PhobiaSocialis.pl
Okopne uczucie samotności - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html)
+--- Wątek: Okopne uczucie samotności (/thread-30235.html)



Okopne uczucie samotności - Lapissed - 02 Lip 2017

Tęsknię do jakichś relacji międzyludzkich. Poza moją okropną rodziną z którą mieszkam, jestem kompletnie sama. Czuję w tej chwili straszną ciężkość na sercu i łzy w oczach, które jednak nie chcą spłynąć. Było źle, ale wszystko pogorszyło się jeszcze bardziej, gdy mój dziadek umarł trzy tygodnie temu. A ja nadal nie mogę wyjść z szoku. Miałam okropne ataki paniki, jak się dowiedziałam, że umarł. Może nie byłam z nim w aż tak bliskiej relacji, ale przez ostatnie trzy lata razem z moimi rodzicami i babcią i dziadkiem mieszkaliśmy razem, więc gdybyśmy się nie zdecydowali na mieszkanie w jednym domu, to pewnie aż tak bardzo nie zareagowałabym na jego śmierć. Ja w ogóle panicznie boję się śmierci, od kiedy tylko pamiętam, a może właśnie zaczęłam bać się śmierci, gdy umarł mój pierwszy dziadek, gdy miałam osiem lat. Ten post jest chyba trochę wołaniem o pomoc, próbuję nim rozproszyć chęć, by się pociąć. Nie wiem, czuję się w tej chwili tak okropnie sama, nie mam się do kogo zwrócić, więc napisałam tutaj. Mam już po prostu dość.


RE: Okopne uczucie samotności - Empty box - 02 Lip 2017

Współczuję Ci bardzo śmierci dziadka. Często potrzebujemy dużo czasu, by powrócić jakoś do rzeczywistości po stracie bliskiej osoby. Boli jak cholera ale trzeba iść dalej. Pomyśl, że Twój dziadek zapewne nie chciałby byś się poddała. Może będzie musiało minąć wiele tygodni, miesięcy i raczej nie wyrzuci się tej tęsknoty całkiem ale uwierz mi, z czasem będzie trochę łatwiej.
Miałem nieco inną sytuację- wprawdzie także obaj moi dziadkowie umarli, ale pierwszy zmarł gdy miałem niecałe cztery lata i niewiele rozumiałem wtedy, drugi umarł sześć lat później- wróciłem ze szkoły, usłyszałem od mamy, że dziadek zmarł i przepłakałem w bezruchu kilka godzin. Życie bez kontaktów z innymi faktycznie jest ciężkie. Największym chyba paradoksem jest to, że my, osoby zalęknione, możemy być odbierani przez swoje wycofanie jako nieprzyjaźni, wrogo nastawieni. Nie jest to oczywiście naszą winą, wynika to z nie zrozumienia tych fobicznych mechanizmów przez osoby bez takich przypadłości.
Trzymaj się i powodzenia :-)


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.