21 Sty 2011, Pią 3:07, PID: 236330
Więc faktycznie, nawet jak to nie jest schizofrenia należało by się udać do lekarza. Wydaje mi się, że to nie jest raczej ta choroba. Ja czasem słyszę infradźwięki, też innego rodzaju hałasy. To tak, jak z fatamorganą, nie zawsze gdy zmysły sprawiają psikusa jest to od razu schizofrenia. Z resztą nawet, gdyby to była u mnie schizofrenia, niewiele to dla mnie zmienia. Tyle tylko, że wiedziałbym, że tak to się nazywa, że jest coś takiego, że biorę na to leki. Najważniejsze by było, że nie sprawia mi to nadmiernej uciążliwości. A Ciebie ma uspokoić to, że to nie jest schizofrenia, czy o co chodzi? Boisz się pogorszenia stanu? On się nie ustabilizuje od poznania nazwy. Trzeba iść do lekarza i jemu zadać te pytania, a życzę Ci, żebyś trafił na fajnego lekarza i Ci ładnie odpowiedział.