21 Mar 2012, Śro 0:26, PID: 295469
U mnie też jest podobnie, jakoś wszystko mi zobojętniało. Kiedyś przejmowałem się wszystkim, a teraz mam na wszystko wylane, co ma swoje dobre i złe strony. Najgorsza jest ta, że nic mi się nie chce i ten stan trwa już zdecydowanie za długo, a ja za bardzo nie widzę wyjścia z tej sytuacji. Czekam na terapie, może w końcu coś się ruszy.