19 Sty 2010, Wto 16:40, PID: 193793
podstolina napisał to jakoś męsko brzmi
chodzi o to, że ludzie krzywią się na mój widok mimo że nie mam odstraszającego wyglądu nie mam poczucia że ludzie mnie nie nawidzą, ale po prostu jestem nieprzyjemna w obyciu.Co może się bierze z tego ze przez lata ukrywałam emocje i byłam zamknięta w sobie.Nie dlatego że miałam coś przeciwko innym, tylko po prostu czułam że nie pasuję do otoczenia. Teraz jestem o tyle mądrzejsza że wiem skąd się to brało. Z tego że nie korzystałam z życia. Teraz byle szczegół potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Jeśli nie rozumiecie to pytajcie, bo kto pyta nie błądzi ?
chodzi o to, że ludzie krzywią się na mój widok mimo że nie mam odstraszającego wyglądu nie mam poczucia że ludzie mnie nie nawidzą, ale po prostu jestem nieprzyjemna w obyciu.Co może się bierze z tego ze przez lata ukrywałam emocje i byłam zamknięta w sobie.Nie dlatego że miałam coś przeciwko innym, tylko po prostu czułam że nie pasuję do otoczenia. Teraz jestem o tyle mądrzejsza że wiem skąd się to brało. Z tego że nie korzystałam z życia. Teraz byle szczegół potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Jeśli nie rozumiecie to pytajcie, bo kto pyta nie błądzi ?