że dziewczyna Cię bardzo dobrze zna i w pełni akceptuje, to wiesz, że będzie chętna, żeby przejść z Tobą te pierwsze (może nawet nieudane) pocałunki i wspólnie nauczyć się swojego rytmu. Ale nawet te gorsze momenty chyba powinny sprawiać przyjemność, bo jednak są dowodem bliskości Was łączącej? grego napisał(a):to sa jeszcze inne panie..., które za pewną opłatą was tego nauczą tylko w sumie nie wiadomo po co, bo w naszym wypadku umiejątność raczej mało przydatna i wykorzystywanaTak z ciekawości, o jakich paniach piszesz? Bo chyba nie o prostytutkach? Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - mokebe - 29 Mar 2016 Zrobiłbym tulpe ale boję się że mnie wrzuci do friendzone Re: Szalone pocałunki i te sprawy.. Meh. ;-; - grego - 29 Mar 2016 no fakt, nie wszystkie chcą się całować |