PhobiaSocialis.pl
Fobik skazany na samotność? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: SAMOTNOŚĆ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-76.html)
+---- Wątek: Fobik skazany na samotność? (/thread-9844.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19


Re: Fobik skazany na samotność? - 123user - 30 Kwi 2016

Cytat:domyślam się że od początku manipulują udając przyjazn podczas gdy chodzi im o związek, a potem są rozczarowani :Stan - Uśmiecha się:

to czego jestem pewna to, że najgorsza jest desperacja.

No dobra. Masz może sporo racji, że przyjaźń jest ważna. Ale przyznaj, że bez początkowego zauroczenia/chemii (czy jak to inaczej nazwiemy) nic się nie posunie do przodu.
A desperatem raczej nie jestem. Podchodzę do każdego spotkania na zasadzie 'co będzie to będzie'. Zresztą gdybym był desperatem to bym mógł w mojej sytuacji znaleźć jakąś blacharę/materialistkę lub podobnego kroju kobietę. Ale nie o to chyba chodzi (że o wątpliwych zasadach moralnych takich kobiet nie wspomnę).

iLLusory napisał(a):Coś tu jest nie teges. Bo jak ja podchodzę do faceta i go :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt064 to on nic, głaz. Coś tam odburknie, ale po za tym to nic. Za jakiś czas jak go znowu :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt064 a ten dalej jak beton, więc to gadanie, ze niby kobiety mają łatwiej bo to do nich każdy przychodzi żeby je :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt064 to jest tylko pier****nie babci w bambosz.

Może :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt064 już zajętych facetów? Zresztą nie pierdziel. Na pewno masz tam jakiś cichych adoratorów. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Założę się, że tak. :Stan - Uśmiecha się:


Re: Fobik skazany na samotność? - Mar - 30 Kwi 2016

..


Re: Fobik skazany na samotność? - grego - 30 Kwi 2016

Piękne to i wzniosłe jak zresztą zawsze u Ciebie :Stan - Uśmiecha się:. Ja tam uważam, że az tak bardzo sie nie różnimy od tych zwierząt i mimo wszystko działamy według instynktów mimo, iz jesteśmy istotami rozumnymi zdawać by sie mogło. Oczywiście wyjątki się zdarzają ale ogólny obraz i zachowanie ludzi jest bardzo zbliżone do zwierząt, ot choćby tych jeleni. Oczywiście krytykowanie 'łań' nic nie da, bo co im zrobić,one kierują się instynktem, a nie zawsze rozumem co będzie dalej, a tego się nie przeskoczy. Zresztą natura ma to w dup*e tak samo jak i tego zdychającego jelenia pod drzewem bo on nie jest właściwie potrzebny, wystarczy jeden rogacz, który obskoczy całe stadko. W pozycji uprzywilejowanej są tylko łanie bo one dają potomstwo i one dokonują wyboru.

To moze teraz dla odmiany o byczkach? Bo nieco sie w tym temacie orientuje :-D

Cytat:Może już zajętych facetów? Zresztą nie pierdziel. Na pewno masz tam jakiś cichych adoratorów. Mruga Założę się, że tak. Wesoly

Hej nie bądź taki, ona naprawdę ma ma duzy problem... z wyborem :-D, Biedaczka nie może sie po prostu zdecydować na którego gościa postawić (kurde, chyba te zwierzaki mi się wryły trochę heh), to jest włąśnie najwiekszy problem fobiczek (wszak niezdecydowanie to nasza wada) i nie ma sie co śmiać tylko współczuć . Bo czym są przy tym nasze błache problemy :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Fobik skazany na samotność? - 123user - 30 Kwi 2016

grego napisał(a):Hej nie bądź taki, ona naprawdę ma ma duzy problem... z wyborem :-D, Biedaczka nie może sie po prostu zdecydować na którego gościa postawić (kurde, chyba te zwierzaki mi się wryły trochę heh), to jest włąśnie najwiekszy problem fobiczek (wszak niezdecydowanie to nasza wada) i nie ma sie co śmiać tylko współczuć :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Ja się nie śmieję. Jeszcze nie widziałem nieatrakcyjnej fobiczki, a widziałem się już na żywo z kilkoma, a także widziałem wiele zdjęć na jednym i drugim forum. Po prostu uważam, że koleżanka przesadza.


