20 Lip 2011, Śro 17:40, PID: 262906
Jedno co zauważyłem na duży minus z Alprozolamem (Afobam). Biorę od jakiegoś czasu na bezsenność i ogólnie kiepskie samopoczucie a nie chcę się narazie wkręcać w leki długoteminowe bo mam teraz sporo imprez (wesela itp.) na których wiem, że nie odmówię sobie alkoholu a brać i pić troche bez sensu. Afobam biore doraźnie. Dziwne jest to, że jeśli np. wezmę 0,5mg i wypiję 4 piwa to jest ok. Jestem nawet trzeźwiejszy niż zwykle, natomiast jeśli wypiję więcej, urywa mi się film a najgorsze jest to, że nie idę spać tylko dalej piję, rządzę i robię głupoty, których potem nie pamiętam.
Denerwujące jest to, że zauważyłem iż nawet jeśli nie wezmę Afobamu np. 2 dni przd imprezą to i tak dużo częściej mi się film urywa po niedużych dawkach alkoholu, kiedyś tak nie było, przeraża mnie to bo nienawidzę takich stanów a coś mi się wydaje, że Afobam zostawił jakieś trwałe "dziury" w mózgu.
Denerwujące jest to, że zauważyłem iż nawet jeśli nie wezmę Afobamu np. 2 dni przd imprezą to i tak dużo częściej mi się film urywa po niedużych dawkach alkoholu, kiedyś tak nie było, przeraża mnie to bo nienawidzę takich stanów a coś mi się wydaje, że Afobam zostawił jakieś trwałe "dziury" w mózgu.