19 Kwi 2011, Wto 0:47, PID: 249692
Ciasteczkowy napisał(a):Jak dla mnie to nie działa. Jutro zacznę myśleć że jestem atrakcyjny i wszystkie singielki z miasta się do mnie zwalą Osoby nie znane inaczej niż przez postawy nas nie poznają czy jesteśmy pewni czy nie. Tu wchodzi twardy zawodnik czyli nasza postawa, mimika twarzy itp. To tak to pomaga. Nawet w moim tragicznym przypadku (patrz avatar). Na pewno żadna dziewczyna nie uśmiechnie się do zgarbionego, uciekającego wzrokiem faceta. Nawet jeśli byłby przystojnym ciemnookim brunetem.
To właśnie sęk w tym że to wszystko się zazębia. Jeśli będzie się myśleć że jest się atrakcyjną osobą, z każdym dniem coraz bardziej, to automatycznie zmieni się też mimika, postawa, a co za tym idzie inni będą na nas inaczej reagować.
U mnie przynajmniej to się sprawdza, w tych paru okazjach kiedy jestem pewna siebie i czuję się świetnie. Idę wtedy ulicą z podniesioną głową, jestem uśmiechnięta, z różnymi ludźmi jakoś tak na luzie udaje mi się komunikować i wtedy wszystko jest inaczej. Miewam takie przyjemne okresy w swoim życiu i wtedy jakoś udaje mi się poznawać nowych ludzi i jest dobrze. Ale to wszystko łączy się z samopoczuciem. Jeśli wewnętrznie jest lipa, to tak też działam i tak też otoczenie na mnie reaguje. Wiem że to wszystko kwestia mojego nastawienia, w każdym razie od tego się zaczyna.