Re: Fobik skazany na samotność? - Vincent - 30 Kwi 2016

A mi się jednak wydaje, że bardzo różnimy się od zwierząt i że jednak trochę upraszczasz. Ani łania, ani jeleń nie zastanawiają się nad sensem swojego działania. Owszem, zdarzają się ludzie, którzy też tak funkcjonują. Ale są też ludzie, którzy szukają w drugim człowieku czegoś więcej niż wielkiej klaty czy dużych piersi. Chociaż u jednych i drugich zadziała instynkt, to zadziała też umysł np. "ma duże piersi i jest atrakcyjna, ale jest arogancka i głupia i nie chcę mieć z nią nic wspólnego". W naturze owszem, wygrywa silniejszy. Natomiast nasza cywilizacja oraz my ludzie jesteśmy dużo bardziej skomplikowani, dlatego jelonki są trochę średnio trafionym przykładem :Stan - Uśmiecha się:


Re: Fobik skazany na samotność? - grego - 30 Kwi 2016

No tak, to aby sie tak jeszcze bardziej zdystansować od zwierzaków i instynktu, to może skończmy w ogóle z tym sexem i pożądaniem, przeciez nasienie można zaaplikować strzykaweczką, a nie się parzyć jak zwierzęta. Kto jest za?
Kolego temat instynktów był tu juz wielokrotnie poruszany i nie ma się co oszukiwac, że tak ludzkość funkcjonuje (pomińmy na chwilę wyjatki, bo one są...wyjątkami i nie wiele wnoszą) inaczej nie było by ewolucji, postępu itd. Dlaczego społeczeństwo jest coraz wyższe? Ano dlatego, że kobiety wybierają wysokich, a niżsi zdychają samotnie pod drzewem. Niby można to przypisać zwykłej atrakcyjności, modzie, ale to jest dużo głębsze.

Kurcze, zbyt poważnie się coś zrobiło, idę w takim razie spać, bo o 4 pobudka, więc 2h spania, apotem do przejechania 400km ehh aleście mnie zagdali dzisiaj :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Fobik skazany na samotność? - Mar - 30 Kwi 2016

..


Re: Fobik skazany na samotność? - grego - 30 Kwi 2016

ach, znowu pięknie i wzniośle, dodac tylko do tego, że na świecie powinien panować pokój i porządek, a dzieci powinne chodzić szczęśliwe i najedzone, no ale tak pięknie i wzniośle jednak nie jest. Oczywiście, że i ja kieruje się w pewnym stopniu tym instynktem, tylko że ja w tej kwestii wiele do powiedzenia nie mam tak samo jak ten jeleń.


Re: Fobik skazany na samotność? - iLLusory - 30 Kwi 2016

Biedny żuczek..

Społeczeństwo jest wyższe, bo jest chowane na żywności hormonalnej.

Kino przyrodnicze również nie jest pomijane przez magię kina. Nie wiem, jak mogła wyglądać realizacja filmu o jelonkach, ale w Polsce jest małżeństwo które realizuje filmy przyrodnicze w naszej puszczy. No i oni, żeby zrobić film o dziku, który sobie żyje w lesie, to tego dzika od małego wychowywali u siebie w domu. Dzięki temu dzik chciał współpracować na planie. Do innych filmów również inne zwierzątka były przygotowywane.

No a skoro mogę sobie wybrać, żeby :kijemgo: to korzystam z tego, ale pewnie cholery jedne wyczuwają, że nie chodzi mi o sex i kalkulują, że im się nie opłaca w takim razie. Nie biorą pod uwagę tego, co może się zdarzyć potem i jaki obrót sprawy przybiorą.


