PhobiaSocialis.pl
DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA (/thread-14624.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Ordo Rosarius Equilibrio - 15 Mar 2016

Zasowi co bym doradzil? Zmiany. W podejsciu do swiata, retoryce, cwiczenia z empatii by, khm, sorry Zasie, egoizm zwalczac, bo nie wszystko kreci sie wokol tego, co on sam akurat czuje, a warto spojrzec na druga osobe i na niej sie skupic (rowniez bez ironii). Bo Zas ma taka tendencje, by patrzec na wszystko przez swoj wlasny pryzmat, ktos mowi cos poruszajacego, madrego, glupiego, emocjonalnego, whatever, a on jakby mial klapki na oczach i nie dostrzegal tego, co ktos powiedzial (zwlaszcza jesli odnosi sie to do zyciowych roznych sytuacji), tylko - ta osoba ma tak, a ja mam tutaj gorzej, no i napisze co tam mu w glowie siedzi. Tak to widze. Nawet nie zarzucajac mu zlych intencji. Ma problemy by zainteresowac soba dziewczeta, czynnikiem moze byc to, ze nie slucha, nie dopyta, nie zainteresuje sie, zadna go nie zafascynuje soba, bo bedzie dumal o sobie samym i skupiac sie na sobie, a gdy skupia sie na kims to pewnie z mysla co ta osoba mysli o nim. Tak to widze, wiec moja rada dla niego bylaby praca nad spojrzeniem na swiat i proba zlapania dystansu. Unikanie schematow, zwlaszcza w rozmowie z dziewczeciem, choc nie wiem jak te rozmowy wygladaja, to ewidentnie cos robi zle :Stan - Uśmiecha się: Da sie to zrobic, bo intelekt jest przyzwoity, jakas taka bystrosc tez, nad zartami mozna popracowac, ale tez dramatu nie ma i z tlumu wyroznic sie osobowoscia umie. Wiec w teorii jest calkiem ok. Zatem niech zada sobie pytanie - co ja robie nie tak i refleksje przyjda. A ze dobrze chlopakowi zycze, to i nieproszone rady sie pojawiaja.

***

No fobicy rzadko ida na zywiol, raczej analizuja, nie dzialaja, tylko dumaja nad rozwiazaniami. Wiec zarzucanie im tego jest dosc dziwne. Choc nie wszyscy, ja - dosc reprezentatywny fobik jak sadze, nie planuje, raczej, um, pewien chaos mnie otacza. Wiec to oczywiscie nie jest regula. A co do tematu to powinny pojawic sie przykladowe sytuacje i moznaby dumac nad odpowiedziami. Bez tego to ja osobiscie nie jestem w ogole zainspirowany :Stan - Uśmiecha się:


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - iLLusory - 15 Mar 2016

mocart napisał(a):Wogole nie zrozumiałeś tego co napisałem, to co wyżej opisałem to sposób by zrównać gościa z ziemią w białych rękawiczkach, ale do tego potrzebna jest odpowiednia mentalność, postawa i zachowanie, więc w przypadku fobika nie bawił bym sie w żadne zagrywki słowne tylko postawił na dominację fizyczną (ją o wiele łatwiej wypracować niż umiejętności komunikacyjne), gość puszcza ci jakiś bolesny ciężki tekst, a Ty do niego mówisz; Co ty powiedziałeś? Podejdź tu do mnie misiu, po czym zwyczajnie szybkim ruchem mocno go strzelasz w twarz, nawet z otwartej dłoni (Jeżeli wejdzie na żuchwe, gość upada i koledzy go budzą przez kolejne 5min) ,Pozatym jako taka sprawność fizyczna sama w sobie daje Ci pewność siebie i pozytywne poczucie wyższości, więc tymbardziej dla fobika wg mnie jednym z najlepszych leków jest sport, a jeżeli ktoś jest całe życie niezdarną przygarbiona łamagą z wklęsłą klatką piersiową to i tak będzie gnojony bez względu na wszyskro

