06 Mar 2008, Czw 22:32, PID: 14846
Jak mam jakieś wystąpienie, to najpierw przez tydzień uczę się całego tekstu na pamięć. Jak przyjdzie co do czego, recytuję patrząc wysoko nad głowy wszystkich (nigdy w oczy!).
I staram się nie zastanawiać, czy ci w ostatnim rzędzie też widzą, że cała się trzęsę, o buraku nawet nie wspominając ops:
I staram się nie zastanawiać, czy ci w ostatnim rzędzie też widzą, że cała się trzęsę, o buraku nawet nie wspominając ops: