SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sertagen, Sertraline aurobindo, Sertranorm, Setaloft, Stimuloton, Zolof

[SpawnLQX]

w kwestii pozytywnych efektow dzialania, to tez odczulem je dopiero po odstawieniu sertraliny.
w trakcie leczenia czulem, same negatywne aspekty zazywania sertraliny, najbardziej dawal sie we znaki niepokoj fizyczny, nieprzyjemne pobudzenie, chcialem cos robic, ale jak sie za to juz zabralem nie czulem sie z tym zbyt przyjemnie.
po odstawieniu, mam wrazenie, ze dzialam duzo sprawniej, nic w zasadzie nie jest dla mnie przeszkoda, kiedy musze sie podjac czegos co stanowiloby dla mnie wczesniej problem, robie to bez jakiegos szczegolnego wzruszenia.
Nie wiem czy to kwestia sertraliny ale czuje sie od pewnego czasu troche sprany emocjonalnie...
w sumie bralem ja troche ponad 3 miesiace

[Założyciel]

A miałeś jakieś nieprzyjemne objawy odstawienne, SpawnLQX?
Bo podobno leki z grupy SSRI mogą być u niektórych trudne do odstawienia (chodzi głównie o leki o krótkim t1/2, czyli także o sertralinę)...

Dziwne, ale ja specjalnych działań ubocznych nie miałem i nie mam, no może oprócz tego zmniejszonego apetytu, pobudzenie raczej niewielkie jeśli już.

Pozdrawiam.

[SpawnLQX]

nie jakos nie bardzo, w sumie bylem zadowolony, ze odstawiam sertraline.
zadnych efektow abstynencyjnych nie stwierdzilem
w tej chwili mysle, ze dzieki niej czuje sie znacznie lepiej, jesli nie fobia to depresja z cala pewnoscia minela.
Sosen cos wspominal, ze sie troche uzaleznil

[sm]

[SpawnLQX]

no nie wiem
ale zyje
wiec chyba niezle

nie no raczej takich jazd to ja niemiewam; p

[WolfGhost]

Dziala !!


Odczulem poprawe w koncu, w tramwaju bez lęku gadalem z 2 dziewczynami (zaczepily mnie same) i dostalem nr telefonu nawet...

Na imprezie poznalem tez super dziewczyne


Jeszcze troche odczuwam leki ale widze znaczna poprawe. Zobaczymy jak to bedzie dalej, na angielskiej wikipedi pisze ze sertralina na fobie dziala w wiekszych dawkach i po okresie od 6 tygodni do 12 tygodni w pelni. Ja biore 150mg od 4 tygodni, a 200mg od tygodnia wiec ta wieksza dawka jeszcze nie 'trybi'.

[stempel12]

Witam.
Dziś lekarz przepisał mi sertralinę na moja depresję i natręctwa. Czy ten lek po jakimś czasie można odstawić czy trzeba go łykać, że tak powiem, do końca życia?
Pozdrawiam

[Sosen]

Żaden lek nie wyleczy Cię z depresji i natręctw. Sytuacja wygląda tak, że bierzesz i jest poprawa. Odstawiasz i po około pół roku(średnio) twój stary stan wraca. Nie bierz też moich słów na wiarę jeśli nie chcesz, nie mam tytułu profesora, o który niektórzy na tym forum by się prosili.

[marcin1980]

Dostałem to niedawno od psychiatry. Ale na razie za krótko przyjmuję, żeby coś powiedzieć o efektach.

P.S. Camis gratulacje 8)

[nimb]

Może i żaden lek nie wyleczy ale w moim przypadku gdy fobia jest mocno zaawansowana chciałbym normalnie funkcjonować, jak na złość na tym forum mało jest na temat sertaliny, prosiłbym osoby które używały DŁUŻEJ o dokładny opis czy pomogło to im wyjść do ludzi i jak się po niej czuły.

[Sosen]

Brałem, pomogła mi bardzooo. Z tym, że moja historia jest trochę dziwna. Bo pomogła mi po jakimś czasie gdy odstawiłem.

[nimb]

Hmm dziwne... a czy są tutaj osoby które biorą regularnie sertralinę i im pomaga?

[Whisper]

Ja kiedyś dostałem opakowanie sertraliny od kumlpa leczącego się na depresję. Najpierw jadłem po dwie, ale raz się skusiłem żeby zjeść cztery (200mg - maksymalna dawka) i dostałem hipomanii - nie mogłem przestać się cieszyć, zero lęku. Przeszło po 5-6 godzinach. Następnego dnia zjadłem sześć i to była lekka przesada: źrenice miałem większe od oczu i czułem dziwne rozdrażnienie, bardzo irytujące, nie mogłem ustać w miejscu, troszkę się wystraszyłem, ale bez jakiejś paniki.

Sertralina jest silnym lekiem i mam do niej jakiś sentyment, ale ma też kilka irytujących działań ubocznych.

[Sosen]

Boże, przecież to nie cukierki! Poza tym sertralina to SSRI więc nie działa od razu. Głupota jak dla mnie, twojego kolegi jak i twoja. Sorki

[Whisper]

No wiesz tego nie da się przedawkować więc jedyne co ryzykowałem to złe samopoczucie

[Sosen]

Można dostać zespołu serotoninowego. Dosyć nieprzyjemne doświadczenie.

[marcin1980]

Ciekawe doświadczenie, Hektor. Może to jakiś pomysł na świąteczny nastrój...? 8)

[Whisper]

Pewnie tak ale tak poważnie: nie mogę bo biorę moklobemid a łączenie tych dwóch leków jest niebezpieczne i to już tak dość poważnie
Zresztą hipomania zdarzyła mi się tylko raz przy czterech tabletkach a później jadłem nawet więcej - i nic. Tak jak pisał Sosen - te tabletki działają po dłuższym czasie aczkolwiek - jak sam się przekonałem - zdarzają się skutki uboczne, które mogą być przyjemne.

[Sosen]

Zastanawiam się nad powrotem do niej. To ona najbardziej mi pomogła, ale że brałem tylko 1.5 miesiąca to później była kicha. Może i można żyć na lekach, chyba muszę się do tego przekonać, bo nie widzę innego wyjścia.

[Anima Libera]

Sertralinę zalecili mi w szpitalu. Początkowo 50mg/dobę później doszło do 150mg/dobę. Nie pomogło. Nie mogłam po tym spać, byłam pobudzona. Słyszałam jednak opinię niektórych znajomych, że po sertralinie czuli się dużo lepiej.

[leoha]

Biore sertraline od 5 tygodni (50mg/dobe) i zero jakichkolwiek zmian. Nie mialem ZADNYCH skutkow ubocznych, ale tez zadnej poprawy nastroju, czy zniesienia lekow. Rownie dobrze moglbym lykac witaminy i efekt bylby identyczny. Mam coraz mocniejsze przekonanie ze esesaraje to jeden wielki efekt placebo i nic wiecej tak jak fluoksetyna, a pomaga ludziom, ktorzy sa podatni na sugestie.

[Anima Libera]

leoha, 50mg/dobę to trochę mało. Na początek się dostaje taką dawkę, później się zwiększa do 100mg/ dobę. Albo i więcej. Zależy co tam lekarz wymyśli. Ale skoro nie pomagają Ci antydepresanty to może czas spróbować iMAO ? Po kilku nieudanych próbach dobrania leków z grupy SSRI zazwyczaj próbuje się z moklobemidem.

[Sosen]

Od jutra znowu zaczynam to brać. Dzisiaj chcę pogadać z ojcem i zrezygnować z pracy. Nie wytrzymam tam. Dwa razy w tygodniu nie jestem w stanie tam pójść, do tego codzienny dół. Tak nie można.

[leoha]

Anima, MAOi to bardziej na depresje, a ja depresji nie mam tylko FS. No ale skoro SSRI/SNRI daja calkowicie zerowe efekty to chyba i tak nie mam nic do stracenia...

[Whisper]

Zastanawiam się nad powrotem do niej. To ona najbardziej mi pomogła

Sertralina to jedyny SSRI jaki do tej pory brałem, ale muszę przyznać, że też chętnie bym do niej wrócił. Denerwowały mnie co prawda przećpane źrenice i to, że rzeczywiście czasami całej nocy nie spałem, a jak zjadłem za dużo to mi szczęka latała jak po tabsach, ale przynajmniej lek działał. Początkowo też myślałem, że to placebo, ale tak nie jest. Przekonałem się o tym jak zajadłem 4 tabletki i normalnie oszalałem ze szczęścia, ale o tym już pisałem.

Biore sertraline od 5 tygodni (50mg/dobe) i zero jakichkolwiek zmian. Nie mialem ZADNYCH skutkow ubocznych, ale tez zadnej poprawy nastroju, czy zniesienia lekow.

50mg to dawka jak dla chomika. Ja nawet jak mi brakowało na masakrę tabletek to brałem 100mg. Po 150mg już jest ok. Ogólnie mój rekord to 400mg, ale początkującym nie polecam, chyba, że chcecie spędzić noc na detoksie. Jak zajadłem pierwszy raz 300mg to czułem się... dziwnie. Niby się nie bałem, ale odważny też nie byłem. Źrenice były ogromne. Cały się trzęsłem i nie mogłem ustać w miejscu, w ogóle czułem się jakby mnie 2000 volt walnęło. A najgorsze, że nie miałem żadnego pomysłu jaki zmniejszyć działanie leku. Czekałem więc z 2 może 3 godziny i przeszło samo.

skoro nie pomagają Ci antydepresanty to może czas spróbować iMAO ?

iMAO = Moklobemid bo wątpie żeby coś innego zapisali. Powiem tak: iMAO jest szybkie i skuteczne, ale zdecydowanie słabsze od sertraliny. Plusem jest też brak skutków ubocznych.