Re: Fobik skazany na samotność? - natie - 30 Kwi 2016

iLLusory napisał(a):Społeczeństwo jest wyższe, bo jest chowane na żywności hormonalnej.

Od Średniowiecza też urośliśmy jako gatunek, a żywności z dodanymi hormonami wtedy nie było.

Według mnie wysocy mężczyźni (czyli dla mnie >180) mają ładniejsze proporcje ciała. I kojarzą się też bezpieczniej.


Re: Fobik skazany na samotność? - Pan Foka - 30 Kwi 2016

Wzrost jest silnie skorelowany z jakością żywności - dobry jest ogólny przykład Natie, w przypadku państw postsowieckich boom widać na przykładzie dwóch pokoleń. I chyba pisałem tu gdzieś niedawno o tych hormonalnych bujdach, które swe źródło mają w jakimś przypadku z USA tuż po drugiej wojnie.


Re: Fobik skazany na samotność? - masterblaster - 30 Kwi 2016

Być może rzeczywiście wszystko z powodu względnego niedoboru zwyczajnych, prozaicznych kontaktów z płcią przeciwną, co łatwo powoduje, że trudno zachować dystans do obiegowych stereotypów. Z kolei (jak mi się wydaje) dobrze zakorzenione stereotypowe myślenie:
- skutecznie działa jako samospełniająca się przepowiednia,
- jest łatwe i wygodne w użyciu,
- dostarcza uniwersalnego wytłumaczenia i usprawiedliwienia (namiastka bezpieczeństwa),
- utrwala i pielęgnuje negatywne emocje,
- utrwala pretensjonalne i roszczeniowe nastawienie, jak również
- potrafi uczynić człowieka nieznośnie nudnym i frustrującym na dłuższą metę..
Myślę, że niezależnie od fobii, kierowanie się stereotypami potrafi rujnować relacje. Miałem takiego kolegę, który robił karierę i wszystko mu się układało, miał żonę i mieszkanie, dobrą i pewną posadę, swoje pasje i wielu znajomych. Okazało się, że jego żona przy okazji jakiegoś wyjazdu zagranicznego uciekła od niego (bez żadnego ostrzeżenia i bez powodu jak twierdził). Żal mi go było kiedy się o tym dowiedziałem (poznałem go po tym fakcie), ale im dłużej go znałem, tym lepiej rozumiałem dlaczego ta kobieta nie mogła z nim wytrzymać..

edit:
A propo wzrostu, ostatnio czytałem, że bezpośrednio zamieszana jest w to ekspozycja na antybiotyki - szczególnie w dzieciństwie, w fazie szybkiego rozwoju, w której decyduje się jak długie (docelowo) mają być kości. Dotyczy to szybkich zmian w czasach najbardziej współczesnych. Niemniej całe populacje ludzi bardzo wysokich (190 cm i więcej), trafiały się już grube tysiące lat temu.


Re: Fobik skazany na samotność? - Judas - 30 Kwi 2016

Żywność jedno, ale ewolucja, która też wpływała na wzrost - drugie.


Re: Fobik skazany na samotność? - Zasió - 30 Kwi 2016

kufa, tyle antybiotyków w dzieciństwie i marne 172 cm... może jednak jest odwrotnie? antybiotyki oto przecież zuo, bez wyjątków, i nie ma, że sepsa labo zapalenie płuc!


Re: Fobik skazany na samotność? - Just.a.girl - 30 Kwi 2016

Grego, szkoda że nie wziąłeś sobie do serca słów Vincenta - w końcu jakiś normalny facet, który nie użala się nad swoim losem. Poza tym, co Ty się tak uparłeś na ten wygląd? Przecież Ty i reszta panów na tym forum zwraca na to uwagę najbardziej u kobiet (biorąc pod uwagę chociażby przedmiotowy opis tych, które Cię zaczepiają na sympatii), to co się czepiasz, iż rzekomo tak się tez dzieje w drugą stronę? Poza jeleniami i łaniami, jest jeszcze cała masa innych zwierząt.

