22 Gru 2011, Czw 0:42, PID: 284737
nord napisał(a):Blackavatar wszystko ładnie pięknie ale w praktyce wyłapywanie negatywnych myśli jest raczej ciężkie do osiągnięcia zwłaszcza gdy jesteś w trakcie rozmowy face to face. Wtedy po prostu idzie sie na żywioł tzn. albo wyjdzie albo nie, bo raczej wychwytywanie negatywnych myśli i co więcej konwertowanie ich na racjonalne tudzież pozytywne wg mnie graniczy z cudem. Do tego celu wymagana jest mega kontrola i skupienie co np. przy zmęczeniu lub gorszej formie jest awykonalne. Ciągle zastanawiam się czy wbijanie do głowy kwestii Richardsa, w domu gdzie nie jesteś zestresowany, ma jakikolwiek sens. Być może się mylę, oby.
ja zdaje sobie sprawe, ze to jest trudne. to wymaga praktyki, to nie jest tak ze postanawiam sobie od dzis blokowac negatywne mysli i to mi wychodzi. nikt ci tego nie obiecuje. potrzeba duzo pracy i stopniowej ekspozycji
wbijanie kwestii richardsa ma sens. pozniej przezywa sie pewnego rodzaju pozytywny szok, bo nagle w stresujacyh warunkach, pojawiaja sie te same kwestie w glowie. myslisz sobie: wow, to dziala. ale to tez jest dlugotrwaly proces, bo najpierw te mysli pojawiaja sie rzadko i wciaz sa te negatywne obok. to zajmuje sporo czasu zanim tych pozytywnych bedzie w koncu wiecej niz negatywnych.
p.s. przypomnialem soie, ze richards kaze wbijac sobie te kwestie w bezpiecznych warunkach, gdy jestes zrelaksowany. to jest warunek lepszego uczenia sie