Fobia społeczna w grupie - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Fobia społeczna w grupie (/thread-13774.html) |
Fobia społeczna w grupie - świr - 20 Lis 2015 Cześć ostatnio doszedłem do wniosku, że moja fobia zaczyna się gdy jestem w grupie ludzi. Podczas spotkań z sam na sam z ludźmi nie odczuwam takiego lęku jak w grupie i wydaje mi się, że jestem względnie normalny. Ponadto zciszam głos, który mi się łamie, trzęsą mi się ręce jakbym miał Parkinsona.... Czy ktoś z was ma podobne doświadczenia? jak sobie z takim czymś poradzić? jak myślicie co jest tego przyczyną? Re: Fobia społeczna w grupie - Fearless - 20 Lis 2015 U mnie jest na odwrót. Swobodniej czuję się w grupie, dlatego że mogę polegać na innych w kwestii podtrzymywania interakcji. Gdy zostaję sam na sam nagle napięcie narasta, bo wówczas druga osoba oczekując, że ktoś do niej zagada może tego oczekiwać tylko ode mnie i gdy tylko się odezwie, wówczas siłą rzeczy kieruje to do mnie. Dlatego praktycznie unikam spotkań w cztery oczy, a gdy już dochodzi do takiej sytuacji, to staram się z niej jak najszybciej wyjść, wybierając np. trasę która będzie dłuższa, ale da mi pretekst do tego by się pożegnać. Re: Fobia społeczna w grupie - świr - 21 Lis 2015 No właśnie zdaje się, że takie objawy ma większość. Jestem nienormalny w swojej fobii. :-( Re: Fobia społeczna w grupie - Flopy28 - 21 Lis 2015 U każdego fobia może objawiać się w innych sytuacjach. U mnie też większy lęk budziły sytuacje, gdy byłem w grupie ludzi. Teraz już tak nie mam a na pewno nie w takim stopniu jak kiedyś. Co spowodowało, że to zniknęło? Na pewno wzrost poczucia własnej wartości, nauczenie się dystansu do wielu spraw. Zacząłem nawet śmiać się z tych swoich zachowań, gdy rozmawiałem o nich na terapii. Olałem to, czy ktoś mnie polubi czy nie, a to zrzuca napięcie. Zacząłem być częściej sobą. Gdy pojawiały się jakieś lęki, to coraz mocniejszy stawał się głos rozsądku. Oczywiście to wygląda na bardzo proste, jak się o tym pisze. Te zmiany wymagały czasu i sporo pracy. Re: Fobia społeczna w grupie - Berserk - 23 Lis 2015 Świr, wcale nie jesteś nienormalny w swojej fobii. Ja mam dokładnie tak samo. W kontaktach z jedną lub dwoma osobami idzie mi całkiem nieźle, potrafię bez problemu aktywnie uczestniczyć w rozmowie jednak kiedy jest już więcej ludzi, nawet znajomych, to nie mogę się jakoś odnaleźć, mam trudności z wypowiadaniem się, a nawet jak już coś powiem to mam wrażenie jakbym był niesłyszalny i ignorowany przez grupę. Najgorzej czuje się w miejscach publicznych, w których w sumie nikt nie oczekuje ode mnie niczego tj. autobus lub poczekalnia. Wtedy czuję się już całkowicie nieswojo. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Póki co unikam takich sytuacji. Re: Fobia społeczna w grupie - RedIsABeautiful - 24 Lis 2015 Mam to samo kolego. Jak jestem w większej grupie to zawsze siedzę cicho i jest mi głupio bo inni gadają, inni są skupieni na innych a na mnie nikt nawet nie patrzy. Za to sam na sam jak już kogoś w miarę znam to idzie całkiem spoko. Wtedy przynajmniej rozmówca zawsze mnie słucha i odpowiada. Najgorzej jest jednak sam na sam z kimś kogo nie znam lub słabo znam. Mam pustkę w głowie jak mam sam zaproponować temat do rozmowy. Re: Fobia społeczna w grupie - stap!inesekend - 24 Lis 2015 Flopy28 napisał(a):Olałem to, czy ktoś mnie polubi czy nieJeśli tak jest naprawdę, to zazdroszczę... Re: Fobia społeczna w grupie - Judas - 26 Lis 2015 świr napisał(a):ostatnio doszedłem do wniosku, że moja fobia zaczyna się gdy jestem w grupie ludzi. Podczas spotkań z sam na sam z ludźmi nie odczuwam takiego lękuPonieważ poznawanie drugiej osoby zaczyna się dopiero i tylko, gdy jest się sam na sam. Człowiek wtedy inaczej myśli, inaczej do rozmowy podchodzi, bo gra się pierwsze skrzypce na środku sceny, a nie tło w drugim rzędzie. W "sam na sam" bardziej się otwieramy, bo mimowolnie wiemy, że w razie czego, tylko jedna osoba może wyrazić komentarz, który w dodatku nie będzie wymuszony grupową mentalnością, czyli tego co "przy znajomych" wypada powiedzieć. Będzie to komentarz szczery, tak, jak i cała rozmowa. Re: Fobia społeczna w grupie - Ertix - 26 Lis 2015 Ja to mam tak, że odczuwam silną fobię w dużej grupie, ale