20 Sty 2012, Pią 10:55, PID: 289781
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2012, Sob 11:07 przez ostnica.)
Wczoraj usłyszałam od pewnej babki opinię, że jeżeli partner/ka ma pretensje o to, że się masturbuję, to jest raczej jego/jej problem, wynikający z niskiego poczucia własnej wartości. Podobnie gdy jest rozczarowany/a nie dając mi orgazmu (a przecież seks bez orgazmu wcale nie jest wybrakowany). Nie warto obwiniać się o złe samopoczucie takiego partnera. W obu sytuacjach chodzi o jego/jej własny lęk, że nie sprawdza się w łóżku i coś z nim jest nie tak.
A taka sytuacja: partner jest zazdrosny o to, że dziewczyna się masturbuje. Nie ukrywa się z tym specjalnie, ale czuje się winna, podczas gdy jest to jedyny sposób, żeby rozładować napięcie. Poczucie winy i wstyd są destrukcyjnym odczuciem, więc bardzo mieszają w życiu łóżkowym i to będzie ich największy problem. Np. przez to unikają masturbacji przy sobie nawzajem, więc dziewczyna nie może przy chłopaku szczytować. Z czasem między nimi gorzej się układa. A w sumie nie ma nic niestosownego w masturbacji dla samej przyjemności, co więcej - to świetne ćwiczenie w pojedynkę dla poprawy jakości życia seksualnego we dwoje.
Na szczęście są rożne spotkania i warsztaty dla kobiet, które ułatwiają przepracowanie tematu seksualności, i każda niezależnie od doświadczeń i przekonań coś dla siebie wynosi. Bo tak działa sama rozmowa, a rzadko jest okazja porozmawiać w gronie koleżanek, to jednak temat tabu.
Ja byłam na takim http://seksualnosc-kobiet.pl/warsztaty i mogę polecić (co jakiś czas jest powtarzany).
A taka sytuacja: partner jest zazdrosny o to, że dziewczyna się masturbuje. Nie ukrywa się z tym specjalnie, ale czuje się winna, podczas gdy jest to jedyny sposób, żeby rozładować napięcie. Poczucie winy i wstyd są destrukcyjnym odczuciem, więc bardzo mieszają w życiu łóżkowym i to będzie ich największy problem. Np. przez to unikają masturbacji przy sobie nawzajem, więc dziewczyna nie może przy chłopaku szczytować. Z czasem między nimi gorzej się układa. A w sumie nie ma nic niestosownego w masturbacji dla samej przyjemności, co więcej - to świetne ćwiczenie w pojedynkę dla poprawy jakości życia seksualnego we dwoje.
Na szczęście są rożne spotkania i warsztaty dla kobiet, które ułatwiają przepracowanie tematu seksualności, i każda niezależnie od doświadczeń i przekonań coś dla siebie wynosi. Bo tak działa sama rozmowa, a rzadko jest okazja porozmawiać w gronie koleżanek, to jednak temat tabu.
Ja byłam na takim http://seksualnosc-kobiet.pl/warsztaty i mogę polecić (co jakiś czas jest powtarzany).