15 Mar 2016, Wto 6:27, PID: 523756
Zasowi co bym doradzil? Zmiany. W podejsciu do swiata, retoryce, cwiczenia z empatii by, khm, sorry Zasie, egoizm zwalczac, bo nie wszystko kreci sie wokol tego, co on sam akurat czuje, a warto spojrzec na druga osobe i na niej sie skupic (rowniez bez ironii). Bo Zas ma taka tendencje, by patrzec na wszystko przez swoj wlasny pryzmat, ktos mowi cos poruszajacego, madrego, glupiego, emocjonalnego, whatever, a on jakby mial klapki na oczach i nie dostrzegal tego, co ktos powiedzial (zwlaszcza jesli odnosi sie to do zyciowych roznych sytuacji), tylko - ta osoba ma tak, a ja mam tutaj gorzej, no i napisze co tam mu w glowie siedzi. Tak to widze. Nawet nie zarzucajac mu zlych intencji. Ma problemy by zainteresowac soba dziewczeta, czynnikiem moze byc to, ze nie slucha, nie dopyta, nie zainteresuje sie, zadna go nie zafascynuje soba, bo bedzie dumal o sobie samym i skupiac sie na sobie, a gdy skupia sie na kims to pewnie z mysla co ta osoba mysli o nim. Tak to widze, wiec moja rada dla niego bylaby praca nad spojrzeniem na swiat i proba zlapania dystansu. Unikanie schematow, zwlaszcza w rozmowie z dziewczeciem, choc nie wiem jak te rozmowy wygladaja, to ewidentnie cos robi zle Da sie to zrobic, bo intelekt jest przyzwoity, jakas taka bystrosc tez, nad zartami mozna popracowac, ale tez dramatu nie ma i z tlumu wyroznic sie osobowoscia umie. Wiec w teorii jest calkiem ok. Zatem niech zada sobie pytanie - co ja robie nie tak i refleksje przyjda. A ze dobrze chlopakowi zycze, to i nieproszone rady sie pojawiaja.
***
No fobicy rzadko ida na zywiol, raczej analizuja, nie dzialaja, tylko dumaja nad rozwiazaniami. Wiec zarzucanie im tego jest dosc dziwne. Choc nie wszyscy, ja - dosc reprezentatywny fobik jak sadze, nie planuje, raczej, um, pewien chaos mnie otacza. Wiec to oczywiscie nie jest regula. A co do tematu to powinny pojawic sie przykladowe sytuacje i moznaby dumac nad odpowiedziami. Bez tego to ja osobiscie nie jestem w ogole zainspirowany
***
No fobicy rzadko ida na zywiol, raczej analizuja, nie dzialaja, tylko dumaja nad rozwiazaniami. Wiec zarzucanie im tego jest dosc dziwne. Choc nie wszyscy, ja - dosc reprezentatywny fobik jak sadze, nie planuje, raczej, um, pewien chaos mnie otacza. Wiec to oczywiscie nie jest regula. A co do tematu to powinny pojawic sie przykladowe sytuacje i moznaby dumac nad odpowiedziami. Bez tego to ja osobiscie nie jestem w ogole zainspirowany