jak jestem w otoczeniu najbliższych mi osób, lub w ogóle w otoczeniu małej ilości obcych mi ludzi to jest mi łatwiej. Teoretycznie można by zakładać, że skoro fobik to pewnie boi się grupy. No u mnie to tak do końca nie jest, bo zawsze ludzie mogą nam poszerzyć dane horyzonty, dać coś od siebie. Poza tym, od zawsze chciałem być podziwianym przez ludzi, ale zwyczajnie brakuje mi odwagi, a jestem pewny, że gdybym się tylko przełamał to by poszło jak z górki i miałbym wtedy gdzieś ich opinię. Re: Fobia społeczna w grupie - świr - 30 Lis 2015 U mnie np. nie ma znaczenie czy znam te osoby bliżej lub wcale. Wtedy zamieniam się w słup soli i mam pustkę w głowie. To przebijanie się w grupie strasznie mnie męczy, mam wrażenie, że nikt mnie nie słucha a reszta traktuje mnie jakbym nie istniał. Pewnie to siedzi w mojej głowie, nie potrafię tego zmienić. Co prawda dzięki wam poczułem ulgę, że nie jestem z tym sam... ale jak z tym walczyć? Strasznie mnie to męczy i ciągle stoję w miejscu. A tłumaczenie sobie, że to tylko złudzenie, że ktoś się mną interesuje nie działa. Re: Fobia społeczna w grupie - Ertix - 30 Lis 2015 Odnośnie tego ''nieistnienia''. Są tu jakieś osoby które z natury po prostu już są wycofane? Bo ja taki jestem. I właśnie się zastanawiam czy to kwestia mej fobii, czy po prostu natury, że jestem jaki jestem. Re: Fobia społeczna w grupie - kamyk - 30 Lis 2015 Również gorzej czuje się w grupie, mam wtedy poczucie, że reszta całkowicie mnie ignoruje, jestem im kompletnie niepotrzebny i nikt nawet nie zauważyłby, gdybym nagle zniknął, dlatego jako najsłabsze ogniwo, najczęściej w ogóle się nie odzywam. Natomiast w sytuacji sam na sam, prawdopodobnie też wychodzę w końcu na jakiegoś dziwaka i odmieńca, ale łatwiej mi cokolwiek powiedzieć, ogólnie nie czuje się wtedy presji innych, nie obawiasz się, że ileś innych osób np. będzie się naśmiewać, gdy powiesz coś głupiego, widzisz reakcje drugiej osoby, a w razie czego skompromitujesz się tylko przed jedną osobą, a nie całą grupą. Tak, czy inaczej sam wolę unikać zarówno spotkań grupowych, jak i sam na sam. Bo cóż zrobić, jeśli nagle zapadnie cisza i nie wiesz co powiedzieć, a druga osoba również milczy i ma wrażenie, że nie chcesz z nią rozmawiać, choć tak nie jest. Dla mnie to tylko potęgowanie stresu, który momentalnie widać, gdyż nagle mam przerażony wzrok i wyglądam, jakbym połknął tyczkę. :-( Re: Fobia społeczna w grupie - anonim95 - 01 Gru 2015 Ja mogę normalnie rozmawiać w grupie do max 3 osób (razem ze mna), jak jest więcej ludzi nie umiem dołączyć do rozmowy, czuję że nikogo nie obchodzi co mam do powiedzenia, więc nie odzywam się w ogóle. Re: Fobia społeczna w grupie - świr - 01 Gru 2015 dla mnie trzy osoby to już duża grupka... Re: Fobia społeczna w grupie - Alikene - 03 Gru 2015 Cytat:Jak jestem w większej grupie to zawsze siedzę cicho i jest mi głupio bo inni gadają, inni są skupieni na innych a na mnie nikt nawet nie patrzy.- też to mam. Ale to też zależy, czasem z jedną osobą też muszę się zmuszać, by cokolwiek mówić i zawsze wydaje mi się, że mówię bez sensu, a ta osoba pewnie patrzy na mnie z politowaniem. Jednym z gorszych rzeczy dla mnie obojętnie czy w rozmowie z jedną osobą czy z kilkoma jest to, gdy się odezwę i zostanę zignorowana. Wtedy to już panika w mojej głowie - level 35678. Re: Fobia społeczna w grupie - redstine - 07 Gru 2015 Witam! Jestem studentką V roku psychologii i piszę pracę dyplomową na temat lęku przed wystąpieniami publicznymi. Jeżeli zmagasz się z tym problemem, jeśli przed lub podczas sytuacji ekspozycji społecznej jesteś nerwowy, czujesz niepokój, rozdrażnienie, strach, Twoje serce bije szybciej niż zwykle, jesteś roztrzęsiony, czujesz suchość w ustach, nie możesz zebrać myśli, masz nudności, zawroty głowy i wrażenie, że znajdujesz się na krawędzi... Twój czas poświęcony na wypełnienie ankiety bardzo pomoże mi przeprowadzić badania Ankieta jest dobrowolna, anonimowa a jej wyniki zostaną wykorzystane wyłącznie do celów naukowych. Jako że jestem na tym forum nowa, a mega potrzebuję pomocy w zebraniu odpowiedniej liczby ankiet, jeśli jesteś zainteresowany/zainteresowana wypełnieniem kwestionariusza, napisz do mnie wiadomość prywatną. Pozdrawiam serdecznie! |