Partnerka fobikiem... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Partnerka fobikiem... (/thread-8210.html) Strony:
1
2
|
Re: Partnerka fobikiem... - masterblaster - 24 Lis 2012 Zdaje mi się, że nawet w przypadku niefobików mnóstwo jest osób, którym jakoś nie układa się z rodziną własną lub partnera. Poza tym, jeśli ktoś ma jakiś problem w związku z naszą osobą to jest to jego problem i chyba należy dać mu szansę by się z tym uporał, czemu mamy kogoś od razu wyręczać. Zresztą można się z kimś nie zgadzać, negować jego poglądy, wygląd, zachowanie, kłócić się stale i jednocześnie mimo wszystko go lubić (nie mam na myśli niezdrowego przywiązania i wyładowywania na sobie agresji tylko kulturalną konfrontację). W końcu chyba zdarzają się takie rzeczy nawet w obrębie związku.. edit: To chyba trochę nie fer od razu skreślać ludzi, których nawet nie widziało się na oczy. Re: Partnerka fobikiem... - masterblaster - 24 Lis 2012 Tak tylko gadałem.. Przewidujesz reakcje innych jak zawodowy szachista Ok, powiedzmy, że po prostu podnosisz poprzeczkę ze swojej strony i nie łatwo będzie Cię "wrobić" w szersze towarzystwo. Re: Partnerka fobikiem... - masterblaster - 25 Lis 2012 Właściwie to sam dopiero co zaliczyłem mega unik, narażając się kilku poniekąd życzliwym mi osobom. Poprzednio nie raz już dawałem radę ale w tym roku jakoś tak się nakręciłem pesymistycznymi wizjami, że wymiękłem totalnie. Może to dlatego, że to był rok wyjątkowo ubogi w okazje do ćwiczenia konfrontacji z ludźmi w realu. |