Zasmuca mnie to podejście facetów na tym forum. Z takim podejście, to rzeczywiście lepiej, że jesteście sami.


Re: Fobik skazany na samotność? - USiebie - 30 Kwi 2016

Czemu każde wspomnienie o wyglądzie jest traktowane zaraz jako przedmiotowe traktowanie? Grego cały czas komentuje co panie na sympatii piszą w profilach, ale nie, trzeba się przyczepić, tego że wspomina o wyglądzie. Zresztą co on ma napisać na temat pani, której praktycznie tylko zdjęcie widział? Na tym forum w ogóle nie można ani wspomnieć o kobiecym wyglądzie, ani o seksie, a już broń boże nie rzucać niewybrednym żartem, jak nie chce się być posądzonym o przedmiotowe traktowanie kobiet, bo normalny porządny facet wcale nie patrzy na wygląd i nie myśli o seksie. : P

To paniom tutaj tylko seks w głowie. Usłyszą coś o wyglądzie, "o tak pewnie już ją rucha w myślach, tylko cycki i ładna buźka mu w głowie", przychodzi Zas mówi, że jest mało doświadczony, zaraz ktoś go posądza o to że o seksie pisze, a nieee, wcale nie, facet może być niedoświadczony, nie tylko w sferze seksualnej, ale, w np. podrywie, ogólnym obyciu z paniami itd.

Pisanie o seksie, wyglądzie nie równa się od razu przedmiotowemu traktowaniu. Jakby koledzy traktowali kobiety przedmiotowo, to już dawno by na dziwki chodzili. No bo sorry, jak kobieta jest głównie do seksu, to jaki jest sens w szukaniu stałej partnerki i pakowaniu się w związek?

A jak laska pisze, że chce żeby jej facet był zabawny, to tez go traktuje przedmiotowo, jak chodzący kabaret i źródło rozrywki. Niech sobie telewizor włączy. My będziemy szturchać gumowe lale, a wy sobie oglądajcie Łowców.B. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: (widzieliście kiedyś panią, która nie chce zabawnego faceta?)


Re: Fobik skazany na samotność? - Just.a.girl - 30 Kwi 2016

USiebie napisał(a):Czemu każde wspomnienie o wyglądzie jest traktowane zaraz jako przedmiotowe traktowanie? Grego cały czas komentuje co panie na sympatii piszą w profilach, ale nie, trzeba się przyczepić, tego że wspomina o wyglądzie. Zresztą co on ma napisać na temat pani, której praktycznie tylko zdjęcie widział? Na tym forum w ogóle nie można ani wspomnieć o kobiecym wyglądzie, ani o seksie, a już broń boże nie rzucać niewybrednym żartem, jak nie chce się być posądzonym o przedmiotowe traktowanie kobiet, bo normalny porządny facet wcale nie patrzy na wygląd i nie myśli o seksie. : P

To paniom tutaj tylko seks w głowie. Usłyszą coś o wyglądzie, "o tak pewnie już ją rucha w myślach, tylko cycki i ładna buźka mu w głowie", przychodzi Zas mówi, że jest mało doświadczony, zaraz ktoś go posądza o to że o seksie pisze, a nieee, wcale nie, facet może być niedoświadczony, nie tylko w sferze seksualnej, ale, w np. podrywie, ogólnym obyciu z paniami itd.

Pisanie o seksie, wyglądzie nie równa się od razu przedmiotowemu traktowaniu. Jakby koledzy traktowali kobiety przedmiotowo, to już dawno by na dziwki chodzili. No bo sorry, jak kobieta jest głównie do seksu, to jaki jest sens w szukaniu stałej partnerki i pakowaniu się w związek?

A jak laska pisze, że chce żeby jej facet był zabawny, to tez go traktuje przedmiotowo, jak chodzący kabaret i źródło rozrywki. Niech sobie telewizor włączy. My będziemy szturchać gumowe lale, a wy sobie oglądajcie Łowców.B. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: (widzieliście kiedyś panią, która nie chce zabawnego faceta?)

