19 Kwi 2011, Wto 18:30, PID: 249796
Pozwole sobie odkopac temat. Minal rok czasu. Jakies wnioski Mary?
Sam balbym sie teraz pojsc na jakies korki Zawsze natrafialem na dziwnych ludzi. Najlepsza to chyba byla dziewczyna co przygotowywala mnie do matury z matmy. Zdaje sie byla zaraz po studiach, ciagle dostawala telefony o jakis imprezach. A ja rozwiazywajac zadania musialem jednoczenie odpowiadac w ktorej sukience bedzie jej ladniej i nie odwracac sie ,bo ona sie przebiera . Az zal dalej wymieniac
Sam balbym sie teraz pojsc na jakies korki Zawsze natrafialem na dziwnych ludzi. Najlepsza to chyba byla dziewczyna co przygotowywala mnie do matury z matmy. Zdaje sie byla zaraz po studiach, ciagle dostawala telefony o jakis imprezach. A ja rozwiazywajac zadania musialem jednoczenie odpowiadac w ktorej sukience bedzie jej ladniej i nie odwracac sie ,bo ona sie przebiera . Az zal dalej wymieniac