Zazdroszczę innym - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Zazdroszczę innym (/thread-2287.html) |
Re: Zazdroszczę innym - Zasió - 20 Lip 2015 "Ale ludzie zamieszczają fotografie nawet ze swojego samotnego życia, gdzie byli, co widzieli, jaką zupę ugotowali, o tym ile przebiegli dzisiaj kilometrów, co im się podoba, co ciekawego przeczytali itd. Po prostu nie rozumiem tej różnicy między mną a nimi," Różnica? Oni mają odbiorców tych treści Re: Zazdroszczę innym - Gollum - 21 Lip 2015 Mają po dwie, trzy osoby tak naprawdę, tych odbiorców, od czasu do czasu jeszcze ktoś się trafi bardziej przypadkowy i skomentuje, a jednak zamieszczają i jakoś im się chce cokolwiek. Pytanie czy gdybym miał te dwie, trzy osoby to mnie też by się chciało czy jednak nie. Zastanawiam się czy nie da się zrobić nic, tak tylko dla siebie, czy nie można nawet rozwijać się będąc samotnym. Czy naprawdę nie da się być samotnym, ale spełnionym człowiekiem, który ma ciekawe życie, wydaje mi się, że tacy ludzie muszą istnieć, samotni i szczęśliwi. Właściwie nie zazdroszczę w tym momencie innym ludziom, tego, że znają inne osoby, ale, tego że jakoś rozwijają siebie, są kimś konkretnym, mają jakieś cele, swoje ulubione zajęcia i tyle, a ja swój czas tracę. Re: Zazdroszczę innym - Alchemik umysłu - 21 Lip 2015 Cytat:Zastanawiam się czy nie da się zrobić nic, tak tylko dla siebie, czy nie można nawet rozwijać się będąc samotnym. Czy naprawdę nie da się być samotnym, ale spełnionym człowiekiem, który ma ciekawe życie, wydaje mi się, że tacy ludzie istnieją, samotni i szczęśliwi.Tutaj zależy według mnie od charakteru i preferencji danego człowieka, od jego priorytetów. Jeśli ktoś nie lubi towarzystwa innych, bardziej ceni pieniądze i sukces zawodowy - to może być szczęśliwy nawet samotny. A jeśli ktoś nie potrafi żyć samotnie, to będzie go ta samotność męczyć. Wtedy pomimo bogactwa, zdrowia - będzie mu czegoś brakować, będzie mu brakować znajomych, przyjaciół czy kobiety u boku. W przypadku socjofobika jest troche bardziej skomplikowane. Podświadomie może chcieć żyć między ludźmi, niestety lęk nie pozwala mu na to. I taki paradoks występuje, niby chce poznawać ludzi ale się ich boi. I dlatego zaczyna odczuwać samotność ale boi się poznać z kimś bliżej czy w ogóle odezwać. Re: Zazdroszczę innym - Gość - 22 Lip 2015 dlt Re: Zazdroszczę innym - Gollum - 23 Lip 2015 Szary Cezary, miałem trochę podobnie, ja musiałem wysłuchiwać hymnów pochwalnych na temat wszystkich dzieci znajomych rodziców jakie toczyły się w trakcie spotkań przy grillu. Dla mnie to było przykre o tyle, że dodatkowo moich rodziców nie mogę nazwać niestety cudownymi i gdy ktoś z tych znajomych pytał o mnie, to moi rodzice ściszali głos, a jedyne co mogłem wychwycić to powtarzające się:nic mu się nie poprawia i bez zmian, to ci obcy w sumie ludzie starali się znaleźć we mnie jakieś pozytywy, których nie widzieli moi rodzice, a przecież o mnie też się dało wtedy powiedzieć naprawdę dużo dobrego jak patrzę teraz na siebie sprzed kilku lat z dzisiejszej perspektywy. Niestety skutek jest taki, że teraz ciągle porównuję się z kim się da i nawet jeżeli jest obiektywnie dobrze ja czuję, że samo dobrze nie wystarczy, że to dobrze to nigdy nie jest wystarczająco dobrze, bo zawsze ktoś jest lepszy a kiedy nadeszły trudne czasy samodzielności, to jest już w ogóle ciężko. A, najbardziej denerwuje mnie wmawianie mi, przez moich rodziców, że nikt nie jest naprawdę szczęśliwy, że widzę tylko obrazki z życia innych ludzi, kompletnie się z tym nie zgadzam. Smutna prawda jest taka, że wielu ludzi jest szczęśliwych, a na pewno wśród moich rówieśników. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy nie zazdroszczą, to przykre, ale nie rozumiem ich, taka jest moja mentalność i wyrosłem na nieprzeciętnie zazdrosnego człowieka, ale na plus jest to, że nie okazuję tej mojej zazdrości tym, którym zazdroszczę. Cytat:[Tutaj zależy według mnie od charakteru i preferencji danego człowieka, od jego priorytetów. Jeśli ktoś nie lubi towarzystwa innych, bardziej ceni pieniądze i sukces zawodowy - to może być szczęśliwy nawet samotny. A jeśli ktoś nie potrafi żyć samotnie, to będzie go ta samotność męczyć. Pewnie tak, ja niestety za bardzo koncentruję się na innych ludziach, a za mało na sobie, taki mam charakter i gdybym mógł wybrać, to wolałbym właśnie tych ludzi nie potrzebować i być samotnikiem, niestety na razie jest inaczej. Re: Zazdroszczę innym - Kamelia - 21 Sie 2015 Oduczyłam się zazdrościć parę lat temu po wielu bojach ze sobą (z tym, że tego, czego ja zazdrościłam to nawet to forum nie czytało, więc lepiej nie pisać) i czuję, że jest mi z tym dużo lepiej. W moim przypadku zazdrość w żadnych stopniu nie motywowała mnie do działania, a wręcz przeciwnie... totalnie dołowała. Czasami zdarzy mi się pomyśleć - kurczę, ta ma to czy tamto, jak oni (tzn. większość osób z tego forum, jak się okazuje) zapitalają po angielsku (o czym się można przekonać w jednym z wątków), ale zaraz ustawiam siebie do pionu, że nie zamierzam kolejny raz przerabiać błędnego koła zazdrości, frustracji i żalu. Zresztą i tak wolę niemiecki i właśnie jestem na etapie odnawiania mojej z nim znajomości Szkoda życia na zazdrość, tyle w temacie! Re: Zazdroszczę innym - iLLusory - 21 Sie 2015 Szczęście podobno można zyskać nie porównując się z innymi. Re: Zazdroszczę innym - Divine - 21 Sie 2015 Albo będąc lepszym od większości. Re: Zazdroszczę innym - iLLusory - 21 Sie 2015 A jak się mierzy to, czy ktoś jest lepszy? Jest jakiś aparat do tego? No i w jakich jednostkach się to podaje? Re: Zazdroszczę innym - Divine - 21 Sie 2015 W dolarach? :-D A tak serio, to masz rację. Re: Zazdroszczę innym - AzazelPazuzu - 21 Sie 2015 Ja tam mówię wprost zazdroszczę ludziom: - żon -dzieci -rodzin Re: Zazdroszczę innym - Zasió - 21 Sie 2015 "W dolarach?" Albo w euro. Ewentualnie w KM albo m2, dla hardcorów w metrach długości kadłuba jachtu. Ja zazdroszczę dziewczyn, zaradności i pieniędzy. Re: Zazdroszczę innym - USiebie - 22 Sie 2015 Chęci do pracy, takiej zarobkowej jak i tej nad sobą. Bez tego niemal w każdej dziedzinie jestem dyskwalifikowany na starcie. Podobno wystarczy coś zacząć robić, a potem motywacja przychodzi sama. Co i jak długo? Jak popracuję miesiąc, to nagle zacznę chcieć bardziej? Czy może pół roku? Chociaż nie, już tak próbowałem np. pół roku w liceum dla dorosłych na piątkach po to żeby w drugim półroczu zejść na tróje. A taki ambitny plan miałem, a i nawet chęci jakieś były, na długo nie starczyło, zaraz w wszystko wzięło. Mój brachol dobrze podstawówki nie skończył, a już rwał się do roboty kombinując gdzie by tu sobie dorobić, nikt go kutwa nie zmuszał. Re: Zazdroszczę innym - Anitax - 23 Lut 2016 Odkopuję wątek bo mam ogromną sinusoidę, raz uważam ze jestem za+, a raz, tak jak dzisiaj, zazdrość dosłownie mnie pożera i dołuje. Ostatnio zazdroszczę ludziom wyglądu. Rzeczy materialne nie są dla mnie powodem do zazdrosci bo wiem, ze na takie coś mozna zapracować, więc bardziej to szanuję niż mam za złe. Tak samo ze znajomymi; wiem, ze moze z zewnątrz to wyglada ok, a relacje nie zawsze są tak fajne jak nam się wyobraża. Co do wyglądu; mam swój styl, czuję sie w nim świetnie, ostatnio dbam o siebie jeszcze bardziej w ramach walki z fobią i jestem zadowolona, ale w takie dni jak dziś zazdroszczę nawet dobrze wyglądającym facetom! To juz jest szczyt, dzisiaj zobaczyłam świetnie wyglądającego chłopaka, poczułam zazdrość o to jaki on ma super styl i wrażenie jakie robi i jestem na siebie wściekła. Uświadomiłam sobie, że nie mam pojęcia co mną w ogóle kieruje, bo o laski to rozumiem, że porównam się z nimi i wypadnę gorzej, ale z facetem k**wa??? Ktoś coś? Re: Zazdroszczę innym - mocart - 24 Lut 2016 Ja bym się zapytał samej siebie, czy to była faktycznie zazdrość czy poprostu pociag seksualny Re: Zazdroszczę innym - Anitax - 24 Lut 2016 Nieee, chodziło mi np o buty ze miał za+, świetnie dobraną resztę. Nawet nie wiem jaka miał twarz, patrzyłam że stylówa super i zdałam sobie sprawę że ja tak za+ nie wyglądam, nie robię takiego wrażenia, nie widać mnie na ulicy i zrobiłam sie malutka i zazdrosna. Re: Zazdroszczę innym - Zasió - 24 Lut 2016 Kiedyś bolał mnie widok ładnych osób, zarówno dziewczyn, jak i chłopaków, zwłaszcza tych drugich. Teraz, o dziwo, nadal im zazdroszczę, ale chociaż patrząc na nich czuję smutek, bo nigdy taki nie będę, to ten smutek jest jakiś przytłumiony, schowany, a ja po prostu łapczywie się naa nich patrzę i mimo wszystko marzę, że też mogę taki być - ładny, młody, wesoły... Re: Zazdroszczę innym - Anitax - 24 Lut 2016 Może się poprawia Twoja samoocena, skoro już nie dołuje Cie widok innych fajniejszych? To chyba dobrze, podziwiać ale nie czuć się z automatu gorszym, mało tego nawet sam twierdzisz, ze możesz kiedyś taki być Re: Zazdroszczę innym - Zasió - 24 Lut 2016 Nie, nie twierdzę, że mogę, to jest właśnie dziwne, wiem, że nie mogę i już nie będę, ale jednak irracjonalnie jakoś tak sobie marzę, i chyba to marzenie uśmierza ból. Re: Zazdroszczę innym - Natalia. - 24 Lut 2016 Zas napisał(a):Kiedyś bolał mnie widok ładnych osób, zarówno dziewczyn, jak i chłopaków, zwłaszcza tych drugich. Teraz, o dziwo, nadal im zazdroszczę, ale chociaż patrząc na nich czuję smutek, bo nigdy taki nie będę, to ten smutek jest jakiś przytłumiony, schowany, a ja po prostu łapczywie się naa nich patrzę i mimo wszystko marzę, że też mogę taki być - ładny, młody, wesoły... Z wiekiem rzeczywiście może być problem. Ale jeżeli chodzi o wygląd i nastrój to można zmienić Re: Zazdroszczę innym - mocart - 24 Lut 2016 Zas napisał(a):Nie, nie twierdzę, że mogę, to jest właśnie dziwne, wiem, że nie mogę i już nie będę, ale jednak irracjonalnie jakoś tak sobie marzę, i chyba to marzenie uśmierza ból. Ale bzdury piszesz, oczywiście że możesz, możesz wszystko Tylko problem jest w tym ze kazda jakakolwiek zmiana, wymaga jakiegokolwiek działania Re: Zazdroszczę innym - Anitax - 24 Lut 2016 Zgadzam sie, że zawsze mozna pracować nad sobą. Zas, nie myśl sobie, że jestes tylko Ty wyjątkowo i prawdziwie fobikiem bardziej niż inni, nie nacieraj się aż tak ta fobią, wyluzuj. Te marzenia świadczą o tym, że podświadomie i nawet już swiadomie idziesz w kierunku zdrowienia, bo tak, nawet Twój chory umysł mówi Ci, że możesz być lepszą wersją siebie. Nie wiem dlaczego nie starasz się iść za tym głosem, tylko tkwisz w pseudo męczeństwie, które nic nie daje. Poza tym owszem nie mozesz być już młodszy, ale na pewno możesz być lepszy i to powinno wystarczyć. Re: Zazdroszczę innym - Zasió - 24 Lut 2016 Jeżu, gdzie tu męczeństwo, skoro piszę, że mniej boli? Ale taki jak ci, których podziwiam, już nie będę, właśnie z powodu wieku, między innymi (to bardzo ważne) Można wszystko? Powiedz to mocart moim dermatologom. Re: Zazdroszczę innym - Anitax - 24 Lut 2016 Skoro wiek ci tak przeszkadza to pomyśl, że jesteś w tym momencie najmłodszy jaki możesz być A poza tym za 10 lat bedziesz sie smiał, ze tak myslałeś, bo stuknie kolejna dekada i dopiero zaczną się schody. Nie wiem jak mozna sie tak przejmować wiekiem, ci co ich podziwiasz też bedą kiedys emerytami, mozliwe że szczęśliwszymi niż Ty czy ja, bo nie marnowali najlepszych lat życia użalając się nad sobą na forach, tylko po prostu żyli Re: Zazdroszczę innym - patryk112 - 13 Mar 2016 Dopada mnie przygnębienie kiedy widzę starych znajomych ze szkoły, którym po prostu się powodzi. Ja nic nie osiągnąłem. Zawsze byłem najwybitniejszym uczniem w szkole, a okazało się że te największe obiboki kończą teraz studia. |