14 Lut 2011, Pon 18:25, PID: 239383
czytając wypowiedzi można dojść do wniosku, że kto nie ma magistra jest trędowaty, a to kompletna bzdura.
Wiem z różnych doświadczeń, że studia do niczego mogą nie być potrzebne i można być szczęśliwym bez nich, a szczęście/dobre samopoczucie liczą się najbardziej.
Wiem z różnych doświadczeń, że studia do niczego mogą nie być potrzebne i można być szczęśliwym bez nich, a szczęście/dobre samopoczucie liczą się najbardziej.