08 Mar 2010, Pon 15:47, PID: 198264
Witam. Robię tą terapię chyba od czasu kiedy kolega Sosen ja przetłumaczył. Choć nigdy tu nie pisałem. Teraz postanowiłem to zrobić. Zaczne od początku. Kiedy wykonywałem ją pierwsze dwa tygodnie, z dnia na dzień fobią opuscila mnie na 2 dni, tzn. nie całkowicie ale lęk spadł mi bardzo mocno do tego stopnia, że nie zwracałem na niego uwagi. Oczywiście się rozleniwiłem a lęki wrócily, ale nic kontunuowałem. Zmieniłem pracę, pracowałem nocą nie wysypiałem się, dużo stresów. Miałem pierwszy w zyciu napda lęku panicznego, doświadczyłem go 4 razy w życiu. Miałem kłopoty z zołądkiem od tamtego czasu, ale nie zaprzestałem kontunuacji terapii, miałem leki od psuchiatry. Brałem miesicąc po czym odstawiłem. Terapie wykonywałem cały czas. Przez miesciąc nie odczuwałem lęków, myślałem ze z tego wyszedłem na dobre. Znowu zmiana pracy, mam zawsze klopoty ze snem gdy pracuje zmianowo. Stresowalem sie tym, leki sie odezwaly ale to nic. POradzilem sobie z nimi w tydzien. Teraz spostrzezenia odnośnie terapii. Wiele ludzi polega tylko na samych zdaniach z terapii, na wolnym mówieniu ale wiekszość nie pamięta o akceptacji, spokoju. Nalezy powtarzac codzien zdania o akceptacji siebie, i poczuć ja. Jezeli jestes w stanie z najwiekszyms pokojem przyjac kazda mysl, kazdy lek, i nie zwrocic na to wiekszej uwagi to wlasnie rozwiazales problem. Ktos tu pisala, ze sie zalamuje, ze nie potrafi do tej pory przemawiac przed grupa. A czy ta osoba trenowala rozluznianie wszystkich miesni? W domu kiedy jest sie spokojnym, cwiczymy rozluznianie wszytskich miesni na raz, myslac o zdaniach z terapii. Kolejna wazna rzecz, mozesz cos zrobic majac lek, i to jest wlasnie sukces. Bo to zrobiles, nie wazne ze od tam wtedy byl, bedzie na pewno jeszcze dlugo ale faktem jest, ze to zrobiles. Ze chociaz probowałes. Wsrod ludzi nalezy skupiac sie na zewnatrz, nie na sobie i swoich odczuciach. Przerobilem terapie od deski do deski, mozecie mnie pytac jesli macie jakies problemy, chetnie odpowiem. Bardzo rzadko miewam lęki, czasem odczuwam napiecie, tak samo z natretnymi myslami. Nie maja nademna zadnej wladzy.