29 Lis 2009, Nie 22:11, PID: 187802
Co do mnie to licencjat na którzy rodzice chcieli mnie wysłać też jest dosyć drogi. Luna - z tego co piszesz faktycznie najlepszym wyjściem dla mnie byłyby studia zaoczne. Wtedy mógłbym się faktycznie skupić na nauce. Nawet jak przez te 2 weekendy byłby dosyć napięty harmonogram to i tak sporo to lepsze od chodzenia w tę i z powrotem kolejne 3 lata (bokiem mi już to wychodzi).
No, może nie marzę o pracy kierowcy, ale byłaby to praca w której się widzę. Przed jej podjęciem mam jeszcze zamiar wybrać się w kilka tras z kumplem (a konkretnie z jego znajomym kierowcą, który chętnie zabiera go jako pasażera, to i ja bym się dołączył na ostatnie wolne miejsce, żeby poznać to na własnej skórze). Jednak praca na tirach od 21 lat jest możliwa dopiero. Wcześniej chodząc na zaoczne, mógłbym zatrudnić się na ciężarówkach (byle nie kurier). Oczywiście zaoczne pozwoliłyby mi też zrobić prawko na B, C i C+E, bo miałbym dużo wolnego czasu, a tak przy dziennych to nawet z B miałbym problem (chyba, że poświęcając wakacje po liceum i zostając w mieście). Z tymi darmowymi kursami też niezły pomysł, podowiaduję się jak jest w moim mieście, czy jest coś takiego możliwe. Z tymi studiami zaocznymi to nawet całkiem nieźle by było. Dzięki za cenne informacje
No, może nie marzę o pracy kierowcy, ale byłaby to praca w której się widzę. Przed jej podjęciem mam jeszcze zamiar wybrać się w kilka tras z kumplem (a konkretnie z jego znajomym kierowcą, który chętnie zabiera go jako pasażera, to i ja bym się dołączył na ostatnie wolne miejsce, żeby poznać to na własnej skórze). Jednak praca na tirach od 21 lat jest możliwa dopiero. Wcześniej chodząc na zaoczne, mógłbym zatrudnić się na ciężarówkach (byle nie kurier). Oczywiście zaoczne pozwoliłyby mi też zrobić prawko na B, C i C+E, bo miałbym dużo wolnego czasu, a tak przy dziennych to nawet z B miałbym problem (chyba, że poświęcając wakacje po liceum i zostając w mieście). Z tymi darmowymi kursami też niezły pomysł, podowiaduję się jak jest w moim mieście, czy jest coś takiego możliwe. Z tymi studiami zaocznymi to nawet całkiem nieźle by było. Dzięki za cenne informacje