30 Mar 2008, Nie 18:29, PID: 17510
Kramb dzięki za naprowadzanie mnie. Muszę wam powiedzieć, że jest całkiem nieźle, może nawet dobrze? Spotykamy się, rozmawiamy... Tak naprawdę, to nie czuje tego, że on ma fs, opowiada mi o sytułacjach w których czuje dyskonfort, ale mi nigdy nie daje tego odczuć. Czyli co? To jakaś maska, czy poprostu dobrze mu w moim towarzystwie?