Chodziło mi tylko o to, że Grego ciągle wytyka,że dla kobiet liczy się wygląd, choć twierdzą co innego, a sam przecież zwraca na to uwagę w pierwszej kolejności. Na takich portalach jak sympatia czy podobne, ludzie głównie oceniają się po wyglądzie.

Normalny facet nie patrzy na wygląd i nie myśli o seksie? Takie idealistyczne podejście mogą mieć jedynie zakonnice albo kobiety, których nie kręci seks. o.O

Przedmiotowe określanie - niekoniecznie chodzi o wzmianki o wyglądzie, raczej to bardziej rozbudowane.

Na dziwki - to drożej wychodzi i jednak trzeba się zdobyć na odwagę.


Re: Fobik skazany na samotność? - USiebie - 30 Kwi 2016

Na starcie wszyscy oceniają po wyglądzie, szczególnie jeśli chodzi o relacje damsko-męskie. Będzie Ci się chciało poświęcać czas na poznawanie kogoś w celach matrymonialnych w momencie kiedy wygląd tego kogoś kompletnie Ci nie leży? No oczywiście, ze nie. No i jeśli grego faktycznie jest aż takim bazylem jak twierdzi, to może faktycznie ma z tym problem. (różnica jest tak, że panie w przeciwieństwie do mężczyzn często gęsto wypierają się tego, jakoby wygląd miał na ich wybór jaki s większy wpływ, co jest oczywiście bujdą, pewnie stąd rozgoryczenie kolegi)

Grego twierdzi, że dziwki wychodzą taniej. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: (miał dziewczynę, więc chyba wie co mówi :Stan - Uśmiecha się - LOL:) Druga sprawa, uważam, że zainteresowanie sobą dziewczyny, randki, spotkania, posuwanie znajomości coraz dalej itd. wcale nie jest łatwiejsze od pójścia do prostytutki, szczególnie dla fobika.


Re: Fobik skazany na samotność? - 123user - 30 Kwi 2016

Just.a.girl napisał(a):Grego, szkoda że nie wziąłeś sobie do serca słów Vincenta - w końcu jakiś normalny facet, który nie użala się nad swoim losem. Poza tym, co Ty się tak uparłeś na ten wygląd? Przecież Ty i reszta panów na tym forum zwraca na to uwagę najbardziej u kobiet (biorąc pod uwagę chociażby przedmiotowy opis tych, które Cię zaczepiają na sympatii), to co się czepiasz, iż rzekomo tak się tez dzieje w drugą stronę? Poza jeleniami i łaniami, jest jeszcze cała masa innych zwierząt.

Zasmuca mnie to podejście facetów na tym forum. Z takim podejście, to rzeczywiście lepiej, że jesteście sami.

Nawet nie chce mi się tego komentować. Ale w sumie wpisuje się to w obraz, o którym wspominano już nieraz na forum, że sporo fobiczek gardzi fobikami. Człowiek ma problem, próbuje coś na to zaradzić, ale mimo to ponosi porażki. Nie wiem czy wiesz, ale dla fobika każda porażka i odrzucenie to ogromne przeżycie. Po kumulacji porażek fobik próbuje się jakoś uzewnętrznić, aby nie dusić tego dłużej w sobie, może nie zawsze to uzewnętrznienie przybiera piękną formę, czasami też miesza się z frustracją, czasem szuka kozła ofiarnego swoich porażek. Najłatwiej to patrzeć na to wszystko z boku i powiedzieć, że ktoś się użala nad sobą. Albo przyjść i wypalić mu w twarz, że "dobrze ci, że jesteś sam". Dzięki wielkie. :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Na pewno taki fobik nie zamierza się poddawać, ponieważ mimo wszystko każda porażka czegoś uczy, zwiększa doświadczenie społeczne. I patrząc w przeszłość jeszcze kilka miesięcy temu, to widać zmianę na plus.

