28 Gru 2011, Śro 18:55, PID: 285889
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Gru 2011, Śro 19:05 przez brainchild.)
no wiem, ale jestesmy jednak na forum o fobiach spolecznych. ja jej nie mam, wiem ze troche nie pasuje ja mam wlasnie cos odwrotnego, problemy zaczynaja sie gdy jestem sama
wydaje mi sie, ze w duzej mierze ja sie boje swoich reakcji na jakies wydarzenia. np boje sie szczurow, mam ciarki na plecach jak o nich mysle, ale w duzej mierze przeraza mnie wizja siebie skaczacej na ulicy ze strachu przy obcych ludziach. podobno tak maja ludzie cierpiacy na bezsennosc- adrenalina im sie podnosi bo boja sie tego, ze nie zasna. ja sie boje ze umre ze strachu jak bym byla z kims to niewazne co sie stanie- mam towarzysza, to jest duze pocieszenie. czasami jak zaktywizuje sobie jakas idee, ktora wiaze sie ze smiercia wspollokatorki (albo jej zaatakowaniem mnie) to boje sie tez w pokoju z nia.
a wlasciwie czemu nie mozesz spac z innymi?
wydaje mi sie, ze w duzej mierze ja sie boje swoich reakcji na jakies wydarzenia. np boje sie szczurow, mam ciarki na plecach jak o nich mysle, ale w duzej mierze przeraza mnie wizja siebie skaczacej na ulicy ze strachu przy obcych ludziach. podobno tak maja ludzie cierpiacy na bezsennosc- adrenalina im sie podnosi bo boja sie tego, ze nie zasna. ja sie boje ze umre ze strachu jak bym byla z kims to niewazne co sie stanie- mam towarzysza, to jest duze pocieszenie. czasami jak zaktywizuje sobie jakas idee, ktora wiaze sie ze smiercia wspollokatorki (albo jej zaatakowaniem mnie) to boje sie tez w pokoju z nia.
a wlasciwie czemu nie mozesz spac z innymi?