08 Sty 2012, Nie 3:00, PID: 287812
Zawsze miałem jazdę ze spaniem samemu w pokoju. Jeśli już, to przy zamkniętych drzwiach(przez otwarte coś mogło mnie obserwować z przed pokoju, albo wejść tak, żebym nie słyszał), i z ciągłym odwracaniem się na pokój. Wyobrażałem sobie cały czas, że ktoś stoi nad moim łóżkiem. Na lekach przynajmniej z tym spokój.