16 Mar 2012, Pią 3:26, PID: 295090
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Mar 2012, Pią 3:27 przez Zasió.)
Bla bla bla... Nie oczekuje, zę ktos mnie za rączkę, ale oczekuję wsparcia i pomocy. Zreszta, nie obraź sie, ale jakoś kojarzę twoje posty głównie z cennych rad typu - przestań myśleć, zacznij działać.,w ogóle to nie pitol. W teorii to brzmi świetnie i wiele razy na przestrzeni lat doszedłem do tego samego.. A zresztą - powiem ci, ze raz byłem nawet na bardzo dobrej drodze w realizacji takiego celu, przynamniej an etapie wzięcia w garść swojego zycia i bardzo wyraźnego wzrostu samooceny oraz aktywnosci, powiedzmy, an studiach, niestety wszystko sie posypało jak domek z kart i obecnie jednak jestem na takim etapie, ze czuje iz bez pomocy eni dam sobei rady, a z racji doswiadczenia póki co nei potrafie w sobei znaleźć motywacji by powtórzyc wprowadzanie "złotych mysli" w czyn...
A, nei wiem czy zrozumiesz dowcip - co mogę zrobić? Na razie wyskoczyć z KULu
A, nei wiem czy zrozumiesz dowcip - co mogę zrobić? Na razie wyskoczyć z KULu