14 Wrz 2009, Pon 19:04, PID: 175838
No i jak Wam idzie?. Ktoś w ogole jeszcze pracuje z Richardsem, czy zostałam sama?
Mondengel--> jak Ci idzie wolne mówienie? Mi nadal słabo, ale za to udaje mi sie stosować niektóre techniki z terapii w życiu codziennym i to daje mi wiare, że jednak dam rade odwrocić ten cholerny automatyczny cykl negatywnych myśli i wyzbyć soie FS na zawsze. Jak mnie dopada jakiś Ants, to mówie do siebie: IGNOR dla TROLLA, mam lepsze rzeczy do roboty niż martwienie się sytuacją X i lęk z wolna odchodzi. Jeszcze troche a moje antsy będą bezrobotne
Mondengel--> jak Ci idzie wolne mówienie? Mi nadal słabo, ale za to udaje mi sie stosować niektóre techniki z terapii w życiu codziennym i to daje mi wiare, że jednak dam rade odwrocić ten cholerny automatyczny cykl negatywnych myśli i wyzbyć soie FS na zawsze. Jak mnie dopada jakiś Ants, to mówie do siebie: IGNOR dla TROLLA, mam lepsze rzeczy do roboty niż martwienie się sytuacją X i lęk z wolna odchodzi. Jeszcze troche a moje antsy będą bezrobotne