18 Gru 2008, Czw 23:22, PID: 102407
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Gru 2008, Czw 23:32 przez nimb.)
Nie brałem benzodiazepin aż tak długo (4 lata), choć niewiele krócej - 2 lata non stop, brałem wszystkie benzodiazepiny jakie są (nawet osławiony flunitrazepam).
Nie musisz iść na detoks, jeśli będziesz respektować zaleceń tej strony którą podałem rzucisz sama.
W przypadku benzodiazepin i brania ich tyle czasu może występować wiele objawów, bóle głowy na pewno, ale uwierz mi że są dużo gorsze objawy podczas odstawiania z depresją i myślami samobójczymi włącznie - ale o tym poczytasz na stronie którą podałem.
Przede wszystkim powinnaś przejść na długot działającą bezndiazepinę - polecam diazepam - będzie znacznie łatwiej.
Alprazolam ma to do siebie że odstawianie go to droga przez mękę, ale nie jest to przecież morfina i detoks nie jest Ci potrzebny o ile nie jesteś osobą posiadającą tendencję do nadużywania leków.
Myślę że najlepiej pomoże Ci stopniowe ograniczanie dawki, musisz obserwować swój organizm, na pewno łatwo nie będzie, 4 lata to dużo, na pewno masz zaburzony cykl snu - możesz mieć problemy z bezsennością, bólami głowy i wiele innych rzeczy - dużo pisania, jeszcze raz zachęcam do lektury tej strony, wiele się z niej dowiesz.
Musisz wiedzieć, że benzodiazepiny a szczególnie alprazolam są bardzo zdradliwą grupą leków, trzeba z nimi uważać, nie wolno ich brać tak długo, wiem wiem... moralizuję - skoro już tak się stało, powiem Ci że wiele osób zastosowało się do wskazówek na tej stronie i pomyślnie rzuciło alprazolam.
Zarówno diazepam który brałaś - czyli relanium - jak i alprazolam należą do tej samej grupy leków i mają podobny (ale nie tożsamy) mechanizm działania.
Tak jak osoby uzależnione od morfiny leczy się np. metadonem tak i osoby uzależnione od alprazolamu bezpieczniej odzwyczajać diazepamem ze względu na jego dłuższy okres działania.
Nie musisz iść na detoks, jeśli będziesz respektować zaleceń tej strony którą podałem rzucisz sama.
W przypadku benzodiazepin i brania ich tyle czasu może występować wiele objawów, bóle głowy na pewno, ale uwierz mi że są dużo gorsze objawy podczas odstawiania z depresją i myślami samobójczymi włącznie - ale o tym poczytasz na stronie którą podałem.
Przede wszystkim powinnaś przejść na długot działającą bezndiazepinę - polecam diazepam - będzie znacznie łatwiej.
Alprazolam ma to do siebie że odstawianie go to droga przez mękę, ale nie jest to przecież morfina i detoks nie jest Ci potrzebny o ile nie jesteś osobą posiadającą tendencję do nadużywania leków.
Myślę że najlepiej pomoże Ci stopniowe ograniczanie dawki, musisz obserwować swój organizm, na pewno łatwo nie będzie, 4 lata to dużo, na pewno masz zaburzony cykl snu - możesz mieć problemy z bezsennością, bólami głowy i wiele innych rzeczy - dużo pisania, jeszcze raz zachęcam do lektury tej strony, wiele się z niej dowiesz.
Musisz wiedzieć, że benzodiazepiny a szczególnie alprazolam są bardzo zdradliwą grupą leków, trzeba z nimi uważać, nie wolno ich brać tak długo, wiem wiem... moralizuję - skoro już tak się stało, powiem Ci że wiele osób zastosowało się do wskazówek na tej stronie i pomyślnie rzuciło alprazolam.
Zarówno diazepam który brałaś - czyli relanium - jak i alprazolam należą do tej samej grupy leków i mają podobny (ale nie tożsamy) mechanizm działania.
Tak jak osoby uzależnione od morfiny leczy się np. metadonem tak i osoby uzależnione od alprazolamu bezpieczniej odzwyczajać diazepamem ze względu na jego dłuższy okres działania.