20 Sie 2010, Pią 0:14, PID: 219353
Magda, bardzo Ci wspolczuje.
Mysl o tym, ze moge stracic moich rodzicow, szczegolnie tate, napawa mnie fizycznym bolem jak teraz. brzuch, serce, zaczynam miec dusznosci. nie wyobrazam sobie zycia bez niego. nie mieszkam z rodzicami, ale emaile, telefony, skype. modle sie o niego i jego zdrowie, zeby nie musiala tej traumy przechodzic przez nastepne lata (moj tata ma 57 lat...).
Nie wiem, co Ci powiedziec. Nie wiem czy to minie, pewnie za jakis czas. Daj sobie czas na zalobe, na placz, na smutek. Masz do tego prawo. Masz prawo do teog, ze nic Ci sie nie chce. Nie odrzucaj tego, zaloba trwac moze 6 miesiecy taki smutek i rozgoryczenie, potem podobno jest wsicieklosc.
Przytulam Cie mocno i pomodle sie za Ciebie i Twojego tate
Mysl o tym, ze moge stracic moich rodzicow, szczegolnie tate, napawa mnie fizycznym bolem jak teraz. brzuch, serce, zaczynam miec dusznosci. nie wyobrazam sobie zycia bez niego. nie mieszkam z rodzicami, ale emaile, telefony, skype. modle sie o niego i jego zdrowie, zeby nie musiala tej traumy przechodzic przez nastepne lata (moj tata ma 57 lat...).
Nie wiem, co Ci powiedziec. Nie wiem czy to minie, pewnie za jakis czas. Daj sobie czas na zalobe, na placz, na smutek. Masz do tego prawo. Masz prawo do teog, ze nic Ci sie nie chce. Nie odrzucaj tego, zaloba trwac moze 6 miesiecy taki smutek i rozgoryczenie, potem podobno jest wsicieklosc.
Przytulam Cie mocno i pomodle sie za Ciebie i Twojego tate