29 Mar 2008, Sob 1:33, PID: 17246
ponurak_społeczny napisał(a):Witajcie. Cierpię na fobię społeczną już od kilku lat. Codziennie mam problem z wyjściem z domu. Gdy koło kogoś przejdę tracę kontrolę nad swoimi nogami. Momentalnie usztywniam wszystkie mięśnie a w dodatku moje nogi robią się jak z waty. Strasznie paraliżuje mnie widok przechodnia który idzie znad przeciwka i się na mnie patrzy. Nie umiem opanować swoje[...]
Stary mam to samo, wyrobiłem sobie chód, często potrafię iść swobodnie jak mało kto, ale jak mijam kogoś albo ktoś idzie za mną, czuje na sobie czyjś wzrok nogi odmawiają mi posłuszeństwa - mniemam, że domyślnie chodzenie ustawione jest na tryb w automatyczny, człowiek nie
musi o tym myśleć- po prostu idzie - tak ja w tym momencie całkowicie trace nad tym kontrolę, włącza się manual i musisz tak jakby całą uwagę skupić na tym, żeby się nie przewrócić, chód staje się niesynchroniczny, coś jakby impulsy z mózgu przestały docierać do nóg no a skupienie uwagi na czynności chodzenia odwraca uwagę i mocno stresuje, bo rzeczywiście w tym momencie to zaczyna wyglądać przekomicznie.
Mam pełno takich dziwactw