13 Cze 2009, Sob 12:47, PID: 156382
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Cze 2009, Sob 12:52 przez dellicate.)
mam taką samą przypadłość jak MaxiKing. Jeśli chodzi o fizyczność, czyję się atrakcyjna a i w głowie siana nie mam. Jednak jeśli przychodzi mi z kimś np porozmawiać to od razu serce szybciej mi bije, język się plącze i w efekcie moja wypowiedz jest chaotyczna i niespójna.
Ale zgadzam się, że to zależy też od nastawienia społeczeństwa do nas. Czasem czuje się winna tego, że mi się wszystko udaje w życiu, tak jak sobie kiedyś tam zaplanowałam a np osobom w miom otoczeniu coś nie wychodzi. Tym bardziej, że silnie odczuwam empatię.
Ale zgadzam się, że to zależy też od nastawienia społeczeństwa do nas. Czasem czuje się winna tego, że mi się wszystko udaje w życiu, tak jak sobie kiedyś tam zaplanowałam a np osobom w miom otoczeniu coś nie wychodzi. Tym bardziej, że silnie odczuwam empatię.