14 Lut 2009, Sob 22:20, PID: 124480
Ja podobnie jak Kasumi rodzinie nic nie mowie, bo po co, nie zrozumieja, wstyd sie przyznac, ale troche takie koltuny z nich. Ale Michal nie zniechecaj sie, sa tez pewnie ludzie, ktorzy rozumieja, ale trzeba ich wyczuc i zaufac. A ksiadz jak ksiadz, tez czlowiek, nie wiem czym ma sie roznic od innych ludzi.