Ręce i piersi opadają!! Promowanie i zachęcanie do przemocy fizycznej to rzeczywiście szczyty i wyżyny intelektualne. Mocart!! Masz u mnie minusa nie do zrehabilitowania. Wiem, że to dla Ciebie żadna ujma..no ale cóż..
To co proponujesz sprawdzi się tylko na filmie i to takim nie najwyższych lotów.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Judas - 15 Mar 2016

stap!inesekend napisał(a):Co chrząkasz, no taka prawda. Siedzą na forum fobicznym, a zachowują się, jakby byli gwiazdami.
Nie zrozumiałeś o co mi chodzi.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - stap!inesekend - 15 Mar 2016

To wyjaśnij mi proszę :Stan - Uśmiecha się: Może być na priv.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

iLLusory napisał(a):
mocart napisał(a):Wogole nie zrozumiałeś tego co napisałem, to co wyżej opisałem to sposób by zrównać gościa z ziemią w białych rękawiczkach, ale do tego potrzebna jest odpowiednia mentalność, postawa i zachowanie, więc w przypadku fobika nie bawił bym sie w żadne zagrywki słowne tylko postawił na dominację fizyczną (ją o wiele łatwiej wypracować niż umiejętności komunikacyjne), gość puszcza ci jakiś bolesny ciężki tekst, a Ty do niego mówisz; Co ty powiedziałeś? Podejdź tu do mnie misiu, po czym zwyczajnie szybkim ruchem mocno go strzelasz w twarz, nawet z otwartej dłoni (Jeżeli wejdzie na żuchwe, gość upada i koledzy go budzą przez kolejne 5min) ,Pozatym jako taka sprawność fizyczna sama w sobie daje Ci pewność siebie i pozytywne poczucie wyższości, więc tymbardziej dla fobika wg mnie jednym z najlepszych leków jest sport, a jeżeli ktoś jest całe życie niezdarną przygarbiona łamagą z wklęsłą klatką piersiową to i tak będzie gnojony bez względu na wszyskro

Ręce i piersi opadają!! Promowanie i zachęcanie do przemocy fizycznej to rzeczywiście szczyty i wyżyny intelektualne. Mocart!! Masz u mnie minusa nie do zrehabilitowania. Wiem, że to dla Ciebie żadna ujma..no ale cóż..
To co proponujesz sprawdzi się tylko na filmie i to takim nie najwyższych lotów.

Musisz wiedzieć że nie istnieje coś takiego jak dyplomacja i intelekt w miejscu i sytuacji gdzie jesteś okreslana kupą gowna, A twoja mama nazywana jest prostytutką


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - iLLusory - 15 Mar 2016

Teraz przywołujesz sytuację skrajną i ekstremalną. Wcześniej nie było mowy o takiej.
Chociaż nie, sytuacja, gdzie ktoś kogoś wyzywa i obraza słownie nie jest ekstremalną. Ekstremalna jest wtedy, gdy zobaczę, ze ktoś kogoś ciuka.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

Naprawdę doceniam twoje dobre chęci, że każdą agresję chciała byś zwalczać miłością jak na filmach Disneya

Tylko bądź świadoma tego że będąc zawsze wobec wszystkich taktowna, lojalna, dobra i poprawna politycznie będziesz się wystawiać na lincz, to jak jak byś chciała mieć ciastko i zjeść ciastko, albo będziesz zjedzona, albo Ty kogoś zjesz

Argument siły ma jeden Plus, jest bardzo dobitny, przekonujący, zrozumiały i dosadny, więc nawet więcej niż jeden, ale jeżeli ktoś czuję się na to za słaby psychicznie to najlepiej niech unika takich sytuacji

Sytuacja wcale nie skrajna, codzienność wśród młodzieży


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - iLLusory - 15 Mar 2016

To ilu typom przywaliłeś z pięści?


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

Pięść jest niebezpieczna bo można złamać nos, bardziej preferuję wywroty i dzwignie, używałem tego dawno, w szatniach gimnazjalnych, jak ktoś się wysmiewal ze mam cycki jak baba i pewnie już mleko mi się tam zbiera, a z racji ze zawsze byłem większej postury po ojcu, to z tego korzystałem i rezultaty były tego korzystne, obecnie Niemam już podobnych problemów, absolutnie nie twierdzę że jest to właściwy i poprawny sposób na obronę, Ale skuteczny, grupa mężczyzn jest tak stado pawianów, ten kto ma dominację fizyczną jest w zasadzie nietykalny i nad tym niema co dyskutować, jest to udowodnione i sprawdzone na milonach sytuacji i grup spolecznosciowych


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Hezam - 15 Mar 2016

Mocart a co byś zaproponował kobietom? Doj*ebać bica? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
mocart napisał(a):Musisz wiedzieć że nie istnieje coś takiego jak dyplomacja i intelekt w miejscu i sytuacji gdzie jesteś okreslana kupą gowna, A twoja mama nazywana jest prostytutką
Proszę, cię zachowujesz się lekko powiedziawszy "niepoprawnie"
Skoro gdy ktoś cię nazwie kupą g*wna, a ty się na niego rzucasz, to bardzo łatwo tobą manipulować. Jest przyczyna jest reakcja. Nie ma to nic wspólnego z siłą psychiczną.
Widzę, że i tutaj próbujesz kreować wizerunek człowieka wpi*rdolu.
Zgadzam się powinno się uprawiać sport, a znać techniki, a je wykorzystywać do dwie różne rzeczy.
Idąc twą drogą, aż prosi się o wpi*rdol, bo zawsze znajdzie się silniejszy, będziesz miał zatargi z prawem-co niekorzystnie jak nieraz całkowicie wyklucza cię z podjęcia pracy.
Twoje postępowanie jest nieodpowiedzialne .Raz się uda, raz się nie uda. Raz przywalę mu w r*j i koniec zabawy, raz przywalę mu w r*j i będę chodził przez długie lata z paragrafem za pazuchą.
Nie bądźmy głupi. Przewidujmy zdarzenia,żeby później nie żałować swoich decyzji.
Nie ma co z fobików robić cham*w i gbur*w.

Jeżeli tobie pomaga ten sposób "działania" twoja sprawa, ja przedstawiam wersję działania uniwersalną, bardziej "kulturalną" i "zgodną z prawem", gdzie po przegranej walce nie wrócimy do domu z zębami w dłoni.

Dobra koniec gadania pora powoli rozkręcać "interes" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Tylko na razie bez hardcorów, bo jeszcze nie mam zgody administracji.

Ps:Mocart ty nie jesteś przypadkiem z Warszawy? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

To wszystko co wyżej napisałem było odniesieniem do sytuacji która sam opisales na poprzedniej stronie, w której twój oponent wykręca ci rękę lub maltretuje w inny podobny sposób


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - USiebie - 15 Mar 2016

Kiedy mocart ma rację. W podstawówce nie bałem się przywalić, nie raz do domu przychodziłem posiniaczony, ale z ludźmi w klasie żyłem dobrze, w miarę kolegowałem się nawet z tymi z którymi się na początku pobiłem i nikt nawet nie próbował mi dokuczać. A potem jak w gimnazjum dostałem blokady i wielki pacyfista się ze mnie zrobił to do tego doszło, że między innymi kurdupel dwie głowy mniejszy sobie po mnie jeździł, ignorowanie nic nie dawało, wzajemne pyskówki i cięte riposty też nie odnosiły skutku, po prostu ciągnęły się całymi przerwami. Jakbym przy+:Ikony bluzgi pierd:ł, to miałbym spokój.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Judas - 15 Mar 2016

Też rozumiem Mocarta, bo też uważam, że są sytuacje, gdy rozmowa nie da nic.
Jak wyskoczy ci pijany koleszka, który będzie chciał sztuga, bo "jak nie to w+:Ikony bluzgi pierd:", i będzie agresywny, to nie ma sensu rozmawiać, bawić się w ironie itp. tylko gdy on zacznie, powtarzam - on, to strzelić w ryj i do widzenia.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

