01 Lut 2012, Śro 15:20, PID: 290902
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2012, Śro 16:02 przez Pan Foka.)
Z domofonu korzystałem w życiu mniej razy niż z telefonu (w sensie dzwonienia do obcych osób), a i to robiłem ze trzy razy może. Ostatnio postawiony przed koniecznością wbicia się w klatkę schodową zdecydowałem się na nieco mniejsze zło i po prostu zadzwoniłem z telefonu do odpowiedniej osoby stojąc pod blokiem.