PhobiaSocialis.pl
O związkach raz jeszcze.. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: O związkach raz jeszcze.. (/thread-14308.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


O związkach raz jeszcze.. - Mike - 29 Sty 2016

Nigdy mnie nie pchało do związków, zawsze zakładałem że się do tego zupełnie nie nadaję. Że trzeba mieć na to urodę, kasę, śmiałość. Nawet nie próbowałem kogoś szukać, byłem przyzwyczajony do tego że nie ma nikogo, że wszędzie chodzę sam. Życie jednak się potoczyło tak, że i tak w takowym wylądowałem w nim bez robienia czegokolwiek w tym kierunku. Trwał on co prawda tylko 3-4 lata i zakończył się zdradą ze strony owej wybranki, co można odczytywać, że te wszystkie 3-4 lata były zakłamane, a przez ten czas ta osoba się nieco zmieniła i nie była tym kimś kogo poznałem kilka lat temu. Co prawda od rozstania minęło już dwa lata, to jednak nie mogę się pozbierać, a zrywanie kontaktu na zawsze z tą osobą kończy się najczęściej niepowodzeniem -któraś strona prędzej czym później się odzywa, zwłaszcza że jej kolejne związki trwały max kilka miesięcy, to wtedy nagle sobie o mnie przypomina..mi przez ten czas nikt się już więcej nie napatoczył, a z racji wieku, a fakt braku takiej bliskiej osoby (nawet przyjaciółki) teraz nagle zrobił się u+:Ikony bluzgi pierd:. Jednak jestem słaby w poznawaniu nowych osób, jak i również zaufania komukolwiek i z reguły unikam mówienia o sobie albo zwyczajnie kłamię dla zamknięcia tematu.

Przeglądałem co prawda te różne portale randkowe. Ale tam dziewczyny są za ładne, a często mają milion dwieście zainteresowań (nie wiadomo ile w tym prawdy), lubią łazić po klubach (co już odrzuca) i wydają się być osobami bez większych problemów na głowie. To nawet nie chce się do nich pisać. A jak jedna proponowała sex już na pierwszym spotkaniu to zwątpiłem.

Na portalach ogłoszeniowych, osoby często najpierw chcą się spotkać, a potem się wycofują bo coś tam coś tam. Niektóre same się ogłaszają jako samotne, a potem i tak urywają kontakt jeszcze przed spotkaniem. Na domiar złego pół miasta mi przypomina ex i te jej wszystkie teksty..więc nawet nie wiem jak ludzie wchodzą w związki jak mi nie wychodzi nawet wejście w zwykła znajomość. Mimo że mi spotykanie się z osobami z Internetu nie sprawia nawet minimalnych trudności. Bez zależności czy to jest jakiś chłop, kobieta, cudzoziemiec czy nawet osoba, która mówi w języku, którego nie znam.


Re: O związkach raz jeszcze.. - klocek - 29 Sty 2016

Mike napisał(a):A jak jedna proponowała sex już na pierwszym spotkaniu to zwątpiłem.
Gdzie Wy znajdujecie takie dziewczyny?


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 29 Sty 2016

Sama się napatoczyła:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:


Re: O związkach raz jeszcze.. - Ordo Rosarius Equilibrio - 29 Sty 2016

Przede wszystkim portale stricte randkowe - w mojej opinii odpada z tego, co mowisz. Nie staniesz sie nagle przebojowy. Tam osoby sa zupelnie inne, wiedza, czego chca, czego oczekuja, prawdopodobnie nie zbudujesz tak relacji, gdy ta osoba chce sie spotkac od razu, wiadomo, ze robila to wielokrotnie, i byc moze nawet jak sie uda to ma otwarta droge do tego, by nadal to robic przy pierwszym zgrzycie, niepowodzeniu itd. Zreszta niewazne.