Ale jak to biliscie kolegów w szkole ? Czy wy jesteście nie poważni? A co jak by delikwent uderzył tyłem głowy o poręcz schodów i by został sparalizowanym kaleką do końca zycia?, oj wy barbarzyńcy, będziecie się w piekle smażyć


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - stap!inesekend - 15 Mar 2016

mocart napisał(a):Ale skuteczny, grupa mężczyzn jest tak stado pawianów, ten kto ma dominację fizyczną jest w zasadzie nietykalny i nad tym niema co dyskutować, jest to udowodnione i sprawdzone na milonach sytuacji i grup spolecznosciowych
:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

No mi też jest z tego powodu smutno bo znam tyle wierszy i fraszek Mikołaja Reja ze zawsze ze stresu recytuje je przed grupą w sytuacji konfliktowej, ale oni zamiast klaskać i przejawiać respekt to się śmieją i rzucają we mnie pomidorami :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Hezam - 15 Mar 2016

USiebie-co innego bójka w podstawówce, a co innego gdy biją się dorośli ludzie..

mocart napisał(a):Ale jak to biliscie kolegów w szkole ? Czy wy jesteście nie poważni? A co jak by delikwent uderzył tyłem głowy o poręcz schodów i by został sparalizowanym kaleką do końca zycia?, oj wy barbarzyńcy, będziecie się w piekle smażyć
Obawiam się, że nikt jeszcze nie bił się w szkole, ale mam też pewne podejrzenia,że w twojej szkole zachodzą takie incydenty.Możesz nam wyjaśnić na czym ten precedens polega?
Nie wiem jak u was, ale u mnie nie był to boks-bardziej zapasy i przepychanki i nie zmienia to tego, że raczej nie były inicjowane przez "nas"
W pieklę będę smażyć twoje udka ty moja ropuszko :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Niestety widzę, że co niektórzy wyznają zasadę wszystko albo nic. Albo mają cięty język i dają się bić pijanemu, a drudzy rozpoczynają bójkę gdy ktoś ich tylko obrazi. Czy wy jesteście poważni?
Jak będziesz takim zabijaką to ludzie wezmą cię za t*pego przygł*pa.
Czy ja gdzieś napisałem, że nie powinniśmy umieć się bić?. Nawołuję do tego, żeby nie zaczynać bójek z byle powodu.

mocart napisał(a):No mi też jest z tego powodu smutno bo znam tyle wierszy i fraszek Mikołaja Reja ze zawsze ze stresu recytuje je przed grupą w sytuacji konfliktowej, ale oni zamiast klaskać i przejawiać respekt to się śmieją i rzucają we mnie pomidorami :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Co do głoszenia fraszek przed grupą w sytuacji konfliktowej-chwali ci się. Może dostaniesz wpi**dol, ale przynajmniej będziesz miał z czego ugotować zupę pomidorową.Dostrzeż dobre strony.

A może to źle postrzegasz. Może nie klaszczą ponieważ, są tak wzruszeni, że po kryjomu ocierają łzy. Może te pomidory to takie "datki" , abyś miał z czego wyżyć, gdyż wszyscy wiemy jak ciężka jest dola dzisiejszego artysty. Może nie śmieją się z ciebie, może jest to śmiech przez łzy, cieszą się, że jeszcze istnieją tak wspaniałe jednostki jak ty.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - mocart - 15 Mar 2016

Fizycznosc wykorzystujemy w skrajnych sytuacjach a nie wszystkich, cały czas o tym pisze

Jeżeli chodzi o zwykłe docinki na przerwie w pracy to sugeruje to co opisałem wcześniej, totalna dewaluacja tego co do nas ktoś powiedział, ale obawiam się ze nie do konca wiesz co to znaczy dewaluować


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Zasió - 15 Mar 2016

mocart - ty podobny trolling uprawiasz w pozostałych wątkach, czy tylko tutaj chciałeś wyraźne dać do zrozumienia, że uważasz temat dyskusji za idiotyczny?

