12 Kwi 2008, Sob 18:46, PID: 19540
Cytat:Aha, Jim, jestes optymista, no Very Happy Oczywiscie zauwazylam,ze starasz sie ''radosne'' posty pisac. Ja jedynie zazartowalam. Wiecej..pewnosci SmileIncognito, cieszę się. Z tą pewnością to nie jest tak łatwo, wiesz przecież! Trzymaj się!
Cytat:W moim przypadku to jest stała negacja. Zachowuję się w sposób akceptowalny, czasami nawet wzorcowy i podziwiany (wg. relacji). Jednak mimo to cały czas się biczuję: "...mówisz za mało, za dużo, jesteś za sztywny, za poważny, gadasz głupoty, wymądrzasz się, ruszasz się jak łamaga, nawet nie potrafisz jeść jak człowiek... itp, itd; do okoła wszyscy są lepsi, ładniejsi, mądrzejsi, weselsi, gadatliwsi, cichsi, spokojniejsi, bardziej ruchliwi, grzecznejsi, bardziej wygadani, mniej gadatliwi, bardziej zaradni... itp, itd (dziękuję Ci mamo). Wszystko robię źle dlatego czuję się źle... proste.Mam tak samo. I podobnie jak Sosen - to znaczy, że pomimo tego, że od około 1,5 miesiąca wygrywam z FS - przede wszystkim w myśleniu, ale i działaniu to jednak często mam nawroty lęku, o których pisze Sosen.
Kramb, to zmiana myślenia to właściwie klucz do wyjścia z FS.
Jasne, że zauważyłem Twoją nieobecność. Piszesz posty o pozytywnym przekazie i widać, że walczysz!