07 Sty 2010, Czw 21:25, PID: 192496
wariactwo w ogóle, tak uczyć z fobią. Na razie to najlepszy sposób na jakieś kieszonkowe. W końcu student ma na co wydać
Ale jak skończę studia, to tylko tłumaczenia.
Nie tylko ze względu na fobię, denerwuje mnie, jak ktoś czegoś nie może długo zrozumieć i widzę, że nawet nie próbuje, a wtedy mam chęć wyrzucić przez okno
dzieciaki są teraz niewdzięczne, bo dorośli zazwyczaj mają motywację.
a swoją drogą, już jestem po tych korepetycjach i w ogóle nie miałam żadnych objawów fobii. Zdążyłam się uspokoić przed lekcją (bezalkoholowo). Ciekawe, czy bez leków też bym sobie poradziła.
Ale jak skończę studia, to tylko tłumaczenia.
Nie tylko ze względu na fobię, denerwuje mnie, jak ktoś czegoś nie może długo zrozumieć i widzę, że nawet nie próbuje, a wtedy mam chęć wyrzucić przez okno
dzieciaki są teraz niewdzięczne, bo dorośli zazwyczaj mają motywację.
a swoją drogą, już jestem po tych korepetycjach i w ogóle nie miałam żadnych objawów fobii. Zdążyłam się uspokoić przed lekcją (bezalkoholowo). Ciekawe, czy bez leków też bym sobie poradziła.