17 Sie 2010, Wto 15:49, PID: 219087
aga... cięzka sprawa , wszsytko zależy od niego
Miałem podobnie, na studiach podobała mi sie pewna dziewczyna i odziwo podczas któegoś z nudnych wykładów złapaliśmy "kontakt", potem było dosyć czestę siadanie odok siebie ( bo fajnie, sympatycznie ) chodzenie na spacery wspólne na okienkach, pizze, tego typu rzeczy... raz nawet po pijaku.. ops: ale zostaliśmy przyjaciółmi-dobrymi znajomymi, i nawet jak miała już faceta to nadal łazilismy na okienkach do parku.... cała grupa myślała że my coś razem a nam po prostu fajnie spędzało sie razem czas, a ja po pierwszych spacerach i innych rzeczach "zafascynowałem" sie jej osobą lecz spasowałem wiedząc ze nic z tego być nie może, a przynajmniej nie stracę dobrej koleżanki...która również ma inne koleżanki i z którą mogę pogadać o wszystkim.
I ona też bardziej zabiegała o kontakt niż ja...ale ja jestem "fobikiem" to raz a dwa ona mi sie podobała wiec na początku to mnie paraliżowało
Zależy jaki macie kontakt.. bardzo dobry czy taki średni , bo jak bardzo dobry to po prostu któregoś razu mniej lub bardziej poważnie pogadaj z nim o tym, że lubisz go i jest naprawdę fajnym, sympatycznym facetem ale możecie tylko się przyjaźnić. Zależy jak reaguje na rozmowy o innych dziewczynach, jakieś "próby" poznania go z jakąś kolezanką którą znasz a któa mu sie podoba.
I tyle, my ci nie możemy duzo poradzić
Miałem podobnie, na studiach podobała mi sie pewna dziewczyna i odziwo podczas któegoś z nudnych wykładów złapaliśmy "kontakt", potem było dosyć czestę siadanie odok siebie ( bo fajnie, sympatycznie ) chodzenie na spacery wspólne na okienkach, pizze, tego typu rzeczy... raz nawet po pijaku.. ops: ale zostaliśmy przyjaciółmi-dobrymi znajomymi, i nawet jak miała już faceta to nadal łazilismy na okienkach do parku.... cała grupa myślała że my coś razem a nam po prostu fajnie spędzało sie razem czas, a ja po pierwszych spacerach i innych rzeczach "zafascynowałem" sie jej osobą lecz spasowałem wiedząc ze nic z tego być nie może, a przynajmniej nie stracę dobrej koleżanki...która również ma inne koleżanki i z którą mogę pogadać o wszystkim.
I ona też bardziej zabiegała o kontakt niż ja...ale ja jestem "fobikiem" to raz a dwa ona mi sie podobała wiec na początku to mnie paraliżowało
Zależy jaki macie kontakt.. bardzo dobry czy taki średni , bo jak bardzo dobry to po prostu któregoś razu mniej lub bardziej poważnie pogadaj z nim o tym, że lubisz go i jest naprawdę fajnym, sympatycznym facetem ale możecie tylko się przyjaźnić. Zależy jak reaguje na rozmowy o innych dziewczynach, jakieś "próby" poznania go z jakąś kolezanką którą znasz a któa mu sie podoba.
I tyle, my ci nie możemy duzo poradzić