Z tego, co mowisz to moze olac spotkania, poznaj jakas dziewczyne, zaczep jakas nawet tu, czy w podobnych miejscach, sprobuj porozmawiac, zbudowac cos, bez cisnienia.

Trudno cos poradzic madrego, po prostu jesli potrzebujesz z kims jakiegos blizszego kontaktu, to to probuj, proponowalbym z kims, kto potrzebuje tego samego i szuka tego samego. Caly legion dziewczyn tylko czeka na zainteresowanie, tu sa obecne gdzies w okolicy wszedzie. Zaczepiaj wszystkie po kolei, co Ci szkodzi? :Stan - Uśmiecha się: W koncu dopadniesz taka, ktora soba rzuci Cie na kolana. Poswiec swoj czas i licz na fajne efekty, o.

A metoda podrywania widze byla dokladnie taka sama, jak i moja. Brac na przeczekanie, jak bedzie uparta i sie nie zmeczy to moze dam szanse sie zblizyc :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: O związkach raz jeszcze.. - Zasió - 30 Sty 2016

"Gdzie Wy znajdujecie takie dziewczyny?"

na badoo!


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 30 Sty 2016

Cytat: Z tego, co mowisz to moze olac spotkania, poznaj jakas dziewczyne, zaczep jakas nawet tu, czy w podobnych miejscach, sprobuj porozmawiac, zbudowac cos, bez cisnienia.
Tutaj jest razem mało dziewczyn i raczej są zajęte lub to kwestia czasu. Poza tym od zapoznania do do związku jest długa droga. Przynajmniej w moim przypadku trwało to miesiące i docelowo wcale o to nie chodzi - poprostu tak jakoś wyszło. Ale zdaję sobie sprawę, że są ludzie którzy widzieli się ze sobą 3 razy w życiu i zaraz wielka miłość, choć często równie szybko się rozstają. Fobicy to twardy temat, czasami ciężko się z nimi rozmawia bo albo milczą albo odpowiadają pojedynczymi słowami. To nawet dla mnie czasami jest krępujące lub ciężko jest ich wyciągnąć na koleżeńskie spotkanie.

Cytat:Caly legion dziewczyn tylko czeka na zainteresowanie, tu sa obecne gdzies w okolicy wszedzie. Zaczepiaj wszystkie po kolei, co Ci szkodzi? Wesoly W koncu dopadniesz taka, ktora soba rzuci Cie na kolana. Poswiec swoj czas i licz na fajne efekty, o.
Taa., gdzie one są:Stan - Uśmiecha się:. Może zacząć chodzić w koszulkę z odpowiednim napisem po mieście i czekać na efekt:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:.

Cytat:Gdzie Wy znajdujecie takie dziewczyny?
Mnie w przypadku takich dziewczyn od razu zapala się czerwona lampka, raczej potrzeba kogoś normalnego, kto nie da nogi gdy się pojawi jakiś problem, a bardziej będzie myśleć jak go rozwiązać..


Re: O związkach raz jeszcze.. - USiebie - 30 Sty 2016

Kiedy klocek normalną już ma, teraz jeszcze takie mu się marzą. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: O związkach raz jeszcze.. - Ordo Rosarius Equilibrio - 30 Sty 2016

Tu na forum, w internecie, majku :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Olac portale, masz tu nasz skromny fobiczy portal randkowy, dzialaj :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

I u mnie tez nie chodzilo o zwiazek dla zwiazku, ja naprawde mam wrazenie, ze nastawienie masz znakomite. Teraz wlaczyc zapal i chec budowania relacji. Mowisz, ze moze chodzic o znajomosc, nie o zwiazek, bo i znajomosci Ci brakuje - tu masz cala mase zagubionych stworzen. czesto bardzo samotnych. Mozecie pomoc sobie nawzajem, wychodz z inicjatywa. To moja propozycja. Pewnie ja olejesz, ale w mojej opinii jest calkiem znakomita :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 04 Lut 2016

Mnie w tych portalach odrzuca albo uroda tych dziewczyn (za ładne), ilość zainteresowań (gdy u mnie nie ma żadnych) albo za bardzo wykształcone. Choć jedna z nich odpisała do mnie kilka dni temu i umówiłem się z nią na spotkanie w niedzielę, za dużo sobie z tego nie obiecuję, ale zawsze jakaś znajomość.