Wiesz, nawet ja pisałem na tym forum, że błędem każdego fobisia z gimbazy było to, iż nie próbował się bronić także za pomocą pięści, ale najpierw powinna iść właśnie obrona słowna, o której jest ten wątek, dotyczący, niestety, chyba już przede wszystkim życia dorosłych ludzi, którzy nie obracają się wśród osiedlowej dresiarni i okolicznych meneli.

Podobnie chyba większość zgodziła się, że błędem było właśnie wyniosłe ignorowanie albo dowcipna dewaluacja. To chyba najbardziej żałosne wyjście. Zwycięzcą jest się w takim wypadku tylko w oczach rodziców albo jakiegoś mocno ekscentrycznego towarzystwa, bo rzekomo "pokazało sie klasę" .

W ogóle to ciekawe skrajności - riposta arystokraty - okularnika albo walenie w mordę.
A ja coś czuję, że najlepszy jest ten złoty środek, o którym chyba myślał autor wątku. Takie coś, co ma w sobie i trochę z dewaluacji, ale i trochę atakuje przeciwnika.

Hezam - to pytanie, czy byłoby mi do twarzy, to świetny pomysł. :Stan - Uśmiecha się: Liczenie pikseli jest niestety zbyt skomplikowane do zrozumienia dla podstarzałego samca alfa, a reszta jednak wydaje się już ciut za ostra. Ja niestety potrzebuje bardzo dyplomatycznego sp....j.

Ordo Rosarius Equilibrio - no cos tam jednak starałem się pisać na temat w wątku o związkach, chociażby nie okrywając własnych niepowodzeń, co jest dla mnie bardzo krępujące.

Rozmów na żywo niestety nie ma, ale gdy były, niestety tylko ze znajomymi, to raczej sie przed nimi nie otwierałem, więc musiałoby nie działać coś jeszcze, nie egocentryzm.

"czynnikiem moze byc to, ze nie slucha, nie dopyta, nie zainteresuje sie, zadna go nie zafascynuje soba, bo bedzie dumal o sobie samym"

raczej to, że nie odnajduję się w miejscach, w których rzekomo można rwać lachony i boję się zaczepiać obce osoby. o tym co później trudno cokolwiek powiedzieć, skoro niczego takiego nie ma. nie odnajduje się też zbyt dobrze w grupach czysto towarzyskich, jeśli nie znam ludzi albo czuję, że to wybitnie nie moja bajka.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Hezam - 15 Mar 2016

mocart napisał(a):Fizycznosc wykorzystujemy w skrajnych sytuacjach a nie wszystkich, cały czas o tym pisze

Jeżeli chodzi o zwykłe docinki na przerwie w pracy to sugeruje to co opisałem wcześniej, totalna dewaluacja tego co do nas ktoś powiedział, ale obawiam się ze nie do konca wiesz co to znaczy dewaluować

Pierwsze słyszę....
mocart napisał(a):gość puszcza ci jakiś bolesny ciężki tekst, a Ty do niego mówisz; Co ty powiedziałeś? Podejdź tu do mnie misiu, po czym zwyczajnie szybkim ruchem mocno go strzelasz w twarz, nawet z otwartej dłoni (Jeżeli wejdzie na żuchwe, gość upada i koledzy go budzą przez kolejne 5min)

skoro obawiasz się ,że nie wiem co to znaczy dewaluować to po co używasz tego słowa?
To miało na celu pokazanie wyższości "rasowej" czy może po prostu było spowodowane ubogim zasobem słownictwa?

Dobra koniec pier**lenia o "szopenie". Zacznijmy działać.
Jeżeli , "uważasz" ,że "Fizycznosc wykorzystujemy w skrajnych sytuacjach" to co odpowiedziałbyś klientowi Zasa?, czyżbyś zdewaluował go strasznie..Jakim tekstem? Olał? świetna rada. Czym się smarować , żeby spływało po nas jak po kaczce?

Nie no teraz serio.Każda nowa rada będzie dobra.
Twój styl bycia może okazać się bardzo przydatny w tym wątku. Tak więc czy ty mocart-cie ślubujesz wierność temu tematowi, będziesz pomagał dewaluować ludzi opryskliwych i niósł pomoc potrzebującym?


