22 Lip 2010, Czw 19:41, PID: 215664
Cytat:Piszesz, że "wystarczy silna wola"To jest w poście Zoe. Ja Nidzie nie użyłem tych słów. Jak najbardziej zgadzam się że "silna wola" jest strategią bardzo mało skuteczną. Dlatego pisałem oczymś zupełnie innym. Problem jest w tym że alkohol kojaży mu się zbyt pozytywnie, tzn. dobra zabawa, ulga, odwaga, wolny od problemów, poczucie kontroli nad otoczeniem, swoboda rozmowy. I mnustwa tych wszystkich przyjemnych stanów nauczył się że doznaje dzięki procentom. Trzeba mu to po pierwsze obrzydzić. Czyli myśląc o wypiciu ma widzieć jak najbardziej realne obrazy wymionić, czuć zapachy fekaliów, ma odczuwać w ciele wszystkie skutki kaca, słyszeć ludzi śmiejących się z niego gdy leży w rynsztoku, czuć ten wstyd jaki czuł wtedy. Chodzi o to Ma te wszystkie negatywne skutki przeżywać over and over again.
Problem w tym że sięga po kielisze a jego umysł/głowa/podświadomość jakkolwiek zwać zamiast go zniechęcać to go wręcz zachęca pozytywnymi skojażeniami.
Po drógie i to musi mieć właściwą motywacje do czyli zaraz po tym obrazy jego odkładającego kieliszek skojażone z dumą, radością, dzieci tulące się do niego, rzesze ludzi gratulująca mu(szczególnie jakieś autorytety) czuć słyszeć, wszystkie zmysły w to zaangażowane.
To bedzie napewno bardziej skuteczne niż jakieś postanowienie, przyjdzie trudniejszy moment w życiu i już po jego silej woli, potem czuje wine, zapija i błędne koło.
A to tylko jedno z "narzędzi" jakie można zastosować by pomuc mu nauczyć się nowych "schematów postępowania". O otoczeniu też pisałem bo jeśli wruci do znajomych od flaszki to przecież wiadomo co się stanie.
Cytat:Zmieniamy chemię mózgu ale nie zmieniamy na stałe naszego poczucia własnej wartości czy schematów postępowania.obiema rękami się podpisuje pod tym. Dlatego terapia poznawczo-bechawioralna to krok w dobra strone. Ja jednak doświadczyłem jak wiele rzeczy można przeskoczyć gdy skupi się na rozwiązaniu zamiast na problemie (a chyba z 80% tego forum jest o tym, żaleniu się, "dzieleniu doświadczeniami" , dragach). Dlatego gorąco zachęcam do zainteresowania się samodzielnością, nlp, samopomocą, działania inaczej niż dotąd obserowania rezultatów poprawiania, wyrabiania sobie niezależnosci emocjonalnej. ale mnie poniosło :-D