15 Cze 2010, Wto 0:49, PID: 210327
krys840 napisał(a):I pytanie: Na jakim fundamencie budować. Czy to są wspólne problemy z "macochą fobika", czyli społeczeństwem?
Będąc poza społeczeństwem czujemy się bardzo osamotnieni.
Ja żeby nie czuć się samotna potrzebuję zrozumienia, zatem szukam podobieństw...
To dość mocny fundament do budowania relacji.
A wracając do przestraszających/ stresujących fotek
Też dosyć często miałam stresa-ale wiem czemu tak się działo->
Fotografię otrzymujemy zwykle po wymianie choć kilku zdań. To niewiele ale nam wystarcza do zbudowania sobie wyobrażenie o człowieku (w tym jesteśmy naaaaaprawdę dobrzy: jak rozbuchaną mamy wyobraźnię wie każdy z nas)) ).
To lęk przed konfrontacją wyobrażeń (a może nawet oczekiwań) z rzeczywistością. Zupełnie zwyczajny i odczuwany przez każdego-tyle, że nasze lęki są zwykle większych rozmiarów.
Proporcjonalne do wyobrażeń
Podobny stres (choć chyba natężenie jest dużo wieksze) odczuwamy gdy mamy się spotkać z kimś kogo znamy tylko z netu.
O bogowie! Pamiętam jak dziś, ze musiałam usiąść z wrażenia ui nie mogliśmy się ruszyć z ławki, bo na długi czas nogi odmówiły mi posłuszeństwa gdy wreszcie spotkałam się z - do dziś ważnymi dla mnie-człowiekiem/osobami