Kiedyś nawiązałem związek z osobą z tego typu for, jak wstała na nogi to się odwróciła po 3.5 roku związku i blisko 6 latach znajomości. więc średnie mam doświadczenie raz. Dwa ja się nie zakochuję w dziewczynach na już, na zawołanie, u mnie trwa to miesiącami przy spędzaniu dużej ilości czasu z taką osobą. Nabierania zaufania do niej, poznawania jej.

Mi bardziej brakuje kogoś bliskiego niż jako takiej dziewczyny.


Re: O związkach raz jeszcze.. - Zasió - 05 Lut 2016

Ze mną nikt się nigdy nie chciał spotkać z tych randkowych portali, a w sumie z pieć mi odpisało... na pewnie w sumie ze dwieście zaczepionych...


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 05 Lut 2016

Ze mna dwie - co to zmienia jak one moga pisac w tym czasie do 20 innych.


Re: O związkach raz jeszcze.. - grego - 05 Lut 2016

widać kolega Mike lepiej wygląda , że w ogóle się chciały umawiać.
Swoją drogą mam tak samo większość, za ładne, za dużo zainteresowań jakby w życiu były tylko wycieczki, imprezy i ciuchy.
Wy to przynajmniej jako tako macie w czym i gdzie wybierać, a ja do jakiegoś sensowniejszego miasta mam 60km, a do większego miasta 120 km to dopiero kicha. Domyślam sie, że wy to jeszcze zagadujecie do 20-25 latek? A zerknijcie na takie 30 latki... albo dzieciate, albo zwichrowane psychicznie po jakiś przejściach, gdzie po paru wiadomościach stękają jak to je skrzywdził i nikomu już nie ufają , albo jakieś doktorki, managerki z listą wymagań jak u Schindlera.
Tak z ciekawości Mike ile masz lat?


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 05 Lut 2016

Umówić na spotkanie chciałby się tylko dwie, na trzy możliwe. W sumie tylko na tej ostatniej jakoś mi zależało. Druga odpadła, bo nie interesuję mnie tego typu przygody.

No są za ładne, wolę takie zwyczajne osoby, przeciętne, ale które mają to coś. Umawiałem się na spotkania z różnych for, nawet zagranicznych, zagranicą. Ale z randkowymi to akurat zero doświadczenia. Drugi odrzut, to fakt że większość tych portali płatna.
Ja przeważnie piszę od osób z przedziału 24-34, sam mam 28 lat. Osoby w granicach 18 lat zawsze uważałem za nieogarnięte jeszcze dzieci, które nie wiedzą czego chcą, nic im się nie chce i cały świat jest przeciwko nim i w ogóle.


Re: O związkach raz jeszcze.. - Ordo Rosarius Equilibrio - 05 Lut 2016

Nigdy nie bylem na takich portalach, hm. Troche zaluje, moglyby byc jakies emocje, ale watpie by to sie zmienilo, kiedykolwiek. Majku, ja tez buduje relacje bardzo powoli i opornie, wiec dobrze znam tego plusy i minusy. Bardziej maratony niz sprinty. Ale to tym bardziej takie miejsca nie sa chyba tymi odpowiednimi, gdzie juz natychmiast trzeba robic wrazenie, albo bedzie sie odstrzelonym :Stan - Uśmiecha się: Ale moze w rzeczywistosci wyglada to inaczej.