I nie rozumiem czym zasłużyłem sobie na łatkę osoby "przedmiotowo traktującej kobiety". Większość kobiet do których zagadywałem nie miało nawet zdjęcia profilowego. Były pociągające, ponieważ posiadały bardzo interesujący opis własnej osoby, a sama późniejsza rozmowa też się bardzo fajnie toczyła.

Co do kolegi grego to nie wiem co mu tam siedzi dokładnie w głowie, ale moim zdaniem widać, że facet w większości się po prostu zgrywa i nie jest takim demonem na jakiego go kreujecie.

Cytat:Czemu każde wspomnienie o wyglądzie jest traktowane zaraz jako przedmiotowe traktowanie? Grego cały czas komentuje co panie na sympatii piszą w profilach, ale nie, trzeba się przyczepić, tego że wspomina o wyglądzie. Zresztą co on ma napisać na temat pani, której praktycznie tylko zdjęcie widział? Na tym forum w ogóle nie można ani wspomnieć o kobiecym wyglądzie, ani o seksie, a już broń boże nie rzucać niewybrednym żartem, jak nie chce się być posądzonym o przedmiotowe traktowanie kobiet, bo normalny porządny facet wcale nie patrzy na wygląd i nie myśli o seksie. : P

To paniom tutaj tylko seks w głowie. Usłyszą coś o wyglądzie, "o tak pewnie już ją rucha w myślach, tylko cycki i ładna buźka mu w głowie", przychodzi Zas mówi, że jest mało doświadczony, zaraz ktoś go posądza o to że o seksie pisze, a nieee, wcale nie, facet może być niedoświadczony, nie tylko w sferze seksualnej, ale, w np. podrywie, ogólnym obyciu z paniami itd.

Pisanie o seksie, wyglądzie nie równa się od razu przedmiotowemu traktowaniu. Jakby koledzy traktowali kobiety przedmiotowo, to już dawno by na dziwki chodzili. No bo sorry, jak kobieta jest głównie do seksu, to jaki jest sens w szukaniu stałej partnerki i pakowaniu się w związek?

A jak laska pisze, że chce żeby jej facet był zabawny, to tez go traktuje przedmiotowo, jak chodzący kabaret i źródło rozrywki. Niech sobie telewizor włączy. My będziemy szturchać gumowe lale, a wy sobie oglądajcie Łowców.B. (widzieliście kiedyś panią, która nie chce zabawnego faceta?)

Ja bym powiedział, że to jest jedyny głos rozsądku w tym wątku. Dzięki USiebie, że to napisałeś.

Zagadanie do kobiety to bym powiedział, że tylko 10% sukcesu. Też kiedyś myślałem, że to jest najtrudniejsze, a tak wcale nie jest. Później trzeba ją zainteresować swoją osobą, a ciężko to zrobić, gdy ma się tę głupią fobię i posiada wieloletnie zaniedbania w relacjach damsko-męskich. Jedyny sposób to te zaniedbania małymi kroczkami niwelować, co nie zawsze jest łatwe i przyjemne.


Re: Fobik skazany na samotność? - Just.a.girl - 01 Maj 2016

USiebie napisał(a):Na starcie wszyscy oceniają po wyglądzie, szczególnie jeśli chodzi o relacje damsko-męskie. Będzie Ci się chciało poświęcać czas na poznawanie kogoś w celach matrymonialnych w momencie kiedy wygląd tego kogoś kompletnie Ci nie leży? No oczywiście, ze nie. No i jeśli grego faktycznie jest aż takim bazylem jak twierdzi, to może faktycznie ma z tym problem. (różnica jest tak, że panie w przeciwieństwie do mężczyzn często gęsto wypierają się tego, jakoby wygląd miał na ich wybór jaki s większy wpływ, co jest oczywiście bujdą, pewnie stąd rozgoryczenie kolegi)

Grego twierdzi, że dziwki wychodzą taniej. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: (miał dziewczynę, więc chyba wie co mówi :Stan - Uśmiecha się - LOL:) Druga sprawa, uważam, że zainteresowanie sobą dziewczyny, randki, spotkania, posuwanie znajomości coraz dalej itd. wcale nie jest łatwiejsze od pójścia do prostytutki, szczególnie dla fobika.

