26 Lut 2008, Wto 2:08, PID: 13694
Neira napisał(a):Ekhem... A wracając do tematu , to też jestem żółwikiem. Jestem bardzo wrażliwa, i jak tylko słyszę jakąś krytykę to mam ochotę płakać. Najczęściej jest tak, że wszystko duszę w sobie, a potem nie wiem co mam z tym nagromadzonym żalem zrobić. Moi nieliczni znajomi nieźle by się zdiwlili, gdyby ktoś im powiedział, że ja niby wrażliwa jestem. Na codzień staram się być jeżem, ale rzadko mi to wychodzi w stosunku do ludzi z zewnątrz. Tak się niszczęśliwie złożyło, że najzęściej "kłuję" moich bliskich, bo niby mnie kochają itd. Ale ile mogą to wytrzymać ?Jakbym czytala o sobie.
A najglupsze jest to uczucie ze ''nie zaslugujesz'' na milosc, mimo ze jestem calkiem ladna nie pojmuje,ze moglabym sie komus podobac i wynajduje tysiac powodow, zeby tak nie bylo. Ech.