Ludzie po latach odwracaja sie od siebie, maja siebie dosc, nie traktuj tego jako cos osobistego - zle fobiczki odwracaja sie po latach. Kazda osoba by mogla, choc historia rzeczywiscie srednio zachecajaca, a wiadomo, ze nastawienie do kogos jest jednak kluczowe.


Re: O związkach raz jeszcze.. - grego - 05 Lut 2016

hmm to może by się dodatkowo zarejestrować na forum jakiegoś koła różańcowego i tam próbować zagadywać :Stan - Niezadowolony - Diabeł: . W sumie to dość ciekawe, o jakich forach czy portalach mówisz skoro nie tych typowych, społecznościowych czy stricte randkowych.


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 05 Lut 2016

Ja też nie bardzo. Powody masz powyżej. Tam pewnie z 10% tak naprawdę kogoś szuka, a pozostałe szukają tylko przygody. W sumie mógłbym pisać do każdej, która choć trochę się zbliża do tej mojej rozpiski i umawiać się ze wszystkimi jak leci:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: O związkach raz jeszcze.. - grego - 05 Lut 2016

90% szuka przygód...? hmm jakoś nie bardzo mi to tak wygląda, to że mała część szuka czegoś więcej to się zgodzę ale z tymi przygodami to chyba nie jest tak do końca. Sporo dziewczyn chce się popropstu pokazać bo lubią być adorowane, wychwalane lubią poznawać nowych znajomych bo taka moda, a część to w ogóle nie wie czego właściwie chce.


Re: O związkach raz jeszcze.. - Ordo Rosarius Equilibrio - 05 Lut 2016

Dziewczeta to szukaja bardzo roznych rzeczy. Jak tu generalizowac to predzej jednak te nasza plec, mimo wszystko :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: O związkach raz jeszcze.. - Mike - 05 Lut 2016

Cytat:część to w ogóle nie wie czego właściwie chce.
hehe n:Stan - Uśmiecha się - Anielsko:


Re: O związkach raz jeszcze.. - grego - 05 Lut 2016

Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):ak tu generalizowac to predzej jednak te nasza plec, mimo wszystko :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

a tu to sie zgodzę... zdecydowana większość chce tylko jednego, wystarczy podac się za dziewczynę z ładnym zdjęciem...

A tak z ciekawości, jak napisze jakiś oryginalny tekst to jeśli w ogóle jakaś coś odpisze to najczęściej jest to jakże wymyślny uśmieszek... i teraz nie wiem czy umysł kobiety nie jest w stanie nic więcej z siebie wydusić czy po poprsotu taka forma zbycia?


Re: O związkach raz jeszcze.. - Zasió - 05 Lut 2016

No, albo tekst jednak słaby
ale cholera, jeśli nie słaby, to... bardzo dobre pytanie, grego.
może jakiś spec od poradników nam odpowie...


Re: O związkach raz jeszcze.. - Zwycięzca - 05 Lut 2016

Zas jak zwykle w formie


Re: O związkach raz jeszcze.. - Zasió - 06 Lut 2016

Widzisz, chyba muszę facetów zacząć wyrywać.


Re: O związkach raz jeszcze.. - grego - 06 Lut 2016

hehe, swoją drogą poznałem fantastyczną dziewczynę z niedaleka, zwyczajna, normalna dziewczyna, wygadana tak jak ja :-D , żadne tam przygody. Dała mi numer GG i przegadaliśmy 2h (choć po dwóch ha klikania może to zbyt optymistycznie wyglądać ale jakoś nawet bardziej jej zależy), Kur... żebym miał z 10cm więcej wzrostu, bo ona jest prawie mojego to kto wie, a tak to się nawet nie umówię. Żenada
Co wam powiem, to wam powiem ale dziewczyny z mniejszych miejscowości są dużo normalniejsze...przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia na portalach.


Re: O związkach raz jeszcze.. - orzeszeq - 06 Lut 2016

Daj spokój z tym wzrostem, umów się z dzidą i tyle.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.