04 Sty 2009, Nie 22:53, PID: 107565
Ja wyszedłem z bardzo poważnego doła.
Depresja ciągnęła się miesiącami raz była słabsza a raz naprawdę tak silna ,że aż się coś z moim ciałem działo.
Nie wiedziałem ,ze ból psychiczny może powodować też fizyczny.
Codziennie myślałem nad tym czy by z sobą nie skończyć.
Ciągnęło się to dość długo.
Zaczęło mi się poprawiać gdy zacząłem rozmyślać nad sensem istnienia i ogólnie o życiu.Potem dostrzegłem ,że są ludzie którzy mają naprawdę fatalnie.Trzeba jednak to zobaczyć i sobie uświadomić.Zacząłem doceniać swoje życie.
Nie mam nic do stracenia .Wszystko zaczęło się poprawiać.
Moja sytuacja nie jest superowa. Wielu by się załamało ale ja się już nie załamie.Trzeba brać życie jakie jest i zmieniać je.
Wyciskać z siebie 100% .Trzeba być gotowych gdy nadejdą szanse.
Depresji już nie mam od dawna.Oczywiście zdarza mi się ,że jest smutno ale szybko wracam do siebie.
Życzę ci żebyś odnalazła tą właściwą ścieżkę myślową w swej głowie i podążała nią.
Depresja ciągnęła się miesiącami raz była słabsza a raz naprawdę tak silna ,że aż się coś z moim ciałem działo.
Nie wiedziałem ,ze ból psychiczny może powodować też fizyczny.
Codziennie myślałem nad tym czy by z sobą nie skończyć.
Ciągnęło się to dość długo.
Zaczęło mi się poprawiać gdy zacząłem rozmyślać nad sensem istnienia i ogólnie o życiu.Potem dostrzegłem ,że są ludzie którzy mają naprawdę fatalnie.Trzeba jednak to zobaczyć i sobie uświadomić.Zacząłem doceniać swoje życie.
Nie mam nic do stracenia .Wszystko zaczęło się poprawiać.
Moja sytuacja nie jest superowa. Wielu by się załamało ale ja się już nie załamie.Trzeba brać życie jakie jest i zmieniać je.
Wyciskać z siebie 100% .Trzeba być gotowych gdy nadejdą szanse.
Depresji już nie mam od dawna.Oczywiście zdarza mi się ,że jest smutno ale szybko wracam do siebie.
Życzę ci żebyś odnalazła tą właściwą ścieżkę myślową w swej głowie i podążała nią.