19 Wrz 2011, Pon 13:03, PID: 272145
Nie dramatyzuję. Po prostu stwierdzam.
Takie zachowanie nie są w normie, z itp wnioskuje ,że może być jeszcze kilka jakiś uciążliwych zachowań tym bardziej ,że wybrał forum o fobii społecznej a nie o stresie czy czymś podobnym więc znalazł w sobie coś jeszcze zbieżnego.
To nie musi być fs ale równie dobrze może być dobrym początkiem, bo rzadko z dnia na dzień stwierdzasz, że boisz się ludzi. To narasta stopniowo, a ciągłe wkręcanie sobie i myślenie ,że boisz się tej czy innej sytuacji będzie prowadziło do unikania i zrobi się już bardzo źle.
Więc lepiej przesadzić z reakcją niż zbagatelizować, bo jeśli poleciliśmy jakieś super fajne ziółka, to ok, pobrałby może by pomogło ale raczej nie i zanim stwierdziłby ,że całkowicie to nie działa i przydałoby się spróbować inaczej podejść do problemu mogłyby minąć miesiące.
Cytat:Trzęsą mi się ręce, i jak rozmawiam z kimś starszym to nawet mam łzy w oczach itp. Nie mogę się załatwić przy kimś np. się wysikać przy kolegach choć mi się bardzo chce
Takie zachowanie nie są w normie, z itp wnioskuje ,że może być jeszcze kilka jakiś uciążliwych zachowań tym bardziej ,że wybrał forum o fobii społecznej a nie o stresie czy czymś podobnym więc znalazł w sobie coś jeszcze zbieżnego.
To nie musi być fs ale równie dobrze może być dobrym początkiem, bo rzadko z dnia na dzień stwierdzasz, że boisz się ludzi. To narasta stopniowo, a ciągłe wkręcanie sobie i myślenie ,że boisz się tej czy innej sytuacji będzie prowadziło do unikania i zrobi się już bardzo źle.
Więc lepiej przesadzić z reakcją niż zbagatelizować, bo jeśli poleciliśmy jakieś super fajne ziółka, to ok, pobrałby może by pomogło ale raczej nie i zanim stwierdziłby ,że całkowicie to nie działa i przydałoby się spróbować inaczej podejść do problemu mogłyby minąć miesiące.