12 Sie 2010, Czw 21:07, PID: 218597
Może wcale nie mają złych intencji, po prostu dla wielu osób zachowanie fobika jest niezrozumiałe. Porównuję nieraz introwertyków i ekstrawertyków do psów i kotów :-D jedni są aktywni,hałaśliwi, skorzy do spontanicznego okazywania emocji a drudzy wycofani, pasywni i asekuranccy :-P Myślę że wiele problemów wynika z wzajemnego niezrozumienia, dużego kontrastu temperamentów między niektórymi osobami, ale czy pies z kotem zawsze muszą mieć na pieńku ? Wiele przykładów z życia pokazuje że nieraz potrafią się całkiem nieźle dogadywać, może jest to trudniejsze, ale możliwe.
Może pójdź na "kompromis" i wyjdź z nimi raz na ruski rok na te piwo, nie chodzi o to żebyś nagle zmienił charakter i stał się kimś zupełnie innym, po prostu nieraz warto jest się ugiąć i spróbować troszkę bardziej wtopić się w tło zamiast kurczowo i z wariackim uporem trzymać się samego siebie
Pozdro
Może pójdź na "kompromis" i wyjdź z nimi raz na ruski rok na te piwo, nie chodzi o to żebyś nagle zmienił charakter i stał się kimś zupełnie innym, po prostu nieraz warto jest się ugiąć i spróbować troszkę bardziej wtopić się w tło zamiast kurczowo i z wariackim uporem trzymać się samego siebie
Pozdro