10 Lip 2009, Pią 23:23, PID: 162982
Ja pomino tego że śpię z mężem mam lęki bo on szybko zasypia a ja sie boję.Dlatego czasami go budzę,żeby sobie pogadać.Fajna ze mnie żonka nie hihi.
Poczytałam dokładnie Wasze wypowiedzi i rozumiem Was.Ja muszę mieć zakryte stopy i uszy jak śpię,więc latem to sauna...Za to na szczęście nie musze mieć światła.Rozmawiałam o tym z psychologiem i to podobno efekt braku poczucia bezpieczeństwa,lęków i odczucie zagrożenia.Pewnie dlatego w nocy ciągle sprawdzam czy drzwi są zamknięte.Ale to inna historia-natręctwa.
Poczytałam dokładnie Wasze wypowiedzi i rozumiem Was.Ja muszę mieć zakryte stopy i uszy jak śpię,więc latem to sauna...Za to na szczęście nie musze mieć światła.Rozmawiałam o tym z psychologiem i to podobno efekt braku poczucia bezpieczeństwa,lęków i odczucie zagrożenia.Pewnie dlatego w nocy ciągle sprawdzam czy drzwi są zamknięte.Ale to inna historia-natręctwa.