02 Sty 2009, Pią 18:56, PID: 106864
miałem okropne problemy z wstawaniem w liceum i kiedy robiłem licencjat. Teraz jest lepiej, chociaż z wstaniem na ósmą trzy razy w tygodniu jest problem, bo żeby się wyrobić, zjeść śniadanie i zdążyć na autobus, to muszę wstać najpóźniej wpół do siódmej, nie jest to jednak taki bezwład jaki ogarniał mnie kiedyś