15 Mar 2011, Wto 1:26, PID: 243770
A propos bohomazów, pamiętam jak w wieku 5 lat z koleżanką rysowałyśmy i pokazywałyśmy rodzicom, żeby ocenili. Moja mama - "obie tak samo ładnie narysowałyście". A ja w ryk - "ty kłamczucho, przecież moje jest ładniejsze"
Też nie umiem kłamać, ale po co od razu tak całościowo - może ładny jest np. dobór kolorów? Mnie psycholog skrytykowała za granatowe niebo, aż rodziców wezwała także nie trzeba kłamać.
No ale co do wątku,
dostaję komplementy, z którymi się zgadzam, więc łatwo mi je przyjąć, ale od czasu kiedy już tu chyba pisałam, nauczyłam się nowej rzeczy - komplementować innych
Też nie umiem kłamać, ale po co od razu tak całościowo - może ładny jest np. dobór kolorów? Mnie psycholog skrytykowała za granatowe niebo, aż rodziców wezwała także nie trzeba kłamać.
No ale co do wątku,
dostaję komplementy, z którymi się zgadzam, więc łatwo mi je przyjąć, ale od czasu kiedy już tu chyba pisałam, nauczyłam się nowej rzeczy - komplementować innych