21 Maj 2019, Wto 0:42, PID: 792981
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Maj 2019, Wto 0:53 przez CienkaLinia.)
Pani która prowadzi ze mną sesje nie ma żadnego profilu w internecie.. Myślałam że się dowiem o niej czegoś więcej a tu czarna dziura... Nic a nic... Chodzę na indywidualna terapię DDA.. Kiedyś w sumie podpytalam czy jest psychologiem, powiedziała że nie.. Ma specjalizacje w dziedzinie DDD, i DDA .. Nawet nie jest terapeutą.. Wiem że chodzi na jakieś super wizję bo co kilka spotkań mam na inną godzinę O.o ..
Nawet nie ma specjalizacji w dziedzinie fobi społecznej.. Jak mówię że mam problemy z komunikacją z ludźmi to twierdzi że sobie wmawiam że z nią się jakoś komunikuje.. Jak opowiadam że nie czuję się swobodnie przy płci męskiej to pyta "Dlaczego?" Po czym powie coś standardowego np. że się za dużo przejmuje , że za bardzo skupiam uwage na sobie bla bla bla.... Chodzę od grudnia kompletnie nie czuję by ta terapia mi pomagała.. Nie mogę powiedzieć bo pani się angażuje się w rozmowę, słucha, zapamiętuję itp ale mam mieszane uczucia co do przebiegu tej terapii... Tak jak w tytule wypada zapytać ją jaki jest właściwie jej zawód? I jak jej to powiedzieć? Myślę nad rezygnacja.. , ale nie chce wprawić jej w dyskomfort, od jakiegoś czasu udaję przed nią itp.. A mam wrażenie że nie dokońca czuję się zrozumiana. Jak opowiadam jej o lękach społecznych, to nic specjalnie nie usłyszałam od niej co by mi dało do myślenia, powera, odwagi... Jak poinformować że chce zakończyć terapię? Nie chcę jej urazić, bo to też człowiek.. Proszę o rady..
Nawet nie ma specjalizacji w dziedzinie fobi społecznej.. Jak mówię że mam problemy z komunikacją z ludźmi to twierdzi że sobie wmawiam że z nią się jakoś komunikuje.. Jak opowiadam że nie czuję się swobodnie przy płci męskiej to pyta "Dlaczego?" Po czym powie coś standardowego np. że się za dużo przejmuje , że za bardzo skupiam uwage na sobie bla bla bla.... Chodzę od grudnia kompletnie nie czuję by ta terapia mi pomagała.. Nie mogę powiedzieć bo pani się angażuje się w rozmowę, słucha, zapamiętuję itp ale mam mieszane uczucia co do przebiegu tej terapii... Tak jak w tytule wypada zapytać ją jaki jest właściwie jej zawód? I jak jej to powiedzieć? Myślę nad rezygnacja.. , ale nie chce wprawić jej w dyskomfort, od jakiegoś czasu udaję przed nią itp.. A mam wrażenie że nie dokońca czuję się zrozumiana. Jak opowiadam jej o lękach społecznych, to nic specjalnie nie usłyszałam od niej co by mi dało do myślenia, powera, odwagi... Jak poinformować że chce zakończyć terapię? Nie chcę jej urazić, bo to też człowiek.. Proszę o rady..