31 Lip 2009, Pią 0:15, PID: 166753
Ciężkie to trochę. Współczuję. W takim wypadku przeprosiłabym i wyjaśniła z jakiego powodu zawiodłam...
W każdym razie, zrobiłabym wszystko, żeby pokazać, że mi "zależy", i że żałuję, iż sytuacja w ten sposób się rozwinęła.
Z drugiej strony, niech Ciebie to nie przeraża - to "normalne", że są problemy, to jest życie. Ważne jest czy i w jaki sposób te przeciwności pokonujemy.
Lukrecjo, jeśli jest mądry i zależy mu na Tobie, to zrozumie.
W każdym razie, zrobiłabym wszystko, żeby pokazać, że mi "zależy", i że żałuję, iż sytuacja w ten sposób się rozwinęła.
Z drugiej strony, niech Ciebie to nie przeraża - to "normalne", że są problemy, to jest życie. Ważne jest czy i w jaki sposób te przeciwności pokonujemy.
Lukrecjo, jeśli jest mądry i zależy mu na Tobie, to zrozumie.