Kłębuszek napisał(a):Jak wy to robicie, że poznajecie ludzi w necie xd Ja to jeszcze z nikim obcym na gg nie gadałem. To pewnie kolejna poszlaka świadcząca, że nie mam fobii, tylko osobowość unikającą czy coś takiego xd
Kłębuszek, można mieć fobię społeczną, osobowość unikającą i parę innych schorzeń jednocześnie. Jedno nie wykluczna drugiego. Nie mówię że Ty tak masz, tylko ogólnikowo przedstawiam sprawę. Możliwe że nie masz fobii ale niewykluczone że mozesz ją mieć.
U mnie na 100% FS, OU, D i sam nie wiem co jeszcze Życie może w każdej chwili zaskoczyć więc być może odkryję kolejne schorzenie we mnie drzemiące
Kłębuszek napisał(a):Jak wy to robicie, że poznajecie ludzi w necie xd Ja to jeszcze z nikim obcym na gg nie gadałem. To pewnie kolejna poszlaka świadcząca, że nie mam fobii, tylko osobowość unikającą czy coś takiego xd
ja gadalem ale na zadne spotkanie w rl sie nie odwazylem
wrecz przeciwnie, takie cos bardzo mnie odrzucilo i wlasciwie pozrywalem kontakty...
Ja mam z tym problem, aby spotkać się z kimś poznanym przez internet. Rozmowa mailowa nie sprawia mi żadnego problemu, na gg jakoś ujdzie, ale ostatnio jak jeden gość zaproponował mi spotkanie w realu, stchórzyłam i zerwałam znajomość po kilku miesiącach rozmowy internetowej bez zadnego wyjaśnienia. Gość się lekko wkurzył i napisał mi niemiły list, że jestem nieodpowiedzialna i takie tam, to ja odpowiedziałam mu szczerze, że stchórzyłam, że boję się spotkać z obcą osobą, ale on nie zrezygnował z kontaktu i napisał, że poczeka, aż nabiorę odwagi, ale tej odwagi dalej nie mogę znaleźć i chyba nigdy nie znajdę
przynajmnie bylas szczera
ja jak zrywam kontakt to zwykle jeszcze pale za soba mosty
do tego pozniej staram sie nie uzywac GG, wiec nawet jak ktos jeszcze napisze to ja nie przeczytam
Też tak czasami robię i nikt się nie pyta, dlaczego zerwałam kontakt, ten internauta był pierwszy. Wkurza mnie, że ludzie są niecierpliwi, szybko chcą się spotkać, a ja powoli nawiązuję znajomości, zniechęcają się do mnie, ale z drugiej strony, jak ktoś nie ma cierpliwości, nie warto z nim rozmawiać.
aneczka36 napisał(a):Tak myślę, że Nieśmiałki są bardziej wrażliwe, więc też bardziej cierpliwe
Jestem nieśmiały, czasami wrażliwy ale zazwyczaj staram sie zachować zimną krew (narazie nieźle mi to idzie) ale z cierpliwością jest różnie. Raz potrafię czekać długie miesiące na coś a następnym razem wku*wia mnie takie czekanie i muszę sie czymś zajac żeby nie zwariować np internet
Tak tylko mówicie chłopaki:-)Ja tak Was nie oceniam, bo na forum macie cierpliwość w dyskusjach. Myślę, że jeśli jakaś internautka by Was zainteresowała, wykazalibyście się dużą cierpliwością, żeby powoli ją poznawać i myślę, że nie oceniacie ludzi powierzchownie, np. na podstawie jednego zdania lub chwilowego złego humoru, tylko zanim wyrobicie sobie opinię nt. drugiej osoby, staracie się ją poznać. A może się mylę...
mowisz o jednej konkretnej sytuacji, mozliwe ze gdyby mi zalezalo to bylbym cierpliwy
ogolnie jednak w zyciu to nie jestem cierpliwy, czesto sie bardzo szybko irytuje lub zniechecam
Ale nudny list napisałam Czasami ludzie z neta piszą do mnie, ale tak się składa, że to w większości normalni zadowoleni z życia i bezproblemowi osobnicy, poznawani na jakichś tam forach psychologicznych, więc o czym z nimi rozmawiać? Bo na pewno nie o swoich problemach. Jednak staram się poznać tych normalnych, nauczyć się obcowania z nimi, chociaż czytanie ich listów powoduje u mnie naturalny odruch ziewania i chociaż ciągnie mnie do ludzi trochę... nie teges, takich w moim stylu, ale takie kontakty nigdy nie wychodziły mi na dobre. A pisałam o niedawnych koncertach i fotografiach oraz planach na wakacje (znów ziewam). Adresat mojego nudnego listu to tzw. Normals
A Wy jakich ludzi poznajecie poprzez internet i jakimi z ludźmi dobrze Wam się rozmawia?
ja mam aneczka36 uraz do poznawania ludzi przez neta
mówie o płci przeciwnej która mieszka daleko itp
a te co mieszkają bliżej to albo zajęte, nie w moim typie i jest strach że może wie jaki jestem, już mnie widziała...
a uraz pojawił się po poznaniu pewnej girl przez neta, pisałem chyba o tym tam gdzie się witamy, nie chcem do tego wracać, dawno to było ale w pamięci pozostało, nawet po tym jak miałem dziewczyne tu na miejscu
unikam czatów, gg odinstalowane ponieważ widziałem jej opisy itp
yh wspomnienia powróciły
GG tez praktycznie nie uzywam, nigdy ni wiadomo kiedy ktos zagada
ja ludzi glownie poznawalem przez gry online w przegladarkach, wiec nie byla to od razu znajomosc nastawiona towarzysko i to ulatwialo mi sprawe
ale jak nie daj boze chcieli organizowac jakies spotkania w realu bo sporo osob bylo z Wawy albo wyciagnac mnie na piwo to dla mnie bylo zdecydowanie za wiele