Raz jeszcze tłumaczę - po prostu to rozgoryczenie jest bezsensu skoro on sam kieruje się tym samym. Bujda? Jakoś dookoła cholernie dużo par gdzie klasycznie atrakcyjna kobieta jest razem z mniej klasycznie atrakcyjnym partnerem. A Twoje wypowiadanie się w imieniu kolegi jest bardzo romantyczne. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Co do tego,że dziwka wychodzi taniej, to chyba niezbyt, ale sama nie próbowałam Jak już to uczynię, to nie omieszkam się podzielić swoimi na ten temat wrażeniami

Po prostu chciałabym, żebyście wreszcie zrozumieli, że nie powinno się wszystkich mierzyć tą samą miarą. Mam tego cholernie dość, to naprawdę męczące. Jest masa kobiet, które są okropne, puste, lecą na kasę, wygląd czy inne duperele, ale i tyle samo jest facetów, którzy są totalnymi palantami. Po co wciąż się dzielimy: ty jesteś kobietą, więc jesteś taka, siaka i owaka, a ty jesteś facetem, więc jesteś taki siaki i owaki etc. Każdy z nas jest zupełnie inny.

Dangerous nie gardzę fobikami Po prostu i przykro bo wiesz, pojawiłam się na forum, gdzie uważałam, że są ludzie podobni do mnie, a tutaj te wszystkie podziały i narzekanie jakie to kobiety są złe... aż poczułam się winna bo jestem kobietą. Szczerze mówiąc, to kobiety mają przerąbane. Co do tego, ze dobrze ze jesteście sami - tu nie chodzi o facetów fobików - a facetów, którzy tak bardzo uogólniają i wygodnie dla siebie zrzucają winę na kogoś innego. To niesprawiedliwe, nie fair i przykre.

Co do łatki osoby przedmiotowo traktującej kobiety - widzisz, generalizowanie boli, nie? Mnie też boli, jak mi się wmawia, że jestem powierzchowna, wolę drani, blondynów, wysokich z niebieskimi oczami.

Zagadanie do kobiety - pierwszy krok, potem należy się na nią otworzyć, jak na przyjaciela, kogoś bliskiego, kogoś równego sobie. Zainteresowanie sobą? A nie wystarczy szczerość?


Re: Fobik skazany na samotność? - Vincent - 01 Maj 2016

Oczywiście, że sama relacja to znacznie bardziej rozbudowane problemy i jeśli Was to pocieszy, to nie tylko fobicy mają z tym problem - jeśli chodzi o relacje międzyludzkie to w dzisiejszych czasach upośledzona jest większa część ludzkości.
Panowie, naprawdę wolicie odliczać minuty i banknoty u prostytutki niż popracować nad sobą i spowodować, że jakaś panna będzie miała miękkie nogi i to ona Was z łóżka nie wypuści ?


Re: Fobik skazany na samotność? - USiebie - 01 Maj 2016

Łee daj spokój, jesteśmy fobikami, robimy masę rzeczy mimo, ze zdajemy sobie sprawę z ich bezsensowności.

Cytat:Jakoś dookoła cholernie dużo par gdzie klasycznie atrakcyjna kobieta jest razem z mniej klasycznie atrakcyjnym partnerem.
Nikt tego nie neguje. Swoją drogą on jest mniej atrakcyjny dla tej kobiety, czy według Ciebie? Sorry ale nadal uważam, że panie również kierują się wyglądem i naprawdę, nie ma sensu próbować udowadniać że jest inaczej, przecież to żadna ujma, tak jest i tyle, wszyscy tak robią. Oczywiście nie twierdzę, że ktoś kieruje się samym wyglądem, to jedna cecha z wielu, ale często decydująca o tym czy się kimś zainteresujemy, czy nie. Swoją drogą chętnie zobaczę przykład takiej pary, bo sam co prawda mało z domu wychodzę, ale jakoś wcale mi się nie rzuca w oczy, żeby takich par było dużo.