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Judas - 15 Mar 2016

Stanę po stronie Mocarta.
Nie ma sensu dyskutować z kimś, kto nie umie i nie chce.
Jak nie ma wyjścia to albo jest wybór ucieczki albo walki.

Oczywiście mówię o tych skrajnych, bo przecież nikt za tekst "jesteś głupi" nie walnie drugiemu w mordę.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Ordo Rosarius Equilibrio - 15 Mar 2016

Zasie, ale wspominales o rozmowie w sieci. Ze to nie dziala. Ja problem z odnalezieniem sie w miejscach, gdzie mozna, jak to niezgrabnie ujales, rwac lachony, tez bym sie nie odnajdowal, jak pewnie wiekszosc spoleczenstwa zreszta. To brzmi tylko jak wymowka - zaden ze mnie pro podrywacz, to i co ja moge, co rozumiem, takie to miejsce, ze rozumiem, ale zgodzic sie na to nie moge, a juz zwlaszcza nie tu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

EDIT: Co do dyskusji odnosnie walenia sie po ryjach to jakis kosmos. Co innego chlopcy w podstawowce, gdzie wielu z nas sie po ryjach trzaskalo, byl to pewien sport, a co innego juz jak sie wchodzi w jakis w miare normalny wiek, gdzie ma sie wokol siebie w miare normalne otoczenie, to w najlepszym razie powinny byc bardzo pojedyncze incydenty. Przeciez rozmawiamy o jakiejs patologii, przemoc fizyczna nie jest czyms, co jest swietnym wyborem. Ani czyms, z czego nalezy byc dumnym. Czy, nawet jako fobik, odwazylbym sie obic komus morde? Jasne, gdyby zaszla taka potrzeba - pewnie bez trudu, ale musialyby to byc jakies naprawde skrajnosci totalne. W sytuacjach normalnych zachowujmy sie jak normalni ludzie, a nie jak Sebastian spod znaku ortalionu, ktory z duma prezentuje wydziarana zlota mysl na rece - spodziewaj sie niespodziewanego.


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Divine - 15 Mar 2016

Mocart tu chyba o jakiejś patoli opowiada. Tylko po co z takim towarzystwem się zadawać?


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Zasió - 15 Mar 2016

ordo -ale w sieci to nawet nie dochodzi do rozmowy, tu nie wychodzi nawet "zagajenie" ja nawet nie mam okazji pokazać, jaki ze mnie paskudny egocentryk :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: DISS na każdą okazję //Przyspieszony kurs CIĘTEGO JĘZYKA - Ordo Rosarius Equilibrio - 15 Mar 2016

No ale masz siec, pelno dziewczat dookola. Tez przesamotnych, przeciez no hm, no to nie jest duzy problem taka dopasc. Czesto tu takie pisza jak to brakuje im kogos. Dopadnij i adoruj. Albo, jak mowil Clint (chyba on) idz na forum inne, odnosnie Twojej jakiejs fascynacji i tam zaczepiaj kogos.

Zagajenie, hm (zakladam, ze nie chodzi o to, by napisac - hej) no to wez sie przygotuj do tego, nie wiem, legion pytan do lasek, zaloze sie, ze sa przygotowane jakies w sieci - 69 gotowych pytan do kobiet, moze wylapiesz jakies niebanalne, a i niektore banalne moga byc okej, zainteresuj sie nia jakos, no takie moje skromne rady. I pojawi sie zaraz jakis temat. Ja wiem, ze nie wszystkie rozmowy sie udaja, czasem mnie zaczepiala jakas dziewczyna i zadawala po kolei standardowe pytania, o standardowe rzeczy, ktore mnie przerazliwie nudzily i po minucie wiedzialem, ze to bedzie dramat. Nie stawiaj sie w takiej pozycji. No okej, no i masz te gotowe pytania - jakas odpowiedz Cie zaciekawi - ciagnij to, nawet na poczatku na sile. A potem pojdzie z gorki. Z czasem sobie poradzisz bez tego. Ha, jestem pomocny :]


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.