Cytat:A Twoje wypowiadanie się w imieniu kolegi jest bardzo romantyczne.
Ja się wypowiadam może nawet nie tyle co w imieniu kolegi, a ogólnie, bo w jakimś stopniu mam podobny problem i rozumiem skąd bierze się takie brzydkie generalizowanie, a poza tym go lubię. Bo tu naprawdę nikt nie chce robić paniom przykrość, a już szczególnie tym fajnym. Jak człowiek mówi, że panie są takie i srakie to nie ma na myśli całej ich populacji, tylko większość , jak jesteś z mniejszości to się nie martw, bo niepotrzebnie się przejmujesz, to nie o tobie piszemy. Zresztą generalizujący przede wszystkim, działa na własną niekorzyść. Z drugiej strony, to nie bierze się znikąd.

Cytat:To niesprawiedliwe, nie fair i przykre.
Znamy ten ból, na forum też były dyskusje na temat brzydkich złych facetów, i tak czytanie takich rzeczy nie jest przyjemne.

Cytat:Zagadanie do kobiety - pierwszy krok, potem należy się na nią otworzyć, jak na przyjaciela, kogoś bliskiego, kogoś równego sobie. Zainteresowanie sobą? A nie wystarczy szczerość?
Otworzyć się jak na przyjaciela, też nie jest łatwo, przecie nie bez powodu masa osób tutaj nie ma przyjaciół. A tak ogólnie to pierdy, powaga. Coś w stylu "bądź sobą".

Problem się robi wtedy kiedy ktoś będąc sobą jest po prostu mało atrakcyjny dla pań, nie jest interesującym materiałem na partnera, (i nie nie ma czegoś takiego, jak "każdy znajdzie swój target") wtedy nie zostaje nic innego jak zrobić tak jak poleca kolega Vincent, pracować nad sobą, zmienić się, podnieść swoją atrakcyjność w oczach pań. Niektórym pewnie się uda.

Cytat:Panowie, naprawdę wolicie odliczać minuty i banknoty u prostytutki niż popracować nad sobą i spowodować, że jakaś panna będzie miała miękkie nogi i to ona Was z łóżka nie wypuści ?
Skoro nikt tu na dziwki jeszcze nie poszedł to chyba odpowiedź jest oczywista?


Re: Fobik skazany na samotność? - natie - 01 Maj 2016

USiebie napisał(a):Sorry ale nadal uważam, że panie również kierują się wyglądem i naprawdę, nie ma sensu próbować udowadniać że jest inaczej, przecież to żadna ujma, tak jest i tyle, wszyscy tak robią.

Nie chodzi o to, że kobiety nigdy nie kierują się kryterium wyglądu w wyborze partnera, ale o pewien rodzaj hipokryzji mężczyzn. Taki mężczyzna narzeka (a nawet wyzywa) na ładne kobiety, że te nie chcą go poznać, bo patrzą tylko na wygląd. A potem sam skreśla mniej atrakcyjne kobiety i nie widzi w takim zachowaniu niczego dziwnego. Niektórzy nawet chlubią się tym, że dali kosza brzydkiej dziewczynie.


Re: Fobik skazany na samotność? - USiebie - 01 Maj 2016

Okej, rozumiem.


Re: Fobik skazany na samotność? - Judas - 01 Maj 2016

No ale to dziewczyny wysyłając zdjęcie chłopakowi - piszą: "wiem, jestem brzydka" i oczywiście smutna buźka na końcu.
I oczywiście w praktyce jest inaczej, że jest ładna, nie ma takich przypadków, czy są?
Jest od cholery.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.